hej
dopiero sobie usiadlam hihi
whiskacz przede mna i weekend czas zaczac hurrraaaa
caly dzien na nogach. umowilam sie w centrum z kolezanka i jej coreczka- z tego smaego dnia co lelek hihi
ale oczywiscie dotarlam mocno spozniona wrrr
okazalo sie bowiem rano ze nie mam gotowki. wiec polecialam do bankomatu (jedyny ktory mamy na ulicy) a on okazal sie nieczynny wrrrrr
a gotowke musze miec na bilet wrrr i to wyliczona bo kierowca nie wydaje reszty
dobrze ze kumpela byla w domu i pozyczyla funciaka
normalnie glupi funt a bez niego nigdzie sie nie rusze dalej wrrr hehe
no ale p trudach znalazlam sie w swoim zywiole uuuu
zaraz ma juz wyprzedaze wiec zaopatrzylam sie w 3 bluzeczki
lelek z rybaczki jeansowe i jeszcze jeden dzieciaczek bedzie mial slodki sweterek hihi
potem jeszcze inne sklepy i rowniez szal wyprzedazy
I LOVE UK !!!!!!!!!!!
a kolezanka dzis mnie zadziwila.. wiadomoscia ze w przyszlym tyg zjezdzaja do PL
tym samym lelek straci swoja druga rowiesniczka i zarazem dwie jedyne kolezanki a buuu
ale moze i my pojedziemy sobie do |DOMU
teraz nadchodzi kryzys z USA, wszsytko drozeje. i praca dla budowlancow podupada.. a buuu i prawdopodobnie juz niedlugo adas bedzie musial szukac innego pracodawcy
ale to akurat mnie nie martwi
przyda mu sie troche urozmaicenia hihi a poza tym mysle ze sobie sweitnie poradzi
no ae jesli sie okaze ze podobna kase dostanie w PL to kto wie..
a plus calej sytuacji
mieszkania ida tutaj w dół
a ze my czaimy sie na swoj dom to moze wykorzystamy szybko okazje heheh
wszystko wyjasni sie poczatkiem jesieni.. hmmm
ale co ja bede smecic
juli masz racje.. zycie bez pospiechu wydaje sie nudne hehe pęd nadaje mu charakteru hihi tez to kocham
a daj znac co lekarz powiedzial po zbadaniu Miska. wiem ze goraczka to okropne cholerstwo ktore oslabia i meczy dziecko na maxa, pomysl jeszcze ze na lelka slabo dzialaja paracetamole itd i do tego lubi goraczkowac wysoko.. a buu
mam nadzieje ze Krzys lepiej to znosi
a plusem moze byc to ze podwyzszona temperatura mija szybciej niz katar czy kaszel
takze lada dzien wroci do siebie
zdrowka...!!!!!
Madziu zakrecona z ciebie mamuska hehe a moze za dlugo na sloncu przebywasz?
zartowalam oczywiscie hihi
frydza niezla spryciulka.. !!! brawa za zdobycie fotela!! jakbym lelka widzialam. wspina sie na kanapy, lozka schody hihi
i jak ladnie sie naczyl znich schodzic. zawsze tylem na nozki hihi
edyta i jak minal zakrecony dzionek?
lelek obudzil sie dzis z katarkiem.. dziwna sprawa. kichnal pare razy i gile wylecialy wielkie, wiec obylo sie bez fridy ufff
bo nawet nie wiem gdzie jej szukac hihi
no a w ciagu dnia juz prawie kataru nie mial
wiec nie wiem. moze to jakas alergia? a moze to na te zeby
bo wyraznie cos mu nie daje spac wrrrr i kupka mniej
a jak juz to rzadsza konsystencja
ale zyjemy hihi
[ Dodano: 2008-06-20, 23:57 ]
Aleksanrowicz czesc. wyprzedzilas mnie hehe zycze wam swietnej zabawy i zdrowka
dobranoc
[ Dodano: 2008-06-21, 00:34 ]
FUNDACJA MAM MARZENIE Spełnia marzenia dzieci śmiertelnie chorych. Jednym z marzycieli jest MATEUSZEK LANG ze Szczecina. W niedziele 27 kwietnia miał ósme urodziny, będą to prawdopodobnie jego ostatnie urodziny. Jego marzeniem jest DOSTAC POCZTOWKI OD WIELU LUDZI! Jeśli macie chwilkę dosłownie czasu, kupcie pocztówkę, napiszcie życzenia urodzinowe i wyślijcie mu. Was to będzie kosztowało niewiele, a dla niego będzie znaczyć ogromnie dużo!
Oto adres:
Mateuszek Lang
ul. Wiślana 37
70 - 885 Szczecin
Roześlijcie to do kogo się da i ślijcie kartki ze wszystkich stron świata
http://www.mateusz.szczecinianie.pl/