asika82
4000 - letni staruszek
Posty: 4112
Rejestracja: 03 sie 2007, 10:46

15 lip 2008, 21:29

waży 7,200 i
ochocho ale dużo :ico_szoking:

[ Dodano: 2008-07-15, 21:36 ]
małgoska mój brzuch wygląda jak Twój z tym,ze krezkę mam nadal bardzo widoczna i 'uśmiech' o wiele nizej we włosach i o wiele szerszy ale to pewnie dlatego,ze jestem mała i mniejsza powierzchnia brzucha.
Małgośka dobrze,ze tej znajomej nic się nie stało. A swoją drogą musi być jej bardzo ciężko jeśli mąż chce od niej odejść a tu maleństwo w drodze.

[ Dodano: 2008-07-15, 21:37 ]
Agata Ty przy córeczkach masz czas na czytanie??? :ico_szoking: Kiedy??? Jak Ty to robisz???

[ Dodano: 2008-07-15, 21:38 ]
Joanna a ile Ci jeszcze zostało tych kilogramów, może wcale nie trzeba ich gubić, jak mąż podoba mu się kobiecych kształtów żonka? :-)

malgoska
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1756
Rejestracja: 25 sie 2007, 10:10

15 lip 2008, 21:45

...
Ostatnio zmieniony 27 lut 2009, 22:26 przez malgoska, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

15 lip 2008, 22:04

Joanna a ile Ci jeszcze zostało tych kilogramów, może wcale nie trzeba ich gubić, jak mąż podoba mu się kobiecych kształtów żonka? :-)
Mi zostało aż 14kg do wagi sprzed ciąży ale ja miałam dużą niedowage. Bo przy wzroście 170 ważyłam raptem 53kg i wyglądałam koszmarnie. Teraz waże 67kg. W ciąży ważyłam 78 :ico_wstydzioch: A chcialabym wazyc 60.

Co do dzisiejszego spacerku mały zrobił furore w chuście. Ktoś mi podmienił dzieciątko :-D Spało cały czas a ludzie nas zaczepiali bo oglądali program o tym i chcieli zobaczyć na zywo jak to wyglada :ico_haha_01:

[ Dodano: 2008-07-15, 22:05 ]
Myszka_ aż tak mocno byłaś rozerwana i szyta?? Ja mam jakieś 5cm pośladka szyte :( + krocze oczywiście :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Myszka_
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3255
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:25

15 lip 2008, 22:32

Asika jeśli mam być szczera, to ona chyba zaszła w ciążę,żeby go zatrzymać. Wiesz - cieszy się, że będzie miał drugiego bobasa, ale to nie to samo co przy planowanym. Trochę im ta ciąża plany pokrzyżowała, ale mam nadzieję, że dzieciątko nie ucierpi na tym wszystkim. A poza tym rozwód bierze z żoną a nie z dziećmi. Ja im życzę dobrze, ale nie za wszelką cenę.
zgadzam się, rodzina jest ważna, ale nie za wszelką cenę, no i dla dzieci lepiej jak rodzice się rozejdą niż "na siłę" będą razem...
Mi zostało aż 14kg do wagi sprzed ciąży ale ja miałam dużą niedowage. Bo przy wzroście 170 ważyłam raptem 53kg i wyglądałam koszmarnie. Teraz waże 67kg. W ciąży ważyłam 78 :ico_wstydzioch: A chcialabym wazyc 60
pomalutku zejdą te kologramki, widac Twojemu organizmowi z nimi dobrze :ico_oczko:

co do odchudzania, to na to może sobie pozwolic tylko ta mamusia, która nie karmi, ja bym się na dietę nie zdecydowała jak karmię, fakt przeszkadza mi ten plusik, ale zdrowie mojego skarba najważniejsze, a co za tym idzie musi dostawac wartościowy pokarm a ja mu go serwuję więc i ja musze zdrowo jeśc, choc wydaje mi się, że ogólnie się dobrze odżywiam :ico_oczko:
Myszka_ napisał/a:
waży 7,200 i
ochocho ale dużo :ico_szoking:
no jest tak, sama byłam w szoku, ale widac tyle potrzebuje, najważniejsze że zdrowy, jak będe miec chwilę to wrzucę zdjęcia i pokażę wam jak teraz mój maluch wygląda
Myszka_ aż tak mocno byłaś rozerwana i szyta?? Ja mam jakieś 5cm pośladka szyte :( + krocze oczywiście :ico_olaboga:
ja mam nacięcie od krocza na prawy pośladek co położna nacięła, ale poza tym mój "wielkolud" bardzo mnie w środku rozerwał, ponad półtorej godziny mnie szyli, w ogóle zaczęli szyc, potem pruli potem znów szyli, poród to było nic w porównaniu z tym co przeżyłam w czasie zszywania...
Agata Ty przy córeczkach masz czas na czytanie??? :ico_szoking: Kiedy??? Jak Ty to robisz???
sama jestem ciekawa jak Ty to robisz, ja tez uwielbiam czytac, ale ja nie m kiedy gazety przejrzeć, nie mówiąc o przeczytaniu artykułu a co dopiero książka :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

16 lip 2008, 09:40

pomalutku zejdą te kologramki, widac Twojemu organizmowi z nimi dobrze :ico_oczko:
Mi też z nimi bardzo dobrze ale nie aż tyloma :)
ja mam nacięcie od krocza na prawy pośladek co położna nacięła, ale poza tym mój "wielkolud" bardzo mnie w środku rozerwał, ponad półtorej godziny mnie szyli, w ogóle zaczęli szyc, potem pruli potem znów szyli, poród to było nic w porównaniu z tym co przeżyłam w czasie zszywania...
No ja mam na lewy. Wogóle niepotrzebnie mnie nacinano bo Patryk był malutki. A szyli mnie godzine i powiem Ci że tak jak ty odczuwasz : Poród to pikuś w porównaniu z szyciem i połogiem. Dla mnie to było masakrą. Ale na szczęście juz po. Blizna czasami boli nawet bardzo ale musimy się do tego przyzwyczaić. Jesli u nas się nie zmieni skład na oddziale to więcje u nas rodzić nie bedę. No chyba że mój lekarz i moja znajoma położna bedą przy mnie :ico_haha_01:

[ Dodano: 2008-07-16, 09:47 ]
sama jestem ciekawa jak Ty to robisz, ja tez uwielbiam czytac, ale ja nie m kiedy gazety przejrzeć, nie mówiąc o przeczytaniu artykułu a co dopiero książka :ico_olaboga:
Ja właśnie kończę ostatnią część Harrego Pottera :ico_haha_01: A czytam codziennie po rozdziale ze wzgledu na to żeby się szybko nie skończyła. Rano jak mały śpi to ja sprzątam...później go przebieram, czas na zabawe i wychodzimy do moich rodziców. Robie im zakupy z małym i później jak on sobie spi to sprzątam u nich. W drodze powrotnej zakupy dla nas i przychodzimy do domku zabieramy psa i idziemy na spacer. Po powrocie mały ląduje w bujaczku a ja szykuję obiadek. O 15:30-16:00 wraca mąż z pracy i zabiera syna na zabawe z nim. Znowu spacerek i o 19:30 kapiel a o 21 spanko. Tu mam około godziny na czytanie :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
mamamonia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 13 sie 2007, 12:55

16 lip 2008, 10:21

Joanna, podziwiam twój rozkład dnia... Aktywną kobieta z Ciebie i pełna sił.

Cofam co wczoraj napisałam o kilogramach. Dziś mam już -1 od wagi sprzed ciąży. Ciekawe tylko czemu oponka wciąż jest, he he. Ona chyba już nigdy nie zniknie... A wesele kumpeli tuz tuż....

Awatar użytkownika
AgaSza
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1642
Rejestracja: 06 mar 2008, 10:54

16 lip 2008, 11:40

Agata Ty przy córeczkach masz czas na czytanie??? :ico_szoking: Kiedy??? Jak Ty to robisz???
po trzech miesiącach wspólnego życia z dwójką dzieci stwierdzam, że przy drugim dziecku ma się, paradoksalnie, jakoś więcej czasu. To chyba jest kwestia organizacji czasu. Przy pierwszym dziecku tez na nic nie miałam czasu a teraz czasami zwyczajnie nie mam co robić i sobie wymyślam zajęcia. No i jednym z tych zajęć jest czytanie. Czytam zazwyczaj ok południa jak dziewczyny usną i jak przejrzę internet m.in. forum. Teraz na przykład Ewa zasnęła a Kinga leży sobie w wózeczku obok mnie, a ja piszę na forum. Za chwilę pewnie zaśnie to ja rzucam się na łóżko i czytanko ok. godzinki. Wieczorami też zawsze urządzamy sobie czytanko z mężem (bo on też się ostatnio zrobił mól książkowy) i też z godzinkę. Moje dzieci kładą się spać już ok. 20 (czasem nawet wcześniej) więc mam cały wieczór dla siebie i Adama. Często też z Ewą się bawimy w czytanie - ona czyta swoje książki a ja swoje :-)

[ Dodano: 2008-07-16, 11:53 ]
Asika jeśli mam być szczera, to ona chyba zaszła w ciążę,żeby go zatrzymać.
to chyba nie jest dobry sposób, jak się źle dzieje w związku to dziecko raczej tego nie naprawi, a nawet wręcz przeciwnie, związki które wydawały się być ok, po urodzeniu dziecka przechodzą kryzysy i albo one miną labo niestety nie

[ Dodano: 2008-07-16, 11:58 ]
Ciekawe tylko czemu oponka wciąż jest, he he. Ona chyba już nigdy nie zniknie...
moja chyba też nie :ico_placzek:

[ Dodano: 2008-07-16, 12:06 ]
Ale się wczoraj obkupiłam, mówię Wam, już dawno nie byłam tak zadowolona z zakupów. Kupiłam sobie buty, spodnie i dwie bluzki :-) A mąż skarpetki, Ewa okulary przeciwsłoneczne, a Kinga niestety nic :-) Bylismy na zakupach ponad 4 godziny, to cud że dzieci tyle wytrzymały i nie marudziły, chyba chciały mamie zrobić przyjemność :-)

A miałam się Was spytać, czy jedziecie gdzieś na wakacje? Bo tak się zastanawiałam że póki co to wszystkie te najbardziej aktywne forumki to cały czas w domku, bo piszą prawie codziennie. Kiedy wyjeżdżacie, jeśli w ogóle i gdzie? My we wrześniu do Kołobrzegu na tydzień, to już postanowione. Początkowo wykluczyliśmy Kołobrzeg, bo jeździmy tam co roku, ale potem stwierdziliśmy, że właśnie dlatego pojedziemy tam znowu. Znamy doskonale to miasto, wiemy co i jak, gdzie zjeść, gdzie pójść, a jadąc z małymi dziećmi taka wiedza jest potrzebna. Na poznawanie nowych miejsc przyjdzie jeszcze pora w przyszłości.

[ Dodano: 2008-07-16, 12:12 ]
Wczoraj przyjechał do nas nowy odkurzacz, kupiliśmy go sobie przez internet oczywiście (jak większość rzeczy zresztą :-)). Dziś wysprzątałam z rana cały dom-fajny jest! ja nie lubię odkurzacz, ale dziś całkiem miło mi się sprzątało, pewnie dlatego że nowy, za tydzień już będę jęczeć, że znów trzeba sprzątać. Ale u mnie w domu i tak za odkurzanie najczęściej bierze się Adam-ja za to prasuję- a tak a'propos cała góra ciuchów do prasowania czeka za moimi plecami :ico_zly:

[ Dodano: 2008-07-16, 12:19 ]
jeszcze Wam coś wkleję - do popłakania ... (no przynajmniej ja ryczałam jak bóbr)
http://www.gugu-gaga.pl/index.php?optio ... view&id=32

Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

16 lip 2008, 12:46

Joanna, podziwiam twój rozkład dnia... Aktywną kobieta z Ciebie i pełna sił.
Niestety nie mam wyjścia. Ktoś musi się zając domem, dzieckiem i chorymi rodzicami.

asika82
4000 - letni staruszek
Posty: 4112
Rejestracja: 03 sie 2007, 10:46

16 lip 2008, 12:58

ojejkujejku ile czytania, aż miło :ico_haha_02:

[ Dodano: 2008-07-16, 13:05 ]
małgośka kupiłam cepan ale nie smaruje bo zapominam o tym. Moje drzwi da synka musiały być o wiele większe :-D
Joanna sytuacja zmusiła Cię do organizacji życia ale myślę,że dzieki temu łatwiej jest Ci wszystko ogarnąć. a tych kilogramów to nie tak dużo Ci zostało odliczając niedowagę, na pewno jeszcze trochę i będzie tak jak sobie życzysz.
Mamamonia i agata współczuje oponki na brzuchu, na szczęście ja nie posiadam

[ Dodano: 2008-07-16, 13:06 ]
agata czytająca ta Twoja rodzinka a Kinia też już czyta :ico_haha_01:

[ Dodano: 2008-07-16, 13:15 ]
Agata bardzo mądre to co wkleiłaś, bardzo!!!

[ Dodano: 2008-07-16, 13:16 ]
Joanna a jak wiazałaś chustę i co kupisz sobie drugą czy ta wystarczy?

[ Dodano: 2008-07-16, 13:17 ]
myszka ja nie stosuje żadnej diety, jem kiedy i ile chcę i nawet sporo ciasteczek i smakołyczków a waga spadła bo mam odciągarkę rewelacyjna :-D

Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

16 lip 2008, 13:58

A oto my na spacerku dzisiaj. Słaba jakośc bo sama robiłam a nie chcialo mi się ze statywem biegać :)

Obrazek

[ Dodano: 2008-07-16, 14:01 ]
asika82, co do chusty to postanowiłam że uszyję drugą tez sama. Jest rewelacja.

[ Dodano: 2008-07-16, 14:05 ]
asika82, wiazanie na brzuchu.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości