Justyna, znam to uczucie o ktorym piszesz, jak ja kiedys chcialam kogos zranic... I to zrobilam .... Ale to bylo tak ze zostalam porzucona.... Po 1,5 roku spotkalam go na imperzie , on juz z nia nie byl a ja go uwiodlam, do wyra zacignelam i jak juz byla tak napalony ze nie dawal rady to ja mu powiedzialam ze nic z tego nie bedzie , odwrocilam sie tylkiem do niego i spokojnie spalam do rana a on tam cierpial i czul sie jak szmata. I dobrze mu tak. Do dzis mam satysfakcje. To byl jedyny facet ktory wzbudzal we mnie takie emocje, dla niego porzucialm 2 letni zwiazek a on mnie po 5 miesiacach zostawil gnoj jeden..... Och, ale zemsta byla slodka

Ale Justyna wiesz, macie dziecko, planujecie slub, to chyba nie warto rozmyslac nad przeszloscia, trzeba nauczyc sie z nia zyc, nie wiem sprobowac zaakceptowac, bo to co sie stalo zawsze bedzie.... Po co sie tak dreczyc? A na innego faceta zawsze jest czas, moze nie warto teraz psuc czegos co zaczyna kwitnac jak mia sie wydaje???
Wy chyba oboje macie bardzo wybuchowe temperamenty i wtedy jest trudniej... ale z czsem pewnie nauczycie sie z tym zyc i wypracowywac kompromisy. W kazdym razie ja ci zycze zacmienia mozgu i utraty pamieci abys byla szczesliwa i nie myslala o tych zlych rzeczach!!!!
Dagmara!!!!!! kochana jestes

ale sie ciesze!!!! Wspominalam Cie jakies kilka tydoni temu, zastanawialam sie co sie z Toba dzieje. Musisz znow zagoscic na stale na watku!!!! A Maja jaka uzebiona!!!!
Aha, boziu ale nonono jestem.... NELL MA 1 ZABKA!!!!! Zero goraczki, biegunki, zaczerwienienia dziasel, tak sobie po prostu wyszedl dzisiaj!!!!

Jestem happy

Stawiam wiec

i zalegly za wczoraj , Nell skonczyla 8 miechow !!!
Aha Justynka, ja mam dwa super zetsawiki dla mezulca i tylko po razie mnie w nich widzial i az jeczy zebym sie w to ubrala ale mnie sie nie chce jakos

Moze wez M. na przetrzymanie?
