Witajcie kochane,
widzę, że mamusie mają coraz więcej czasu
u nas leci, mój mały rośnie jak na drożdżach i jest przekochany choc miewa i gorsze dni, ale nie narzekam
Co do pytań
1. Jakich używacie pampersów?
2. Jakich używacie chusteczek?
3. Jakich kremów, maści używacie to pupci?
4. W czym kąpiecie maluszki?
5. Czym smarujecie maluszki po kąpieli?
6. Czym smarujecie maluszki na wyjście na dwór?
1. Pampersów używamy 3, są trochu jeszcze luźne, ale 2 na mego "wielkoluda" już za małe

;
2. od samego początku Nivea Soft&Care, ale używałam też Sensitive (są bezzapachowe) i Pure i były tak samo ok;
3. Do pupki od początku krem na odparzenia Nivea ewentualnie jeśli jest coś "większego" (miał brzydkie odparzenia zaraz po szpitalu pod paszkami) to sudocremu, ale jak narazie nie ma potrzeby;
4. Jak narazie nic nie dodaję do kąpieli, przez jakiś czas dolewaliśmy oliwki, ale narazie nie ma takiej potrzeby;
5. Oliwka też z Nivey
6. Kremem ochronnym z filtrem 30 z Nivey, na początku, zaraz po smarowaniu zostawia na skórze taki lekki białawy filtr, ale zaraz się wchłania i nie widać nic. Mam też na każdą pogodę, ale jego używałam do czasu słońca i upałów, potem przeszłam na ten z filtrem. Ten na każdą pogodę zostawia taką tłustawą powłokę, ale wiadomo dzięki temu w czasie chłodów bardziej chroni
Ja narazie karmię tylko cycem, też mam flaczki, ale się nie przejmuję wiem, że laktacja się unormowała to dlatego tak jest i mimo to wiem też że mam pokarm, bo dosłownie sika mi mleko z piersi czasami - więc wkładki obowiązkowo i w dzień i w nocy.
Mój mały też od jakiegoś czasu śpi w nocy dłużej, tzn. w zależności od dnia 4-6 godz. ma taką jedną przerwę, zazwyczaj jest to 5 godz. ale bywa i dłużej i krócej, potem jak jest pora karmienia to mam pełne piersi, bo przerwa dłuższa niż zazwyczaj.
Raz spał nawet w ciągu 8 godz.

a ja budziłam się 3 razy w między czasie - z przyzwyczajenia, bo już mi się rytm wyrabia hehe i sprawdzałam czy oddycha, ale nie panikowałam zbytnio, bo to po prostu było ze zmęczenia, 2 dni pod rząd, nie spał wcale w dzień, raz spał godz. potem nocka też nie była za dobra i następny dzień jeszcze gorszy bo nawet godzinki snu nie było, strasznie był marudny i strasznie wyglądał, ale po kąpieli i karmieniu, akurat był to pierwszy taki chłodniejszy wieczór, pokój przewietrzony, to wykąpany pojedzony utulony i spał jak zabity, ale potem było nie to dziecko, wrócił do siebie, bo odespał
ale za to myślałam że mi cyce rozerwie, noi co mały jednego opróżnił a z drugiego laktatorem ściągałam, bo siara
Moje dziecko jest bardzo aktywne, w ciągu dnia ma zazwyczaj jedną przerwę 2-3 godz. a tak to szaleje, wymachuje łapkami, nóżkami i śmieje się od ucha do ucha
Czasem zdarza się że śp[i więcej, ale są to takie raczej drzemki półgodzinne czasem godzinne. Kąpiemy go tak między 19-20, potem karmienie i albo usypia albo rozrabia, chodzi spac po kąpaniu tak między 20-23, potem też różnie,
zasypia ok. 20 to - mniej więcej budzi się ok.2, 4, 6 i od 6 to już różnie bywa...
jak zasypia później to budzi się ok. 4, 6/7 i czesto już od 6/7 mam pospane...
Dziś np. od 4 były pobudki co godz. ...
Czasem zasypia od razu w nocy po karmieniu a czasem musi poszalec (nieraz trwa to nawet 2 godz.), ale ja do niego nie mówię, nie zaczepiam go, po prostu czekam potem znów cyc i lulu.
Ale się rozpisałam, ale i tak nie jestem pewna czy wszystko co chciałam Wam napisałam

wybaczcie
