kasiulinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2790
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:08

18 cze 2008, 17:30

cześć!
janoszka ale fajnie wygląda twoje "pełne" łóżeczko :ico_haha_02: .a jeszcze nie tak dawno wklejałaś fotki jak puste stało.

Awatar użytkownika
Tuska
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1041
Rejestracja: 12 lis 2007, 16:06

18 cze 2008, 18:57

janoszka, super :ico_brawa_01: sliczna corcia

czekamy na relacje z porodu :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Marta26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7825
Rejestracja: 06 sie 2007, 13:19

19 cze 2008, 12:17

hej, my juz w domku po wizycie na ujastku. bylismy super pozytywnie zaskoczeni bo byłam umówiona na 9.30 a tam byliśmy przed 9-ta i od razu nas podpieli pod aparacik. potem z marszu do lekarza, jakiś starszawy pan. Badanie chyba wyszło OK, nie znam sie na tym ale powiedział żebym sobie tak za tydzien przyjechała znów do kontroli to mysle że wyszło dobrze bo jakby co to kazałby wczesniej przyjechać. zbadał mi tak szybko szyjke, stwierdził że " no, palec spokojnie wchodzi, " to nie wiem ile to oznacza rozwarcia, pewnie ok. 2 cm?
tylko tak mnie zabolało jak mnie badał że myslałam że na czworaka bede potem szła do auta...no i oczywiscie teraz plamie, brrr....
ale ogólnie fajnie że bez kolejki no i że wszystko OK :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

[ Dodano: 2008-06-19, 12:22 ]
ale tu pustki :ico_olaboga:
lulu jak tam po wizycie, daj znac :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: bo chyba nic nie namieszałam -wczoraj miałaś?

CMonikA
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5781
Rejestracja: 11 mar 2007, 12:51

19 cze 2008, 12:25

Marta26, super, że wszystko ok. ja wczoraj to już myślałam, że urodze. jak zwykle wieczorem miałam skurcze :(, brzuch strasznie bolał i dziś od rana boli :( M. już wczoraj chciał mnie do szpitala zawozić :) wczoraj M. dopiero łóżeczko złożył- i wstawiliśmy do pokoju-tak teraz mamy ciasno że hoho. ledwo się wykrecic można :/ teraz jak Maja wstanie to musze umyc dobrze to lozeczko bo po klejeniu jest strasznie brudne :( no i jeszcze Majka mi się przeziebila-na razie dosc mocny katar-mam nadzieje, ze na tym sie skonczy i strasznie marudna jest dzisiaj :(

[ Dodano: 2008-06-19, 12:26 ]
Miałam się wziąć dzis za okno w kuchni, ale chyba nie dam rady :(

Awatar użytkownika
Marta26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7825
Rejestracja: 06 sie 2007, 13:19

19 cze 2008, 12:31

mojamaja.corcia, ja juz postanowiłam nie zwracać uwagi na te @owe bóle, chyba że bardzo dokuczaja to biore nospe. Stwierdziłam że póki się nie zacznie naprawdę taki ból nie do zniesienia to inne mam w nosie bo ile mozna sie zastanawiac czy to juz coś się zaczyna :ico_noniewiem:
teraz kurcze plamie coraz bardziej po tym badaniu i to mnie wkurza i martwi bo jak mnie tak beda co tydzien "zruszać" to się jeszcze jakas infekcja wda :ico_zly:

CMonikA
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5781
Rejestracja: 11 mar 2007, 12:51

19 cze 2008, 12:34

Marta26 pisze:teraz kurcze plamie coraz bardziej po tym badaniu i to mnie wkurza

oj ja tez nie lubie tego badania- a jak poszłam rodzić Maje do szpitala to co 5-10 minut mnie taka badali-myslałam, że nie wyrobie z bolu :(

Awatar użytkownika
murdemille
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1021
Rejestracja: 02 kwie 2008, 16:55

19 cze 2008, 12:39

witajcie.
no to opisze ten porod poki malenka spi i zanim ja sie poloze bo plecy nieznosnie nawalaja.
okolo 00:45 zaczely saczyc mi sie po troszku wody, jedno wielkie tąpnięcie w brzuchu jakby cos peklo i chlup.
wytrzymalam do rana, bo wolalam ten okres spedzic stanowczo w domu i pod prysznicem niz w szpitalu, gdzie i tak sie nameczylam.
do szpitala dojechalismy z moja mama i tata okolo 7 i tam sie dopiero zaczelo. kolo 9 zadzwonili po Macka ktory przyjechal szybciutko i bardzo mnie wspieral, po prostu idealnie jak sobie moze wymarzyc kobieta! :ico_szoking: :-)
najgorsze co mnie spotkalo to bole krzyzowe ktore do konca porodu tylko sie nasilaly, chodzilam po scianach nie wiedzialam czy bardziej boli mnie brzuch czy plecy.
rodzilam w 3 pozycjach, najpierw normalnie na plecach, potem w kucki i na koncu na boku bo sie malenka tak ulozyla jakos. dziwnie sie wpasowala w kanal rodny i ma male wybroczynki na czole i malenki wylewik do spojowki ale to niegrozne tykko musimy isc zbadac.
w koncu akcja bardzo przyspieszyla, gdy juz nie mialam sil zupelnie i bialo robilo mi sie przed oczami (po 1,5 godziny snu w nocy i ostatnim posilku o 19 dzien wczesniej), - bo malenkiej sie troche owinela pepowina wokol szyjki, dlatego dostala 9 pkt Apg, bo byla troszke sinawa. no i przez to musieli nacinac mnie troszke bo mala nie chciala wyjsc a musia ai to szybko. urodzilam ja o 13:30. wiec troszke sie tam nameczylam.
lozysko bylo niekompletne, wiec czekalo mnie łyżeczkowanie i to szycie ktorego juz prawie nie czulam. M. przecial pepowine i byl ze mna az do chwili lyzeczkowania gdy go wyprosili.
Jestem z nieg bardzo dumna, nawet jak krzyczalam kilka razy sie poplakal jak widzial ten ból na mojej twarzy. Kocham Go i naszego skarbenka.

Ale nie wiemc zy sie zdecyduje na drugiego dzidziolka :-) :-D

Awatar użytkownika
Marta26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7825
Rejestracja: 06 sie 2007, 13:19

19 cze 2008, 12:40

mojamaja.corcia, ja wole sobie nie wyobrazac jak wyglada masaż szyjki...m. jak mnie dzis zobaczył jak z gabinetu wyszłam to sie chyba zastanawiał co ten gin mi zrobił, ledwo szłam tak mnie bolało :ico_olaboga: ale grunt że powoli, powoli zblizamy sie do finału... :-D

Awatar użytkownika
murdemille
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1021
Rejestracja: 02 kwie 2008, 16:55

19 cze 2008, 12:40

a i tego dnia przed porodem mylam okna i jadlam pizze z curry i ostrym sosem, moze to TO? :-D

Awatar użytkownika
Tuska
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1041
Rejestracja: 12 lis 2007, 16:06

19 cze 2008, 12:44

Marta26 to super ze szybko ci poszlo z tym KTG :-D albo mialas super szczescie, albo ja super pecha i trafiam na taki dzien zapchany :ico_oczko:
moja bidulka sie meczyla dzis os 4 rano z tym brzuszkiem :ico_olaboga: zasnela na balkonie w koncu. na spacer nie ide bo czekam na polozna, nie wiadomo kiedy dotrze. kurde oczko jej ropieje bardzo, oby obeszlo sie bez przetykania kanalika.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość