JAGNA - masz mdłości? I boli Cię brzuch...? Booosheee, może to już niedługo...?? MI się wydaje, że tu się najszybciej z nas rozpakujesz... :)
Co do listy, pewnie to ja się tak głupia cieszę, że wszystko mam, a jak Wam napiszę, to się okażę, że to dopiero połowa, hhehee... TFU! TFU! Dobra, zaryzykuję... Acha, zaznaczam, że w szpitalu, w którym chciałabym rodzić każą mieć wszystko (nawet papier toaletowy), więc dlatego lista nie będzie krótka... A jeśli będę rodzić w drugim szpitalu, który bierzemy pod uwagę - to szczerze mówiąc - nie wiem co tam trzeba mieć, więc i tak będę miała wszystko swoje, najwyżej się skorzystam z tego...
Ok, zaczynam:
Rzeczy dla MNIE:
2 duże, ciemne ręczniki
2 małe ręczniki (jeden do twarzy, drugi do włosów)
szlafrok (jest za kolana, ale z bawełenki, więc dość cienki)
2 koszule poporodowe, czyli rozpinane do karmienia
1 koszula do porodu
2 staniki do karmienia
3 pary ciemnych, bawełnianych majtek
4 pary majtek fizelinowych
3 pary skarpetek (nie wiem czy się w ogole przydadzą w takie ciepełko, ale kto wie)
kapcie
japonki (pod prysznic)
ubranie na wyjście (tego jeszcze nie mam i chyba nie będę pakować, najwyżej ktoś mi dowiezie, no bo skąd ja mam wiedzieć w co się ubiorę, jaka będzie pogoda i jak będzie wyglądało moje ciało...?)
Przybory:
pasta i szczoteczka do zębów
szare mydło (podobno najlepsze do mycia)
mydelniczka
płyn do higieny intymnej
szamponetka do mycia włosów
dezodorant bezzapachowy (mam antyperspirant w kulce AA)
balsam do ust
podpaski BELLA (Boshe, on są wielkie jak stodoły, wzięłam tylko 1,5 opakowania, mam nadzieję, że starczy - strasznie dużo miejsca zajmują w torbie!!!)
Wkładki laktacyjne (niedużo, bo podobno taka prawdziwa laktacja zaczyna się ze 2-3 dni po porodzie)
saszetki TANTUM ROSA (chyba z 5 czy 6) do polewania krocza (i do tego podobno swietnie sprawdza się mała butelka po wodzie taka z tym "ustnikiem")
grzebień/suszarka
pianka/pasta do włosów
kosmetyki do mkaijażu (myślę, że chociaż na wyjście ze szpitala się jakoś ogarnę
)
krem NIVEA (podobno skóra po porodzie może być baaaardzo wysuszona)
lusterko
pilniczek do paznokci
papier toaletowy/ręczniki papierowe
podkłady
Bepanthen (na poranione sutki)
laktator
DODATKOWE:
jaś
książka
zeszyt, długopis
sztućce, kubek
pieniądze
ładowarka do telefonu
i takie spożywcze (to się już kupi później, ale żeby było po porodzie)
woda niegazowana, sok jabłkowy, biszkopty, suchary, rodzynki...
no pominęłam dowód osobisty, ubezpieczenie i wszystkie badania - ale to przecież podstawa :)
DLA MAŁEJ:
kocyk
rożek
ręcznik kąpielowy
4 pieluchy tetrowe
3 pieluchy flanelowe
UBRANKA:
5 par skarpeteczek
2 pary łapek niedrapek
2 rampersy
5 szt. body krótki rękaw (najlepiej rozpinane)
2 szt. body krótki rękaw)
2 pajace
4 szt. śpiochów
3 kaftaniki długi rękaw
może przesadziłam z tymi ciuszkami, ale ja nie wiem czy jak jest taka pogoda, to noworodka ubiera się raczej lekko, czy jednak przez te pierwsze dni ma być "szczelnie opatulony" - poza tym, te ubranka są takie maciupkie, że najmniej miejsca zajmują w torbie
Lepiej mieć więcej, niż miałoby zabraknąć...
KOSMETYKI:
pieluchy jednorazowe (ja mam Huggies)
chusteczki nawilżające
mydełko NIVEA
oliwka, puder, krem pielęgnacyjny (tylko na wszelki wypadek - podobno im mniej kosmetyków, tym lepiej i dopóki nic się nie dzieje ze skórą - niczego nie trzeba używać)
płatki
gaziki jałowe
sól fizjologiczna
LEKO
szczoteczka do włosów
nożyczki do paznokci
Tormentiol
Sudokrem
pałeczki do uszu
gruszka
wyparzona butelka (kazali mieć)
i smoczek
i chyba tyle...
czekam na uwagi, jakby co :)
aparat fotograficzny weźmiemy też :)