Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

17 cze 2008, 13:11

moniś ja jeszcze takiego problemu w sumie nie mam, bo Jaga może i klnie, ale po chińsku chyba :ico_oczko:
a za gratulację dziękuję i czekam na wieści od Kasi :ico_brawa_01:

A ja dzis na rodzinne popołudnie się szykuję (marcin nas na spacer i na obiad zabiera, potem plac zabaw, moze zakupy jakieś - będzie super :ico_brawa_01: ) i w sumie zapału do pracy mi zabrakło...jeszcze ta Fasoleczka/Groszek....to już w ogóle :-)
Trzymajcie sie dziewczynki i życzę Wam przemiłego popołudnia i sympatycznego wieczorku :ico_buziaczki_big:

Awatar użytkownika
majorowa
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 191
Rejestracja: 17 mar 2007, 11:13

17 cze 2008, 14:14

No Moni, uważaj, uważaj bo dzieciaki podłapują zawsze to co nie powinny ha ha. Już sobie wyobrażam Martynkę jak chodzi po domu i pod nosem gada MAĆ MAĆ... Ja sobie tłumaczę, że mój Oscar nie mówi bo chłopcy zwykle zaczynają później :ico_oczko: A poza tym, pewnie nie może się zdecydować, który język wybrać- angielski czy polski ha ha

Kurcze, Eve, ale masz fajnie. Życzę Ci, aby ta kolejna ciąża przyniosła Ci wiele miłych i niezapomnianych wrażeń, żebyś nie musiała leżeć tylko mogła cieszyć się swym błogosławionym stanem :-) ... no i może fasolka okaże się chłopczykiem coby Jagusia miała małego braciszka a Wy parkę w domu. Mąż pewnie przeszczęśliwy :-) No super.

A mnie jakaś depresja ogarnęła od wczoraj. Nie wiem, czy to z powodu tej niechcianej miesiączki czy może to, że mój Oscarek ma alergię i oczka mu łzawią i z noska cały czas leci. Coś nie ma ochoty na zabawę z dziećmi. Byłam z nim na placu zabaw to stał z boku i nie chciał się bawić. Bidulek mój kochany. Daję mu regularnie ZIRTEK i w lipcu idziemy na kontrolę do alergologa. Zobaczymy jak to będzie....

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

17 cze 2008, 19:27

kochana główka do góry :-) ja wiem, ze za takie frazesy czasem kopa w pupę można zarobić, ale zamiast się depresjować spójrz wokół siebie i uśmiechnij do lustra, że tyle dobrego masz blisko siebie :-D chociaż wiem, ze takie przyziemne rzeczy jak alergiczne zmory potrafią utruć...Twoj Oskarek miał robione rutynowe badania na poziom alergenu? Faktycznie ma tak wysoki/ Bo u nas sytuacja jest bardzo dziwna z Jagą. Tzn. wszystkie wyniki krwi na poziom alergenów ma fatalne - lekarka twierdzi, że powinna być cała wysypana, usmarkana i z astmą przy tych rezultatach badań... :ico_noniewiem: A u Jagi nic... czasem kilka krostek, ale poza tym - cisza... Nie wiem co o tym myśleć, lekarka mówi, ze taka niektórych dzieci uroda..zobaczymy... póki co bierze zyrtec, czasem jak już wyniki są alarmujące ma kurację kilkutygodniowa ketotifenem...
A Ty z Oskarkiem chodzisz do alergologa? Jesteś zadowolona? Ja czekam na wizytę u specjalisty do 3 r. ż., bo wcześniej i tak nic nie wywalczymy z precyzyjniejszymi badaniami...

Awatar użytkownika
majorowa
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 191
Rejestracja: 17 mar 2007, 11:13

17 cze 2008, 20:08

Kurcze no już sama nie wiem. U nas w Dublinie nie ma dobrych lekarzy. Ostatnio przyleciała tutaj pracować w polskiej przychodni jakaś rzekomo dobra pani pediatra- alergolog. Ponoć była ordynatorem pediatrii w szpitalu w Krakowie. Oscarek miał problem ze skórką od samego początku. Ja nie chciałam wierzyć, że to alergia i dawałam mu mleko na bazie mleka krowiego i myłam w zwykłych płynach dla dzieci a ciałko smarowałam oliwką. Doprowadziłam go do takiego stanu, że skórę miał po prostu szorstką niczym papier ścierny a na pleckach i w zgięciach nóżek i rączek miał czerwoną wysypkę. Sama zmieniłam mleko na NUTRAMIGEN. Niepokoiła nas tylko ta skóra. Ja niestety ciągle zwlekałam. Tak było do momentu aż Oscar dostał katar który męczył go cały miesiąc, do tego oczka ropiały i łzawiły i powiedziałam DOŚĆ! Poszłam do tej babki- alergolog a ona jak go zobaczyła była w szoku, że tak długo powstrzymywałam się od wizyty u specjalisty. Od tego momentu podaję mu Zirtec w syropku po 2,5ml dwa razy dziennie i smaruję ciałko DIPROBASE. To taka maść. rzeczywiście stan skóry wyraźnie się poprawił, ale Oscar cały czas ma katar i załzawione oczka. Ta kuracja Zirtecem chyba nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Kiedy byliśmy dwa tygodnie na Wyspach Kanaryjskich to alergia minęła jak ręką odjął. Natomiast ledwo wróciliśmy znowu się zaczął ten koszmar. Żal mi mojego dzieciątka, że musi się tak męczyć.

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

18 cze 2008, 10:16

W końcu słoneczko zawitalo ponownie i robi sie ciepełko :) Ja własnie planuje urlop... juz nie moge sie doczekac. W lipcu na tydzien w Gorce cchemy pojechac, w sierpniu w bieszczady do rodzinki i jeszcze cos na wrzesien zostawic sobie, ale to moze juz bez Martynki :D

Kilka foteczek z urodzin mojego Taty.

Szykujemy sie do wyjścia...
[img][img]http://images34.fotosik.pl/290/190673dd0a5b1aee.jpg[/img][/img]

Pomagam Dziadziusiowi
[img][img]http://images30.fotosik.pl/232/2c024016b7a573c9.jpg[/img][/img]

Moge spróbować?
[img][img]http://images34.fotosik.pl/290/33800987f7d77aa3.jpg[/img][/img]

Mniam, jaki słodki paluszek
[img][img]http://images33.fotosik.pl/290/d1b1dac1ff4a6d45.jpg[/img][/img]

Z dziadziusiem
[img][img]http://images32.fotosik.pl/289/01e7c0bea470eacf.jpg[/img][/img]

Awatar użytkownika
majorowa
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 191
Rejestracja: 17 mar 2007, 11:13

18 cze 2008, 10:56

Oj fajnie masz Moni, że wakacje jeszcze przed Tobą. Niedawno się przygotowywałam do wyjazdu a tu już po urlopie. Planujemy gdzieś pojechać zimą :-) Może nawet w to samo miejsce bo zakochałam się w Lanzarote :-)

Czyli ta fotka co to ją widziałam również na naszej-klasie to z urodzin Twojego taty :-) No tak i wszystko jasne... :-) Ślicznie obie wyglądałyście. Przekaż 100lat dzidziusiowi od forumowiczki Kasi :ico_oczko:

Teraz szykujemy się z Oscarkiem na Playgroupe. Wpadnę napisać coś po południu.
Miłego Dnia!

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

18 cze 2008, 11:44

oj dziewczyny :ico_noniewiem: a ja z bólem :ico_chory: zęba :ico_placzek: Byłam u stomatologa i ząb do wyrwania się nadaje (moja wina bo zwlekałam) ale on mi nie wyrwie dopóki nie skończę 3 m-ca ciąży albo nie przyjdę z zaświadczenie od ginekologa, ze może mi ten ząb usunąc :ico_noniewiem: i teraz perspektywa bolesnych 2 m-cy przede mna... :ico_placzek:
moniś fajne zdjęcia... :ico_brawa_01: musiałabym sie zmobilizowac i też jakieś Jagi wzrucić...może wieczorkiem mi się uda :ico_haha_02:
majorowa miłego popołudnia :-) z jednej strony Ci zazdroszczę, ze możesz tyle czasu z Oskarkiem spędzać :ico_haha_01:

fasolka
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 90
Rejestracja: 22 mar 2007, 19:27

18 cze 2008, 12:30

Ewe...trzymaj się.... ja w ciąży też leczyłam zęby... a stomatolog się boi zagrożonej ciąży dlatego chce potwierdzenia że wszystko oki...Ja też muszę jakieś nowe zdjęcia Julci dać:). Majorowa witaj... ale ten czas leci ja pamiętam brzuszki:).... a tu się następny dzidziulek szykuje.... Ja już skończyłam etap rozmnażania :P.Parka w domku zupełnie nam wystarczy... Ale wspomnienia cudowne. Jak to się mówi: wszystkie dzieci w domu :) Pozdrawiam cieplutko.

Awatar użytkownika
majorowa
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 191
Rejestracja: 17 mar 2007, 11:13

18 cze 2008, 14:18

Oj Ewcia, ale się załatwiłaś z tym zębem. Może uda Ci się znaleźć dobrego dentystę, który podejmie się wyrwania albo poradzi coś na ból. Trudno żebyś cierpiała jeszcze dwa miesiące :ico_olaboga:

Witaj fasolka! Fajnie znowu pisać na forum. Chyba mi czegoś brakowało. Ja teraz idę w ślady Eve i staramy się z mężem o nową dzidzię. Fajnie jakbym też miała parkę w domu. Dzieci przynoszą tyle radości...

Dzisiaj byłam z Oscarem na cotygodniowej play groupie. Fajnie się integruje z innymi dziećmi. Chodzimy jeszcze na inna play groupę we wtorki, ale tamta nie bardzo nam się podoba bo jest za dużo ludzi. Na przyszły tydzień zorganizowali nam wycieczkę na farmę. Podejrzewam, że Oscar będzie very excited :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

18 cze 2008, 14:20

fasolka ja to się tej małej różnicy wieku obawiam :ico_noniewiem: i jeszcze z Jagi temperamentem...oj będzie co robić...jak mi się druga pociecha w pierwszą wda...oj siebie mi już żal :-D ale cieszę, się, cieszę... :-) Jagę będzie bolało pzryzwyczajenie sie do świadomości, że nie będzie najmłodsza i głowna w zainteresowaniach wszystkich...ale to też się przejdzie :ico_haha_02:
Ty miałaś z tym problemy fasolko?

majorowa - zamiast tułac się z małym po obych farmach zapraszam do siebie :ico_brawa_01: :ico_oczko:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość