witajcie
uff, dziś sprawy na mieście i dopiero teraz dotarłam do biura
od 2 dni jestem nieprzytomna, bo Tadeo budzi się o 3 nad ranem i nie chce spać, tylko rozrabiać i się bawić, a ja muszę się z nim użerać co najmniej pół godziny, a on bez przerwy wstaje, już nie wiem co robić, rano wyglądam jak zombi
byłyśmy dziś z Wiki u dentysty, normalnie byłam w szoku, jaka moja gwiazda była grzeczna, zresztą lekarkę mamy rewelacyjną
ale z dobrych wieści to by było na tyle, niestety Wiki odziedziczyła ząbki po tatusiu, bardzo słabiutkie i pomimo porządnego mycia mamy próchnicę w obydwu jedynkach i trzech piątkach, będziemy w przyszłym tygodniu lakować, bo nie ma innego wyjścia
trochę się podłamałam, bo jednak porządne ząbki to podstawa, szkoda że nie odziedziczyła tego po mnie (może nie idealne, ale się nie psują, a przynajmniej bardzo, bardzo rzadko mam coś do robienia u dentysty, w przeciwieństwie do męża)
no i niestety takie zabiegi będzie trzeba co jakiś czas powtarzać, a jakie będą stałe ząbki, kto to wie
dentystka mnie pytała, czy dawałam w nocy Wiki słodkie picie (bo podobno takie problemy są najczęściej z tego powodu), ale ona poza mlekiem nigdy nic nocami nie piła i zawsze ładnie myje ząbki, a my jej jeszcze dokańczamy, no cóż taka jej uroda
joasiu Tadzik też tak jak Juli uwielbia zjeźdżalnie, normalnie w sobotę to mi kręgosłup wysiadał, bo on ciągle chciał zjeżdżać
a może obiadki to mąż trochę pogotuje?
abegano ależ masz gwiazdę z tej swojej córuni, piękna kreacja, a jakie śliczne lakiereczki, normalnie mała królewna
uleńko to pięknie, że w końcu się wam udało wszystko pozałatwiać z urlopikiem
no a z tą siostrzyczką to spokojnie, coby wam braciszek lub 2 braciszków z tego dla Pawełka nie wyszło
mówią, że jak mama zadowolona to będzie chłopiec, a jak tata to dziewczynka, hihi
tylko nie zdeprawujcie Pawełka