Madziarka jestem, dzięki za pamięć. ale ja raczej należę do tych dociekliwych i zawsze chciałam przeczytać wszystko by wam odpisać. a że coraz mniej czasu miałam to zaległości się potworzyły. Może napisze co u mnie bo was doczytać nie dam rady. Jedynie obejrzałam zdjęcia. I tak w szoku jestem jak ten czas szybko leci. Patrze a tam Franek taki wielki no i czytam suwaczek a on juz ma 10 miesięcy



U mnie bardzo dużo się dzieje, nie pamiętam czy wam pisałam ale się nie budujemy. Moja babcia zmarła i dom po niej odzieczyliśmy. dom ładny układ wielkościa nam pasuję (podobny mielismy budować) i nie bardzo stary (12 lat) i około 300 metrów od miejsca gdzie mieliśmy swój budować. No a sposób sporo tańszy do tego szybszy na wprowadzenie. Ale wiadom musimy zrobić remont odświeżyć dom itp. I własnie stąd jest mój brak czasu. Np dzisiaj na górze układają mi podłogi, w kuchni glazurę i terakotę a elektryk siłę doprowadza. W czwartek przychodzą ludzie od dachu (poprawiamy ocieplenie i blachę zmieniamy) no i tak w kółko wszystko. Ale ma to swoje wielkie plusy bo pod koniec czerwca zamierzamy juz się przeprowadzic, co niezmiernie mnie cieszy

Dzisiaj mam wolne bo idę na pogrzeb mojej koleżanki mamy


Tomek rosnie zdrowo, urwisuje a od września idzie do przedszkola. Pewnie chcecie jakieś zdjęcia

Madziarka jeszcze raz dzięki za pamięć :)