Witam serdecznie.
Mam problem z którym nie możemy sobie poradzić.Mój roczny synek gryzie , drapie do krwi i wyrywa włosy oczywiścienie nie sobie tylko mi.Robi to gdy chcę go przytulić, pocałować.Straszne się czuję..Czasami robi to równieź innym osobom.Zupełnie nie wiem co robić.
Gdy tak robi odstawiam go na podłogę i mówię że to boli i tak nie można.Ale ta forma nie przynosi efektów.Tak zachowuje się kilka razy dziennie.
Czy takie zachowanie jest przejściowe i samo minie?A może wogóle nie reagować.
Proszę o pomoc.