QUNICK no to witaj w klubie laryngologicznym ja od rana juz po 8.00 byłam z dzieciakami u laryngologa tn. z Kacperkiem bo cała noc jęczał ze go ucho boli i jak wczoraj wrocilam z pracy wieczorem patrze a on kompresami na uszach-mążmu juz zrobi bo ponoc narzekał popoludniu wczoraj ze zaczyna go bolec. No i faktycznie dobrze ze pjechałam z nim dzisiaj bo weeekend byłby do bani a tak dostał antybiotyk bo ma początek zapalenia ucha kurde
(((((((( ale zapisał antybiotyk zeby to zahamowac i zeby nie szło dalej. Takze juz mu lek podałam i teraz siedzi z kompresami narazie tempy nie ma wiec nie jest zle.
Chcialam isc ze sobą do lekarki bo pluca wypluwam ale dzis jej nie ma jest na urlopie i jakas inna w zastępstwie jest ktorej ja nie trawie wiec olałam sprawe
no i chialam zaszczepic Amelke w koncu poki zdrowa ale nic z tego dzisiaj no ale chociaz z kacprem udało mi sie załatqic.
ELLEPATI oj biedulko kurcze wspoluje niewyspanej nocki,ja dzis kurde mozna powiedziec ze tez lekko niewyspana jestem ale Amelusia spała dzis ślicznie bez zadnej pobudki do 6.30 wypiła mleczko i pospalysmy jeszcze do 7.30 a potem biegiem do laryngologa.
No to za to Kacper pierwszą pobudke mi zrobił o 1.00 ze mu ropka z uszka lexi hm no i on taki jest ze jak mu cos przeszkadza to bedzie jeczał tak długo az mu nie wytrzesz a potem o 3.00 przyszedł ze go uszko boli znow wiec syropu mu dałam i watke z olejkiem kamforowym do ucha i jakos do rana przespal ale te dwie pobudki mnie wytrąciły z roznowagi troszke.
OLALA Nie nie na Rataje wyprowadzic sie raczej nie cchemy tylko tm kolo Ciebie przejezdzalismy ostatnio i ładne te bloki tam są i ciekawi bylismy w jakich cenach mogą byc te mieszkanka tam. BO ogolnie to ,,y dwa warianty: albo przeprowadzka do wiekszego mieszkania w Poznaniu lub okolicach albo kupno dzialki i budowa domku nie duzego takiego ok 100 metrowego zeby był salon na dole,kuchnia,pom. gosp a na gorze 3 pokoje i łazieneczka i tyle.
I jak tak szukamy sobie w necie ogloszen to ceny mieszkan 3 pokojowych są takie jakbysmy mieli dac za wybudowanie domku bo to mojego meza kuzyn by nam budował i mowil ze za 330.000 mamy juz domek od niego no tylko problem z działka jest bo w okolicach Swaredza to ceny za dzialke masakra są
.
Teraz to narazie tylko sobie gdybamy,szukamy i rozmyslamy bo najpierw trzeba wiedziec za ile pojdzie nasze mieszkanko ;)
jednak oboje z mezem jestesmy zgodni ze przeprowadzka z bloku do bloku to bezsens i marzy nam sie taki mały domek wlasnie bo gdybysmy mieli kupic mieszkanie i do tego gdzies dziczke rekreacyjna to sie nie opłaci bo w tych samych pieniądzach mamy juz nasz własny mały domek z ogrodkiem :)))))) i do tego bedziemy raczej dązyc