magdzinka zdolna jesteś - dasz radę
na początku zawsze wszystko jest czarna magią
ja przerabiałam juz branżę finansową (była magia zcarna ze hej), dekorowania butelek i teraz mechanizmów napędu - początki zawsze są trudne ale kochana - kto da rade jak nie Ty?!
a z tym awansem to jeszcze nie do końca oficjalnie - na razie tylko słowa prezesa
majorowa ja sie przyłączam do
magdzinki i też trochę tego deszczu Ci zazdroszczę, bo ten upał bywa nie do wytrzymania
zresztą mieszkam na wsi i mam męża rolnika - wiec deszcz jest jak najbardziej w naszym finansowym interesie - może przywiej nam go trochę, hm?
a Jaga dziś ma imieninki
dostała nowe buty z tej okazji - przez konieczność bardziej bo stopa je rooooośnie ze hej, bluzeczkę, spódniczkę i puzzle piankowe ze zwierzątkami - jest nimi zachwycona
najchętniej wydłubuje i wkłada zwierzątkom oczka
a moja wizyta u lekarza jest 14 lipca...wiecie - jakoś inaczej ta ciążę przechodzę. Tak mentalnie inaczej. Juz
moni mówiłam. Moze dlatego, ze Jaga była pierwsza, musiałam przestać pracować...teraz czasami są chwile, ze zapominam, ze w ciazy jestem
Z jednej strony Jaga, z drugiej praca, do tego dom, inne obowiązki...taka bardziej zabiegana jestem...dopiero wieczorem mam czas, żeby z brzucholkiem pogadać a i tak niedługo, bo padam nie wiedząc kiedy...mam do siebie czasem o to pretensje....w każdym razie - inaczej mi jest