(dopiero doczytałam
)
evawotaj i czekamy na jak zawsze piękne foteczki :)
kajuniano no zmykaj do lekarza, ja kiedys slyszlalam od jednej pani w aptece,ze test moze sie pomylic ale tylko przy ujemnym wyniku a przy dodatnim juz nie i zeby jak wyjdzie dodtani to juz nie marnowac pieniazkow na nastepne bo wynik sie nie zmieni.
madzia22, znieczulenie w ciazy to chyba nie jest polecane w I i ostatnum kwartale,czyli jak wiekszosc rzeczy.
lulunie ,nie na poczcie to raczej nie lezy bo wczoraj przyslali dopiero maila,ze wyslali tylko ze to juz m-c temu zamawialam i tak sie dziwie ze dlugo,chetnie jeszcze bym cos zamowila ale boje sie ze znow bede czekac tak dlugo.
kajuniano no zmykaj do lekarza, ja kiedys slyszlalam od jednej pani w aptece,ze test moze sie pomylic ale tylko przy ujemnym wyniku a przy dodatnim juz nie i zeby jak wyjdzie dodtani to juz nie marnowac pieniazkow na nastepne bo wynik sie nie zmieni.
madzia22, znieczulenie w ciazy to chyba nie jest polecane w I i ostatnum kwartale,czyli jak wiekszosc rzeczy.
lulunie ,nie na poczcie to raczej nie lezy bo wczoraj przyslali dopiero maila,ze wyslali tylko ze to juz m-c temu zamawialam i tak sie dziwie ze dlugo,chetnie jeszcze bym cos zamowila ale boje sie ze znow bede czekac tak dlugo.
a miałam nadzieje ze to załatwię i co teraz przez 9 miesięcy będę cierpiec??-
Małgorzatka
- Cyber rusałka
- Posty: 7230
- Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27
Eva_1977 Witaj !!! GRATULACJE z okazji nocnikowej sprawy !!
Elviska- Monisia Może faktycznie chodziło o cc, przecież to operacja jakby nie było, ale wysłałam pytanie o maluszka i do tej pory nie odpisala .. No chyba, że rodzice są tak wpatrzeni w swojego syncia
, że nie mają czasu na głupie odpisywanie obcej babie ihih .. Na pewno tak jest, ale ja jestem wścibska strasznie i chciałaby, zobaczyć tego chłopczyka co mieszkał 9 miesięcy w brzuszku Moniczki Mam nadzieje, że wszystko u nich w porządku, odpędzam inne myśli daleko i czekam na zdjęcia maleństwa !!!!!!!! W kazdym razie Elviś jest już w domu, bo przyszło potwierdzenie odebrania wiadomości co ją wysłałam jeszcze przed jej porodem, więc jest szansa, że się odezwie mailem !!!!!
Lece spać
Elviska- Monisia Może faktycznie chodziło o cc, przecież to operacja jakby nie było, ale wysłałam pytanie o maluszka i do tej pory nie odpisala .. No chyba, że rodzice są tak wpatrzeni w swojego syncia
, że nie mają czasu na głupie odpisywanie obcej babie ihih .. Na pewno tak jest, ale ja jestem wścibska strasznie i chciałaby, zobaczyć tego chłopczyka co mieszkał 9 miesięcy w brzuszku Moniczki Mam nadzieje, że wszystko u nich w porządku, odpędzam inne myśli daleko i czekam na zdjęcia maleństwa !!!!!!!! W kazdym razie Elviś jest już w domu, bo przyszło potwierdzenie odebrania wiadomości co ją wysłałam jeszcze przed jej porodem, więc jest szansa, że się odezwie mailem !!!!!Lece spać
Malgosiu dziekujemy...
i mam nadzieje, ze Monisia szybciutko sie odezwie i dowiemy się co u nich słychać...
[ Dodano: 2008-07-09, 00:46 ]
ja spac nie moge wiec ładuje foteczki i zaraz je wstawie...
tylko sorki za ich ilosc
tyle ich narobiłam, ze nie wiem które mam wstawiac hihi
[ Dodano: 2008-07-09, 00:56 ]
Nacia na molo:
Wycieczka do Świnoujścia:
moje zachody...
takich mielismy gosci - fotka troske jakosciowo niefajna ale robiona z duzej odleglosci hihi
ja i Indianie - jak oni nieziemsko grali, śpiewali i tanczyli... normalnie bajka:
i mam nadzieje, ze Monisia szybciutko sie odezwie i dowiemy się co u nich słychać...
[ Dodano: 2008-07-09, 00:46 ]
ja spac nie moge wiec ładuje foteczki i zaraz je wstawie...
tylko sorki za ich ilosc
tyle ich narobiłam, ze nie wiem które mam wstawiac hihi
[ Dodano: 2008-07-09, 00:56 ]
Nacia na molo:
Wycieczka do Świnoujścia:
moje zachody...
takich mielismy gosci - fotka troske jakosciowo niefajna ale robiona z duzej odleglosci hihi
ja i Indianie - jak oni nieziemsko grali, śpiewali i tanczyli... normalnie bajka:
Eva_1977, piękne zdjęcia, zazdroszcze wam tego wyjazdu.
ellepati, nózki albo mogą być koślawe albo szpotawe. Asia ma stwierdzoną szpotawość, tzn. stópki stawia do środka i ma od kolanka w dół nóżki wygięte w taką beczółke. Ja byłam kilka razy u lekarza na Wildzie w klinice ortopedii u Pana Profesora od stópek i powiedział, że nie trzeba nic z tym robic bo do trzech latek samo to minie. Podono gorzej gdy jest koślawość i nóżki są na zewnątrz.
[ Dodano: 2008-07-09, 07:25 ]
myszka_f, Asia siedzi w wodzie nieraz i cały dzień jak jest cieplutko, co jakis czas tylko zmieniam jej majtki na suche i zakłądam szlafroczek i daje cos cieplego do picia i jeszcze nigdy sie nie przeziębiła. Uwielbia wode, ostatnio juz nawet ją puszczamy na wodzie i sama sie utrzymuje na powierzchni i zaczyna machać rączkami i nózkami więc myśle ze do końca tego lata będzie juz sama pływać.
[ Dodano: 2008-07-09, 07:30 ]
Iwona77, przeceny w sklepach juz są więc powinnas cos znaleźć dla siebie.
Dziękuje za pomoc jesli chodzi o szczebelki w łóżeczku. Wyjęłam wczoraj dwa i jest fajnie. Asia sobie sama wchodzi i wychodzi a w nocy nawet nie wypadła choć na wszelki wypadek podłozyłam poduche przy łóżeczku bo ona strasznie w nocy sie przekręca.
I złożyłam kojec, taki wielki 2x3metry, który miała, bo juz nie chciała w nim sie bawić. Ale teraz mam dużo miejsca w pokoju. Jeszcze musze zanieść do piwnicy stojak od wanienki i wanienke, bo od dawna juz Asia z tego nie korzysta a tylko miesjce w łazience zajmuje. No i niektóre zabawki tez wyniose do piwnicy, którymi juz sie nie bawi.
ellepati, nózki albo mogą być koślawe albo szpotawe. Asia ma stwierdzoną szpotawość, tzn. stópki stawia do środka i ma od kolanka w dół nóżki wygięte w taką beczółke. Ja byłam kilka razy u lekarza na Wildzie w klinice ortopedii u Pana Profesora od stópek i powiedział, że nie trzeba nic z tym robic bo do trzech latek samo to minie. Podono gorzej gdy jest koślawość i nóżki są na zewnątrz.
[ Dodano: 2008-07-09, 07:25 ]
myszka_f, Asia siedzi w wodzie nieraz i cały dzień jak jest cieplutko, co jakis czas tylko zmieniam jej majtki na suche i zakłądam szlafroczek i daje cos cieplego do picia i jeszcze nigdy sie nie przeziębiła. Uwielbia wode, ostatnio juz nawet ją puszczamy na wodzie i sama sie utrzymuje na powierzchni i zaczyna machać rączkami i nózkami więc myśle ze do końca tego lata będzie juz sama pływać.
[ Dodano: 2008-07-09, 07:30 ]
Iwona77, przeceny w sklepach juz są więc powinnas cos znaleźć dla siebie.
Dziękuje za pomoc jesli chodzi o szczebelki w łóżeczku. Wyjęłam wczoraj dwa i jest fajnie. Asia sobie sama wchodzi i wychodzi a w nocy nawet nie wypadła choć na wszelki wypadek podłozyłam poduche przy łóżeczku bo ona strasznie w nocy sie przekręca.
I złożyłam kojec, taki wielki 2x3metry, który miała, bo juz nie chciała w nim sie bawić. Ale teraz mam dużo miejsca w pokoju. Jeszcze musze zanieść do piwnicy stojak od wanienki i wanienke, bo od dawna juz Asia z tego nie korzysta a tylko miesjce w łazience zajmuje. No i niektóre zabawki tez wyniose do piwnicy, którymi juz sie nie bawi.
POZDROWIONKA OD JOASI 
-
katelajdka
- Obywatel Tik-taka
- Posty: 923
- Rejestracja: 08 mar 2007, 15:13
eva zdjęcia naprawde przepiękne!!!! A dzieciaki takie fotogeniczne i śliczne!!! Super że sie wam wyjazd udał!!!!
olala no właśnie bartuś nie ma stwierdzonych stópek szpotawych ale widzę jak chodząc ustawia do wewnątrz. Radzili mi wszyscy żeby pokazać sie u lekarza ortopedy, ale jak piszesz ze byłąś i do 3 rż minie to chyba nie mam powodów do niepokoju.
JA większosc rzeczy powynosiłąm do rodziców do piwnicy, bo w naszym mieszkaniu to już sie nie mogliśmy zmieścić z tym co bartuś już nie używa. A urósł nam tak ostatnio że i stópka nie mieści sie w niczym poza sandałkami, a były ze sporym zapasem kupione. A ciuszki to prawie wszystko już ciasne.... Rośnie jak na drożdżach. 17 lipca mamy iść do szczepienia to mi go zmierzą to zobaczymy ile ma. Tak jak sama próbuje zakreślić na scianie ile ma to wychodzi mi 85,5 cm ale nie wiem czy dobrze mi się udaje. A ile waży to też bym chciała wiedzieć, coś mi sie wydaje że dobił 14 kg. Kręgosłup mi to mówi, hihi:))
olala no właśnie bartuś nie ma stwierdzonych stópek szpotawych ale widzę jak chodząc ustawia do wewnątrz. Radzili mi wszyscy żeby pokazać sie u lekarza ortopedy, ale jak piszesz ze byłąś i do 3 rż minie to chyba nie mam powodów do niepokoju.
JA większosc rzeczy powynosiłąm do rodziców do piwnicy, bo w naszym mieszkaniu to już sie nie mogliśmy zmieścić z tym co bartuś już nie używa. A urósł nam tak ostatnio że i stópka nie mieści sie w niczym poza sandałkami, a były ze sporym zapasem kupione. A ciuszki to prawie wszystko już ciasne.... Rośnie jak na drożdżach. 17 lipca mamy iść do szczepienia to mi go zmierzą to zobaczymy ile ma. Tak jak sama próbuje zakreślić na scianie ile ma to wychodzi mi 85,5 cm ale nie wiem czy dobrze mi się udaje. A ile waży to też bym chciała wiedzieć, coś mi sie wydaje że dobił 14 kg. Kręgosłup mi to mówi, hihi:))
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość