małgorzatko przecież wiadomo, ze ucząc dziecko samodzielnego spania nie zostawiasz je samemu sobie na dłuższy czas. Jaga jest wprawdzie wyjątkowym dzieckiem jeśli o zasypianie chodzi bo przewraca się na boczek i po prostu chrapie, ale były trudniejsze chwile, gdy próbowała wymusić moje ręce jako pdłoże do spaniaEwcikZ tej ...bo ucząc dziecko tej samodzileności- spania w łóżeczku często jest lament, płacz, wrzask i szloch ...i trzeba to przetrzymać chociaż serce boli i pęka jak sie słyszy płacz swojego dziecka:nie rozumiem z czyjej wypowiedzi wysnułaś takie wnioski
szybko odkryjesz ze dlugotrwaly placz - na ktory brak reakcji co niestety wystepuje jesli wlozysz dziecko do kojca i se pojdziesz lub je kompletnie ignorujesz przez czas sprzatania ( co napewno nie zajmuje piec minut ) szkodzi mozgowi, nie mowiac juz o tym ze odbierasz dziecku poczucie bezpieczenstwa - jedyna rzecz o ktorej ma pojecie i ktora jest dla niego niezwykle wazna.
 Wtedy pozwalałam jej popłakać z 2 minutki; wchodziłam do pokoju, brałam na rączki, przytulałam, całowałam, potem odkładałam, był płacz, wychodziłam, wracałam po 2 min. i tak w kółko - czasem przez godzinę. Było trudno i niewygodnie, ale co tam - przetrwałyśmy
  Wtedy pozwalałam jej popłakać z 2 minutki; wchodziłam do pokoju, brałam na rączki, przytulałam, całowałam, potem odkładałam, był płacz, wychodziłam, wracałam po 2 min. i tak w kółko - czasem przez godzinę. Było trudno i niewygodnie, ale co tam - przetrwałyśmy   mamcia miała na myśli sytuację, gdy wychodzisz z pokoju i zostawiasz płaczące dziecko po to by pokazać, że było nieposłuszne, że coś jest teraz ważniejsze etc.
 mamcia miała na myśli sytuację, gdy wychodzisz z pokoju i zostawiasz płaczące dziecko po to by pokazać, że było nieposłuszne, że coś jest teraz ważniejsze etc. I to jest najlepsze
  I to jest najlepsze   razem odkurzamy, wczoraj razem myłyśmy podłoge i co, ze sobie całą bluzeczkę Jaga pomoczyła, bo za głęboko rączki włożyła (ma swoją szmateczkę
  razem odkurzamy, wczoraj razem myłyśmy podłoge i co, ze sobie całą bluzeczkę Jaga pomoczyła, bo za głęboko rączki włożyła (ma swoją szmateczkę   ) - po prostu przebrałam i tyle. u nas nie ma problemu z załączaniem pralki małgorzatko, bo zawsze Jaga to robi
  ) - po prostu przebrałam i tyle. u nas nie ma problemu z załączaniem pralki małgorzatko, bo zawsze Jaga to robi   Opanowała na pamięc jeden program i jak rzucam hasło "pierzemy" to biegnie do łazienki, czeka aż nasypię proszku, zamyka pralkę i włącza ją
  Opanowała na pamięc jeden program i jak rzucam hasło "pierzemy" to biegnie do łazienki, czeka aż nasypię proszku, zamyka pralkę i włącza ją   Nie przyjdzie jej do głowy zrobic tego samej...bo będzie "wołała" o proszek chciażby
  Nie przyjdzie jej do głowy zrobic tego samej...bo będzie "wołała" o proszek chciażby   
  Dla mnie priorytetem będzie klocków układanie z Jagą a nie mycie schodów
  Dla mnie priorytetem będzie klocków układanie z Jagą a nie mycie schodów   i w tym sukces - im więcej uwagi dziecku się poświęci tym mniej "nie wolno" będzie trzeba powtarzać
 i w tym sukces - im więcej uwagi dziecku się poświęci tym mniej "nie wolno" będzie trzeba powtarzać  

mamciaNiestety czesto sie rowniez zdarza ze dzieci sie ogranicza, mowi im sie niewolno nawet w momentach kiedy wszystko jest jeszcze bezpieczne, dziecko zaspokoi swoja ciekawosc, i nauczy sie nowych umiejetnosci jesli tylko pozwoli mu sie na wiecej niz my myslimy ze potrafi, np na zamoczeniu sciereczki w wodzie jak zrobila Jaga od eve, dziecko sie uczy i nasladuje rodzicow, by potem w zyciu wierzyc w siebie, i radzic sobie samemu. co z tego ze bluzka mokra, jak mozna zmienic, za to ile doswiadczenia dziecko wyciaga z takiego eksperymentu!
 pieknie napisane
 pieknie napisane   nic tylko przyklasnąć
  nic tylko przyklasnąć  

Akurat z tym się zgodze ... no ale tylko z tym...MamciaKochana napisał/a:
Niestety czesto sie rowniez zdarza ze dzieci sie ogranicza, mowi im sie niewolno nawet w momentach kiedy wszystko jest jeszcze bezpieczne, dziecko zaspokoi swoja ciekawosc, i nauczy sie nowych umiejetnosci jesli tylko pozwoli mu sie na wiecej niz my myslimy ze potrafi, np na zamoczeniu sciereczki w wodzie jak zrobila Jaga od eve, dziecko sie uczy i nasladuje rodzicow, by potem w zyciu wierzyc w siebie, i radzic sobie samemu. co z tego ze bluzka mokra, jak mozna zmienic, za to ile doswiadczenia dziecko wyciaga z takiego eksperymentu!
mamciapieknie napisane
nic tylko przyklasnąć

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość