Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

21 cze 2008, 11:53

Oskar wstaje przed 7..dzis npwstalo 6:30..kiedys zasypial ok 11-12 ale jak chcial chodzic spacok 10 to nawet dla mnie lepiej bo wtedy budzi sie okolo 13 i idziespac ok 20 i juz jest zmeczony :ico_haha_01:

pewnie niedlugo zacznie sie budzic moja pierdolka....
przed chwila nastapilo oberwanie chmury ale juz slonce swiecii wszystko wyschlo...zastanawiam sie czywarto jechac do parku ,kurcze zeby nas deszcz nie zlapal...to kawal drogi od domu :ico_noniewiem:

ivon
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5984
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:41

21 cze 2008, 12:33

Chcialabym zeby Maja szla spac o 20-ej ale ona niestety zasypia 22-ga, 23-cia :ico_zly: , wstaje przewaznie o 8-ej , czasem o 9-ej z tym ze w dzien spi 3 godziny :-D Wlasnie teraz zasypia...

Natalia, najwyzej jak zacznie lac to T. przyjedzie po Wasautem...

Awatar użytkownika
kasiaa1985
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2202
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:09

21 cze 2008, 15:54

oj dziewczyny u nas masakra... juz wam opowiadam...

Julia od wczoraj mi gorączkuje, cały czas jest na Nurofenie, myslalam ze to z ząbkow, bo jej 3 wychodzą, ale dzis mi ten jej stan jakos nie dał spokoju wiec wybrałam sie z nia do szpitala na kontrole. Cały dzien mi dosłownie nic nie je dlatego sie zmartwiłam. Zachodze z nia do tego szpitala, a lekarz na mnie z japą czemu ja wczoraj nie poszłam z małą do przychodni, bo szpital to nie jest przychodnia! ja zdziwko, ale byłam miła z mysla ze chociaz diagnoze jakas postawi. Posluchała ją, zajrzała do gardła- a tam meksyk :ico_olaboga: zapalone całe. Przepisała mi recepte i mowi mi jeszcze tak: prosze sobie kupic cos na gorączke, bo bedzie gorączkowała a w pon do swojego lekarza prosze sie udac. Podziekowałam i wyszłam. Zachodze do apteki a ta pinda przepisała mi zwykle witaminy :ico_puknij: jak ja mam takie zawalone gardło podleczyc do poniedziałku za pomocą takich witaminek? Paranoja! Czy to jest lekarz? Pediatra na dodatek? Czekam az maż wroci ze szkoły i jedziemy jeszcze raz wojne robić... najchetniej bym juz wogole tam nie jechala, ale ten prywatny lekarz do ktorego chodzimy na wylaczony telefon- pewnie ma urlop... i tak moje dziecko musi sie meczyc :ico_placzek: brak mi słów.. naprawde

Awatar użytkownika
justyna25
4000 - letni staruszek
Posty: 4967
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

21 cze 2008, 16:44

kasiaa1985, :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel:
biedna Julczka :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel:
Choć pracuje w służbie zdrowia to niestety z przykrością musze stwierdzic że tak w niej jest że niczego nie można sie doprosić nawet żeby porządnie zbadali i zdiagnozowali dziecko :ico_zly: :ico_zly: :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_olaboga: :ico_olaboga:
Trzymajcie sie dziwewczynki :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

Awatar użytkownika
kasiaa1985
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2202
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:09

21 cze 2008, 22:10

Dziękuje Justynko... no neistety masz racje :(

Byłam tam jeszcze raz u tej kobiety... i tak antybiotyku nie przepisała, bo wg niej to sie nie nadaje do leczenia antybiotykiem... kazała tylko buzie takim fioletem smarowac( tzn na smoczek dac i niech to ssie)... a jak sie z ta diagnoza nie zgadzam to moge oddac dziecko do szpitala- oto jej rada... zatem nie pozostaje nam nic innego jak czekac co dalej z tego bedzie.

ivon
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5984
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:41

22 cze 2008, 00:45

Rany!!!! Kasiu, brak mi słów??????????? Kuźwa za co oni chcą brak kase jak nie maja zadnych kwalifikacji??? Moze nie kwalifikacji co doswiadczenia!!!Rownie dobrze ja moglabym byc lekarzem i co chwila stwierdzac jak nie zapalenie gardła to oskrzeli itd!!! ale chyba nie w ty rzecz!!!!!!!!!!!!! Nie wiem Kasiu co Ci poradzic... ja chyba skarżylabym gdzie tylko można...

My wrocilismy z grila i oczywiscie nie odzywam siez P. :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: ale mi to juz wisi!!!! IDIOTA!!! Jak on nie pije to nikt inny pic nie może bo od razu go to razi!!! a ja mam to gdzies... Czasem naprawde mam ochote odejsc od niego!!!!!!!! I chyba niebawem to zrobie...

Awatar użytkownika
kasiaa1985
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2202
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:09

22 cze 2008, 09:52

Julua w nocy juz nie gorączkowała.. teraz miewa jakies niskie temperatury( 36,2 ) marudna jak nie wiem co, ciagle mama mama mama. Teraz spi z dziedkiem, a ja za ten czas sobi troche do szkoły notatki przygotuje.

Iwonko wy to tez widze macie budzliwy związek... u nas też tak jest. I nie wiem co ci poradzic... ja z natury jestem bardzo ugodowa- aż za bardzo. Z tego powodu każda mała kłótnia jest dla mnie powodem do duzego stresu, a zeby sie nie stresowac, to dąże szybko do zgody. W efekcie boje sie ze maz dojdzie do wniosku ze moze robic wszystko bo przeciez kasia mu i tak wybaczy. Dlaczego zazdroszcze ci twojego bojowego charakteru!

Awatar użytkownika
justyna25
4000 - letni staruszek
Posty: 4967
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

22 cze 2008, 13:55

Iwonko współczuje ,oj ja też mam burzliwy związek z moim W choć ostatnio musze przyznać lepiej sie dogadujemy i oby tak zostało :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
Iwonko życze wam żeby jednak się ułożyło i żebyście nie musieli sie rozstawać :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

ivon
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5984
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:41

22 cze 2008, 14:53

Dziekuje Wam dziewczynki... najgorsze jest to, ze on naprawde jest mi coraz bardziej obojętny... u nas problem jest w tym, ze ja zarabiam dwa razy tyle co P. i jego to strasznie boli mimo, ze nigdy mu tego nie dalam odczuc... dlatego zeby sie podbudowac jak tylko ma okazje zwraca mi uwage ze to robie zle itd. a mnie to drazni niesamowicie :ico_zly: Dorba koniec tematu, nie bede psuła niedzieli przez takiego (nie powiem kogo :-D )

My wrocilysmy ze spacerku zaraz wrzuce fotki...

Awatar użytkownika
kasiaa1985
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2202
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:09

22 cze 2008, 14:59

Iwonko jesli tak sie sprawa miewa, to nie dziwie sie ze twoj mąż jest "czuły" na tympunckie. JAkbym ja zararbiała wiecej od mojego meza to jego duma by tego nie zniosła... ja nie wiem co on by wtedy robił. Faceci to jest dziwny narod. Mi na przykład w zwiazku brakuje takiej nutki romantyzmu, takiego naprawde wsparcia i zrozumienia.

A Juluś dziś już nie gorąckzuje, ale jest strasznie słaba, pokazuje na swoje gardelko ze ją boli. Apetyt ma jakby wiekszy niz wczoraj, zatem moze wszystko jest na dobrej drodze.. niech sie kuruje bo za 3 tyg jedzie na wakacje :-) zeby sie nam nie pokrzyzowało, bo bez niej bym mi było ciezko jechac..

czekamy na fotki..... ja tez moze cos wstawie.. poszkam

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość