SIERPNIOWE DZIECIACZKI 2007

[Pruedence]

Wisienko- to ja sobie przegladne te strony co podałaś i cos sobie wybiore bo jestem własnie na kupnie laptopa, tylko w piatek ci dam znać bo na razie próbuje się uczyć ale to jakaś masakra jest, zestresowałam się moim brakiem wiedzy.

[ Dodano: 2008-06-11, 20:50 ]
Acha ja mam jedne buty na których jest napisane,że 2 to 17, więc 5 to będzie 20 w Europie:)

[Aga78]

Super, że się opiekunka znalazła i to tak blisko

ja też dzieciaki mam już po kąpieli kolacji i w łóżkach....ufff

[ Dodano: 2008-06-11, 21:01 ]
ależ to moje dziecko robi się przebiegłe- dzisiaj broiła na maxa patrzyła na mnie i sama robiła sobie nono i chichotała się
mnie to bawiło i to bardzo ale popełniam chyba błąd wychowawczy- bo nono nie będzie jej się kojarzyło z zakazem

[ Dodano: 2008-06-11, 21:03 ]
buty kupię jeszcze jedne bo tamte to ...., ale musiałam coś kupić- w ogóle jak się ma doła to nie wiadomo co się chce

[wisienka24]

To najnowsze foteczki z dzisiaj (i kilka innych)
http://picasaweb.google.pl/wisienka24/Szymcio10MiesiCy

Aga, ja tez mam juz dla Szymka kilka par bucikow.
Ania, ja lece do Polski juz w nastepna sobote, ale jakby co to moj rysiek jeszcze zostanie to wysle, wiec nie ma pospiechu,

[Yvone]

dla julci . butki fajowe, ale taki nie do chodzenia. amelka też ma takich parę, ale ostatecznei zakładam te do chodzenia, bo się próbuje.
Gratulacje prudence niani, a my dzisiaj dowiemy sie o żlobek.
U mnie z nauką też kiepsko. najgorzej, ze zawsze coś wypada, co odrywa od. no trudno, byle skończyć.
Ja przeglądałam strony sklepów internetowych w europie i wiecie co? mam wrażenie, że wszędzie jest taniej niż u nas. po prostu masakra. jeszcze pogadam z mężem i najwyżej jak to nie będzie dla ciebie wisieńko kłopot, to poproszę cię o kupno.
chyba w ogóle przerzucimy się na zakupy internetowe i to poza polską.
a amelcia kolejny dzien bez pieluszki w domu. tyle tylko, ze sobie coś wkręciła i co wieczor jak tata nalewa jej wody do wanny, to ona idzie koło niego i robi si na podłogę, a potem radośnie sidzi w tym. nie mam pojęcia dlaczego, ale co dziennie, kiedy on jest w łazience i nalewa wode zlazi z nocnika, lub ucieka przed nim i swoje. może jej chodzi o to, żeby tata ją wysadzal. co prawda to taki trochę śmieszne, ale jemu wcale nie jest do śmiechu. tez by mi nie był, gdyby ktoś regularnie osikiwał mi stopy.
A najfajniej jest kiedy woła si i jest w trakcie sikania i to bez pampersa, no ale grunt, że są postępy
Dziewczyny, a z nocnikiem, ja po prostu ją wysadzałam o stałych porach. po spaniu i pół godziny po jedzeniu i tak co 1,5 godziny, a jak dużo pije to częściej. Z kupą nie ma w ogóle problemu, bo tu sygnalizuje stając i wrzeszcząc eeeeeeeeee.
Ja jestem i czytam was cały czas, ale w wolnym czasie próbuję tez się uczyć, a z tym bywa różnie, a za tydzień na wakacje, tak więc będę przez tydzień milczeć.

[wisienka24]

Dziewczyny, dla mnie to zaden problem, wiec jak cos chcecie, to piszcie, naprawde.

Mam strasznego cykora przed tym powrotem. Sama nie wiem czego sie boje. Najbardziej chyba rozczarowania. Moi znajomi powyjezdzali do Polski z takim samym nastawieniem jak ja i teraz sa juz w Anglii albo Irlandii Moze bedzie dobrze, ale jakos pewnosc siebie mi sie nagle ulotnila

[Pruedence]

Mnie to się TT zawiesiło na spory czas

Yvone - no z tym sikaniem to się usmiałam biedny twój mężulek, ale i tak jestem pełna podziwu dla Amelki,że jest taka rozumna. Tosia nie czai o co chodzi ale pewnie i moja w tym wina bo jej nie wysadzam regularnie.
A z zakupami w innych krajach to ja bardzo czesto kupuje na amazonie albo tym usa albo uk, ale sprzetu elektronicznego typu laptop z usa mi nie wysla do polski.
U nas to jest wszystko drogie niestety

Aga- z tym nunu to musi strasznie słodko wyglądac. U nas jest ten problem,że jak Tosia coś rozwali to mąż się zawasze się smieje zwracając jej uwage i ona myśli,że to jest fajne i napiza w różne rzeczy

Dzis się dowiedziałam,ze zaliczyłam to Zdrowie publiczne na 3- nie jest to może jakaś ambitna ocena ale z głowy. A jutro Anestezjologia a ja nic nie wiem, jak sie testy nie powtórza to tyłek zbity.

A i powiem dziś Tosia jeździła w foteliku pierwszy raz super sprawa. Tak się cieszyła bo poczuła się dorosła, wszystko widziała w końcu , całą drogę wyglądała przez okno i ani jednego miągwienia, a wczesniej to ciągle się złościła.

A i zdjęcia Szymcia super- to już kawał mężczyzny jest, a na tej plaży to już jak wakacje, echhhh a ja dopiero 12 lipca wyjeżdzam nad morze, jeszcze cały miesiąc. A i już za tydzień wracasz ale to zleciało!

[karolina-ch]

wisienka fotki przecudowne tak nam rosna te nasze bobasy kochane :) a jesli chodzi o podroz napewno wszystko sie uda i w koncu w Polsce tez wam bedzie napewno dobrze, ale kto to mowi, ja bym do polski tez wrocic chciala ale to nierealne poki co...

dziewczynki znalazlam swietna stronke z rymowankami i roznymi wyliczankami dla maluchow http://forum.28dni.pl/discussion/265/wi ... -pociech-/
polecam, ja ostatnio malej robie warzyla myszka kaszke i sobie musialam przypomniec kilka innych, warto zajrzezc :)

u nas z nocnikiem to bylo tylko jednorazowe a nie mam kiedy jej sadzac, pzoa tym ja czekam az zacznie byc stabilniejsza na nogach bo ona sie rwie do stania ale sie kiwa, sama zreszta kombinuje

u nas pogoda tak paskudna a ja od samego rana mam chandre, wczoraj mialam jazdy, a szlo supe az mi w koncu zgasl dwa razy samochod i sie potem wkurzylam bo wiedzialam co zrobilam zle ale sie zestresowalam bo z amna stal sznur aut i dzis wogole nie mialam checi jechac autem ale pojechalam w dwie strony i bylo fajnie a mezus mnie nawet pochwalil, mimo to mam jakis humor do nonono.... jedyne co to mnie trzyma amelusia bo mezus w pracy a ona w super humorku, dzis sobie siedziala w lozeczku i sie slicznie bawila, kochana jest

[ Dodano: 2008-06-12, 17:36 ]
zaraz sie wsciekne!!!!!!!!!!!!!!!!napisalam wam takiego ladnego posta i mi go zezarlo mam dzis taaaakie nerwy a teraz to!!!!

wklejam fotke z wylicznkami jesli chcecie http://forum.28dni.pl/discussion/265/wi ... -pociech-/

ja robie malej warzyla myszka kaszke i teraz sobie przypomnialam kilka innych, polecam

napisalam wam ze wisienko piekne fotki, przecudne

teraz to pisze w skrocie, mam nerwy bo wczoraj na jazdach zgaslo mi auto, podjechalam do skrzyzowania, zobaczylam w lusterku sznur aut za mna i zpanikowalam, wiem co zrobilam zle i ogolnie mam od wczoraj do nonono humor, jedyne co mnie trzyma dzis to moja amelusia bo mezaus w pracy a ona jest kochana, dzis sobie siedziala grzeczniutko w lozeczku i sie sama zabawiala, super , jechalam dzis do pracyw dwie strony ale nie mialam jakos ochoty ale zrobilam to po to bo przeciez caly czas chce to rpawko zrobic, a to chyba jakis moj kryzys, sama nie wiem, humor zly to tak to jest,

[ Dodano: 2008-06-12, 17:37 ]
o a jednak sa oba posty, matko, ja mam juz dosc

[Pruedence]

karolinko- uszy do góry, zaraz garją polacy pewnie będzie obciach na maksa

A ja już patrzec nie moge na te testy, dziś stwierdziłam że nie moge na nikogo liczyć jeśli chodzi o pomoc w nauce, każdy dużo mówi a potem nic z tego nei wynika, a głównie dlatego ze wszystkim się wydaje że dziecko to mało absorbujace jest i właściwie nic nie tzreba przy nim robić. Dziś mi miała tesciowa pomóc to wróciła do domu pół godziny temu cała zadowolona bo koleżanka do niej przychodzi zaraz a o tym,że obiecała pomóc to sobie chyba zapomniała. A mój m wrócił dopiero o 19 i okapała mała ale ja jestem już zmeczona i to czytanie niewiel daje. Ech musiałam się poskarzyć.

[Yvone]

Pruedence nawet nie wiesz jak ja cię rozumiem. najgorzej, że tak naprawde rodzice zapomnieli jak to było i dla nich to atrakcja na moment, przynajmniej u nas jest tak.
A ja się wczoraj wściekłam, kiedy mój M miał wrócic o 17 i ja się przygotowałam, ubrałam dziecko, podgrzałam obiad i czekam. zje i wyjdzie z małą, a ja będę miala prawie 2 godziny na pracę, a on się spóźnił po prostu wyszłam z siebie. Ale cóz, tak to jest z nauką, że czas, który można by wykorzystac dla dziecka i męża, człowiek kombinuje z nauką.
ale pożaliłam się.
Karolinko glowa do góry. ja też miewam takie dni.
Szymcio to kawał chłopa. Naprawdę super wygląda.

[kasia1983]

ja kupilam sandalki do chodzenia z tym tylko ze piętę ma sztywna a numer 19

ja Łukaszkowi jak robię nu nu nu to on mi papa i się cieszy
a wczoraj zwariował zaklądał sobie wiaderko na głowę i tak chodził ubaw po pachy

karolina bez nerwów i tak zdasz te prawko