Awatar użytkownika
zirca
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1570
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:59

16 cze 2008, 13:01

tosia, dzieki za komplementy. Ale wierz mi, że w bluzie nie widać że jestem w ciąży, tylko w bardzo obcisłych ubraniach :ico_oczko: więc mój brzuch nadal nie jest ogromny i pewnie juz tak zostanie. Niektóre wysokie babki tak mają :ico_oczko: ja jeszcze chodze w normalnych ubraniach, tylko bluzki musza być dłuższe, bo inaczej wyłazi mi brzuchal, a spodnie rozpinam jak siedzę :-D
osita, skarbie biedny... :ico_pocieszyciel: ale masz przeboje z tymi lekarzami...ale cóż, uroki emigracji..... :ico_zly:

Awatar użytkownika
kasiulek247
Seryjna gaduła
Seryjna gaduła
Posty: 486
Rejestracja: 18 kwie 2008, 15:02

16 cze 2008, 14:00

zirka w ciazy z corka moja kolezanka chodzila ze mna rownoczesnie ja przytylam 14 kg i mialam balon ze ledwo chodzilam a ona brzuszek jak ja w 4 miesiacu ja urodzilam 1 ona 2 tygodnie pozniej i jak poszla do lekarza to lekarki zaczely sie smiac jak powiedziala ze ona do porodu smiejemy sie z tego do tej pory obie mamy corki jej byla duzo wieksza i dluzsza a moja taka kruszyneczka i jak to jest nie?reguly na nic nie ma duzy brzuch nie znaczy ze dzidzia duza ani smaki ani zachowania w ciazy na nic nie ma reguly...a z drugiej strony zazdroszcze takiego malusiego brzusia bo ile z tym mniej klopotu po porodzie ..

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

16 cze 2008, 16:26

kasiulek247 pisze:reguly na nic nie ma duzy brzuch nie znaczy ze dzidzia duza

hahhaa, ja bylam "przeterminowana" jak ze skorczami poszlam do lekarza, tam z izby przyjec mnie wyslali do domu, powiedzieli ze to skorcze przepowiadajace i zebym sie zglosila za miesiac czy kiedy tam jak termin bedzie :ico_haha_01: pozniej juz po kilku dniach laskawie mnie na cesarke wyslali a tam chirurdzy: dobra, zabieramy sie do roboty, te siedmiomiesieczne to bulka z maslem, zaraz skonczymy i do domu!!! ja :ico_szoking: , mowie, ze ciaza przenoszona a ci ze majacze... ciachneli malo, mieli problemy z wyjeciem, jak wyciagneli glowke to zaniemowili - Carmen byla dosyc gruba :ico_oczko: wazyla 3890 przy tylko 50cm, wiec mozecie sobie wyobrazic zdumienie wszystkich na sali. Bo po co maja czytac karte pacjenta z terminem ciazy??? :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: i wierz mi zirca, tesknie do tamtej ciazy, ta jest o wiele bardziej uporczywa, bolesna jak cholera i brzuch mi ... przeszkadza :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: No ale w twoim terminie juz brzucha ukryc nie moglam :ico_haha_01: :ico_oczko:
zirca pisze:ale cóż, uroki emigracji..... :ico_zly:

wiesz, tutejsza sluzba zdrowia nie jest zla, nie moge narzekac. mysle, ze w pl powiedzieli by mi to samo, tutaj z byle nonono idziesz na pogotowie i cie przyjma... nie stoisz w kolejkach by wypelnic jakies papierki ani nic w tym rodzaju... tylko kurcze, tutaj do ciazy sie podchodzi na zasadzie, ze to nie choroba, a skoro boli, to taki jej urok i tyle. Dopoki nie plamisz i nie masz rozwarcia, to wszystko oki... ale np. in vitro jest gratis nawet dla samotnych kobiet, to samo sterylizacja itp itd... nawet pastylki anty sa gratis, albo te wczesnoporonne... :ico_noniewiem: sa wady i zalety, mysle, ze jutro po prostu do innego szpitala pojade na pogotowie i tyle. zobaczymy.

Awatar użytkownika
kasiulek247
Seryjna gaduła
Seryjna gaduła
Posty: 486
Rejestracja: 18 kwie 2008, 15:02

16 cze 2008, 17:12

no to mieli zdziwko z moja mala nie mieli problemu a tez mialam cesarke wazyla 2950 i miala 50cm takie pisklatko ale pamietam ze w tym czasie w szpitalu same jakies takie male sie rodzily max 3kg a tak to norma byla na 2700...nie wiem tutaj takie dzieci sa norma jesli rodza sie ponad 3500 to sa bardzo duze dzieci a 2700 to normalne ...co kraj to obyczaj ...a tu tez mozna leciec z byle czym do szpitala i co prawda papierkow sie nie wypelnia ale zanim sie toba zajma to uplynie moze z pol dnia moj M mial zlamana reke na samo przeswietlenie czekal ponad 3 godz i jak zrobil awanture to sie nim zajeli a cala akcja trwala kolo 8 godz bo po zdjeciu czekal kolejne 3 i co smieszne kolejki nie bylo ludzi nie bylo lekarze czy pielegniarki na dyrzuze smiali sie gadali a jemu czekac kazali takze sluzba zdrowia nie powiem ze rewelka do gp tez mam problem tu gdzie mieszkam maja dziwne zasady ktorych nie rozumiem..

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

16 cze 2008, 17:59

kasiulek247 pisze:co prawda papierkow sie nie wypelnia ale zanim sie toba zajma to uplynie moze z pol dnia

:ico_szoking:
ja mialam uraz kolana i poszlam do szpitala, cala impreza, laczenie z przeswietleniem, badaniem i nalozeniem bandaza (to byl uraz rzepki i wiazadel, chcieli w gips wsadzic ale stwierdzili, ze rownie dobrze moga poczekac na rozwoj wydarzen i na wynik rezonansu) wszystko to trwalo mniej niz godzine... sama bylam w szoku, ze tak szybko sie uwineli, tym bardziej ze na izbie przyjec tlok, ze jeden robil wywiad po kolei, inny chodzil z wywiadem cisnienie mierzyl, inny temperature... a pozniej salowe rozwozily pacjentow do poszczegolnych dzialow - chirurgia, ortopedia, ogolny.. :ico_oczko: szlo szybko. Kiedys bylam z tata - mial atak nerki i zrobili mu wszystkie badania, przeswietlenie itp itd, dali leki na dwa dni, bo akurat weekend byl a ze pl nie byla w unii, tata mial prywatne ubezpieczenie. jak wychodzilismy, to zyczyli rychlego powrotu do zdrowia i kazali wracac szybko, a ubezpieczenia nie chcieli :ico_szoking: tez bylismy moze ze 3 godz, bo tata wysikac sie nie mogl :-) znowoz kiedys mezem poszlismy do szpitala z atakiem jakiejs tam kolki (nie wiem jak przetlumaczyc..) i spedzilismy prawie cala noc tam... musialam niezlego rabanu narobic, zeby go zobaczyli a pozniej, zeby mu lek jakis dali :ico_zly: ale to byl inny szpital wtedy i akurat w remoncie, co zreszta nie usprawiedliwia zlego traktowania :ico_nienie:
Mnie nadal boli... jutro musze isc do lekarza :ico_placzek:

Awatar użytkownika
ania1980
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1715
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:07

16 cze 2008, 22:16

Witam :ico_ciezarowka: :ico_ciezarowka: :ico_ciezarowka:
Widzę, że frekwencja na grudniówkach rzeczywiście nie jest wysoka - ze swojej strony mogę obiecać, że się poprawię, ale dopiero jak pójdę na L4. Na razie pracuję, do tego mąż jest na szkoleniu, więc popołudnia należą do Helenki. Później padam.
Generalnie czuję się już lepiej - mdłości minęły (mam nadzieję). Płci maluszka jeszcze nie znamy, następne usg dopiero na początku sierpnia. Termin z usg i z z OM jest taki sam. Brzuch ogromny - w poprzedniej ciąży miałam taki nie w 16 tyg, a ok. 22 :ico_szoking:
Osita, mam nadzieję, że jutro na pogotowiu poradzą coś konkretnego na te bóle. Trzymam kciuki!
Co do wagi urodzeniowej dzieci, moja Heleneczka miała 3600g i 56 cm długości.

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

17 cze 2008, 07:57

u mnie brzuch juz widać ale ukrywam go jak mogę bo nie wyglada jak bym byla w ciaży tylko jak bym poprostu pzrytyla - sam tłuszcz :ico_oczko: źle się czuję w obcisłych rzeczach
na usg idę w piatek i mam nadzieje poznać płeć ale ja podchodzę do tego z dystansem bo mam wiele przykladów że do ostatniej chwili mówili że bedzie chlopiec a rodzi sie dziewczynka

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

17 cze 2008, 13:15

no to ja się pochwalę swoim brzuszkiem :-D , nie patrzcie dziewczyny na rozstępy

Obrazek

siasia
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 44
Rejestracja: 17 cze 2008, 15:12

17 cze 2008, 15:17

Cześć dziewczyny.
Jestem tutaj nowa.
Termin mam na 30 grudzień ale mam nadzieje że dzidzius bedzie chciał przyjść kilka dni wcześniej. :-)

Moge do was dołaczyć?

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

17 cze 2008, 18:24

caro, brzusio sliczny :-D :ico_brawa_01:
ania1980 pisze:w poprzedniej ciąży miałam taki nie w 16 tyg, a ok. 22 :ico_szoking:

skad ja to znam :ico_noniewiem:
siasia, witamy serdecznie, nie pytaj czy mozesz, tylko pisz dlugasne posty no i cos o sobie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: zrob sobie tez suwaczek :ico_sorki: :ico_brawa_01: no i juz cie dopisuje na wspaniala liste mamusiek grudniowych dzieciaczkow :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: i zirce trzeba poprosic o dopisanie na 1 stronke :ico_sorki:

bylam na pogotowiu i znow powtrorka z rozrywki - powiekszajaca sie macica :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: dzis jak to mowia tutaj "a la bestia" - studentki uczyly sie na mnie anatomii, juz wiecej mnie tam raczej nie zobacza :ico_nienie: :ico_zly: dziewczyny, czy to mozliwe zeby az tak bolala powiekszajaca sie macica i to w 2 ciazy??? bol jest taki, ze za kazdym razem mysla ze to zapalenie pecherza lub kolka nerkowa... :ico_placzek:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość