Ale mieliśmy fajny wczoraj dzień dziecka!!! Cały dzień spędziliśmy na ogrozdie u moich rodziców. Nie dosć ze przyjechał mój kuzyn z narzeczoną, to mój tata zamówił pizze dla wszystkich dzieci( czyli dla nas, hihihi) to my siedzielismy sobie na polku i bartolinek troche siedział w piaskownicy a resztę czasu moi rodzice sie z nim bawili, acha, no i ciasto weselne juz dostaliśmy bo rozwozili już na weekend przed weselichem no i pięknie dojadłam słodkiego!!! Tak sobie odpoczęłam że normalnie szok!!! No tak to sie da!!! I znów pomyślałam sobie, jakie życie byłoby łatwe gdybyśmy mieszkali z rodzicami!! Człowiek woli samodzielność ale pomoc przy dziecku byłaby na wagę złota!!!
mamcia myśle kobieto że trafiłaś w sedno z moim bartusiem!!!! Dokładnie tak jest że on nie umie przejść z jednej fazy snu do drugiej. Jak ma tylko lekki sen to od razu się budzi, na nóżki przeważnie wstaje i wydaje z siebie dzeieki jakby drzwi skrzypiały!!
Ale ze mnie wyrodna matka!! hihihihi:))
To co piszesz o tym smoczku, zeby wyciągać jak zaśnie, to nie wiem, może to jest jakaś myśl... Ale czy nie bedzie taki sam skutek jak w nocy gdy nie moze znaleść, to bedzie szukać i płakać??? Jak myślisz??
numer 2 to nie podawanie nic do picia: powiem Ci ze mam zawsze przygotowane gdyby chciał ale bez potrzeby nie daje. No i ostatnio butelka wody jest nietknięta. Bo melko jak dostanie przed snem to już nie woła w nocy, na szczęście!!
A numer 3- wiesz, ja nie mam wyjścia i odkładam do leżenia jak tylko wstaje w łóżeczku, bo on nie ma wyciągnietych szczebelków więc nie wychodzi z łóżeczka. Ale to nic nie daję codziennie odkładam go tyle razy ile się zbudzi i tak jest ciągle, nieliczac ostatnio jednej nocy przespanej 12 godzin bez przerwy!! Normalnie jak sie zbudziłąm o 6:00 to chciałam lecieć do pokoiku czy wszystko ok, ale wolałam go nie zbudzic bo mamy cholerne drzwi które nie da sie otwotzyć bez zbudzenia bartusia!!
A spanie z dzieckiem to nie chciałabym całej nocy spac z bartusiem, wole zasypiac z Łukaszem, ale jak nad ranem się zbudzi i chce sie poprzytulac to jest to fajne, bo już wtedy z regóły śpi bez problemu, niestety z wyjątkiem dzisiejszej nocy, wiercił się niemiłosiernie...
Ale dosypianie ze mną moze być problemem jak pójdę dopracy bo co wtedy?? A jak sie zbudzi o 6 rano i przed pracą bedę musiała go nanńczyć?? Nawet wolę tak nie myśleć, tfu,tfu...
No to sama nie wiem moze ten smoczek wypróbuję, a moze masz jeszcez jakieś pomysły mamciu, ty mądra kobieta jesteś!!!!
Twój mąż super sie zachował z tym zajmowaniem się Julcia od rana zebys mogła pospać!!! No i super mieliście wypad do parku rozrywki i basenik!!!!
Aga przekaż wyrazy współczucia dla Zbysia.
A teściowie to nie mam słów... Po tym miesiącu co wyjezdzają to myślałąm ze juz nic sie nie moze stac gorszego, a tu proszę!!! No i gdyby wam szwagierka nie powiedziała to nawet nie wiedzielibyście że rano dzieci nie bedą mieć opieki??!!
No normalnie szok!! Teraz to ja juz bez łaskie nie chciałabym ich pomocy wcale!!!
Aniu życzę zdrówka Tobie i Oliwce!!! Trzymajcie się bo dużo się na was zwaliło!!!
Kajunia25, no to wasz wózeczke też musi być śliczny, Mi;lence to taka łądna dziewczynka że we wszystkim jej ładnie1!!
Rozumiem że chcieliście mieć dzieci dokładnie z 2 letnią odległoscią! JA z siostra mamy 2,5 roku i dla dzieci to jest wspaniałe!!! Przy większej odległosci moze juz nie być tak fajnie!!
Nawet trochę żałuje bo dl adobra dzieci też bym tak chciała, ale moja trauma po ciąży porodzie i połogu i ogólnie po wszystkim jest za duża, zebym bez strachu podjęła taką odważną decyzję!!
Iza@, super że spędziliście fajny dzień!!!! No i w trójeczkę!!
małgosiu codziennie zaglądam i patrze czy są wieści od ciebie!!! JEjku żeby coś już ruszyło, teraz te upały są ogromnie uciążliwe dla Ciebie!!! Niechże się ktoś na górze zlituje nad Toba!!
Aga no powiem Ci ze juz tak sie nie moge doczekac tego weselicha że szok!!! Super że teraz moja deprecha sie oddaliła, bo ciągle mam super humorek i oby tak było jak najdłużej!!!! A wczoraj to mąż jeszcze bardziej poprawił mi humor, lae niestety nie napiszę bo odkąd panowie się "panoszą" to boję sie ze mi przeczyta jak go wychwalam za łóżowe ekscesy!!!
A jeszcze jest wizja na horyzoncie super tygodnia. Siostra ma dostać urlop jak przyjedzie jej szefowa z wczasówi akurat to się zbiega w czasie z wyjazdem mojej cioci i wujka do sanatorium i moja babcia bedzie całymi dniami sama do powrotu kuzyna z pracy. A ze moieszkają na wsi, koło wadowic to bosko bo chyba pojedziemy z Anią na tydzień!!! Posiedzę z babcią bo bardzo za nią tesknie, rzadko ją odwiedzam od kiedy jest bartuś!! A lat jej nie ubywa, teraz 16 czerwca skończy 82 lata. Ale świetnie się trzyma, w ogóle super mam babcie!!!
Jak bedzie ciepło to już w ogóle czad!! Także chyba po 15 czerwca pojedziemy. A co do Chorzowa to dajcie znac czy chcecie jechać bo musiałabym to jakos zgrać z naszymi planami!!