majorowa ja bym na Twoim miejscu do 16 tyg. na pewno nie wytrzymała i na pewno stawiłabym sie wcześniej u lekarza... zresztą nauczona doświadczeniem wiem, ze inaczej cholerka nie mogę a znam kobietę, która do gin. poszła w 38 tyg. dopiero jakbyśmy opieki położniczej nie mieli w ogóle lekkomyślność albo głupota już zwykła
moniś codo płci - to z tego wszystkiego zapomniałam spytać gin. czy są jedno czy dwujajowe, ale chyba jedno czyli tez tych podobnych i z jednej płci Marcin sie wyprowadzi chyba jak mu sie dwie kolejne kobiety sprowadzą do domku
sandruś a jak u Ciebie? kiedy teścik?
majorowa jak znosisz ciąże? bo ja nic nie jem i wciąż śpię
magdzinka co u naszej miss Joasi słychać?