


osita, skarbie biedny...


hahhaa, ja bylam "przeterminowana" jak ze skorczami poszlam do lekarza, tam z izby przyjec mnie wyslali do domu, powiedzieli ze to skorcze przepowiadajace i zebym sie zglosila za miesiac czy kiedy tam jak termin bedziereguly na nic nie ma duzy brzuch nie znaczy ze dzidzia duza
wiesz, tutejsza sluzba zdrowia nie jest zla, nie moge narzekac. mysle, ze w pl powiedzieli by mi to samo, tutaj z byle nonono idziesz na pogotowie i cie przyjma... nie stoisz w kolejkach by wypelnic jakies papierki ani nic w tym rodzaju... tylko kurcze, tutaj do ciazy sie podchodzi na zasadzie, ze to nie choroba, a skoro boli, to taki jej urok i tyle. Dopoki nie plamisz i nie masz rozwarcia, to wszystko oki... ale np. in vitro jest gratis nawet dla samotnych kobiet, to samo sterylizacja itp itd... nawet pastylki anty sa gratis, albo te wczesnoporonne...ale cóż, uroki emigracji.....
co prawda papierkow sie nie wypelnia ale zanim sie toba zajma to uplynie moze z pol dnia
skad ja to znamw poprzedniej ciąży miałam taki nie w 16 tyg, a ok. 22![]()
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość