Awatar użytkownika
Kicia10
Papla
Papla
Posty: 771
Rejestracja: 15 mar 2007, 22:36

21 lip 2008, 11:08

Tylko jeden post od wczoraj,a myślałam ze będzie co czytać.
Majandra spróbuje tak, choć ja już wszystkiego próbowałam po trochu ale coraz lepiej mu idzie to czołganie tylko nie zawsze mu sie chce no poczuł nogi i tyle :-D
Nocka nasza taka sobie ale o 5.30 dałam mu mleko i pospaliśmy dzięki temu do 8 :ico_brawa_01: i jestem nawet wyspana :-D
Do nas dziś jesień przyszła,no tak zimno :ico_olaboga: Ale i tak pójdziemy na spacerek.

NICOLA_1985

21 lip 2008, 12:40

Cześć dziewczynki troche mnie nie było jakos wiecznie nie mam czasu, sprzątam teraz porządnie mieszkanie tylko jakos nie składa mi sie namycie okien bo co chwile pada i jakas taka pogoda dziwna.
Karolka juz wyzdrowiała miała tydzien przerwy od rehabilitacji i dzisiaj był sajgon bo mała nie chciała ćwiczyć i darła sie cały czas.
Po mało stawiamy diagnoze i wychodzi na to że karolina jest lekko porażona prawostronnie. Postawiłam ja na nogi stała ladnie sztywno na nóżkach ale prawa noga była zaciśnięta w paluszkach i troche wykrzywiona stopa na zewnatrz - to niedobrze. martwie sie bardzo i kombinuje gdzie by jeszcze isc z nia.. mamy taka klinike sportowa ponoc tam jest dobry lekarz bierze za wizyte około 250 zł ale stawia diagnoze odrazu. chyba tam pójdziemy we wrzesniu.
31 lipca mam komisje w sprawie orzeczenia o niepełnosprawnosci - mam nadzieje ze wyjdzie pozytywnie kasa by sie przydała chocby w polowie pokryłaby wizyte w tej klinice.
Karolka ostatnio jakaś nerwowa nie wiem co sie z nią dzieje, denerwuje sie o byle co. chyba ma jakies słabe dni, a moze beda jej szły zeby.. chociaz macałam jej dziasla ostatnio i nic nie wyczułam. ma dwie dolne jedynki i to na razie chyba na tyle.
w ten weekend maja przyjechac znajomi moze spotkam sie z nimi w katowicach a 1 sierpnia mam gosci na pare dni przyjezdza kuzyn z żona i dziecmi Julia 6,5 lat i erykiem 1,5 roku. może troche sie oderwe od problemów.
z moim S jakos ostatnio nie jest juz tak najgorzej, troche sie poprawił nawet ostatnio cos mówił o wypadach do kina... na kajaki jezdzilismy nad zalew.. to miło że mysli o jakiejs rozrywce dla nas bo moze tego nam własnie brakuje i moze z braku urozmaicenia w życiu nam toche robi sie monotonnie. no bo taka prawda on cały tydzien pracuje i w weekend najchetniej siedziałby w domu i odpoczywał a ja cały tydzien siedze w domu i zajmuje sie dieckiem i obowiazkami zwiazanymi z domem i w weekend mam ochote gdzies wyjsc - wychodzi na to pozniej ze sa starcia bo sie nie godadujemy jak spedzic wolny czas obrazamy sie na siebie i weekend zazwyczaj mamy z głowy zamiast spokojnie sie dogadac pojsc na kompromis i oboje bysmy odpoczeli tak jak lubimy.

ulamisiula współczuje Ci relacji a raczej ich braku z własnymi rodzicami, ja tez nie miałam z moimi nigdy za wesoło. nie dosc, ze się do wszystkiego zawsze wytacali i wtracaja sie nadal to jeszcze jak zaszłam w ciaze to moja mama zareagowała tekstem "ty chyba zwariowałas" a mój ojciec zaczął mi robic awantury i powiedział, ze nie ma tu miejsca dla nas w ich domu i ze mam sie wyprowadzić, ze ma nadzieje ze nie mam zamiaru z nimi mieszkać i zeby wprowadził sie jeszcze do nas mój S. no a ja mu na to powiedziałam, ze "nawet mi to by przez mysl nie przeszło zeby sie nie martwił bo juz sobie szukamy mieszkania". mój ojciec był w stanie nam płacic za czynsz nawet zebysmy tylko z nimi nie mieszkali. a jak sie wyprowadziłam to zaczeli sie tłumaczyc ze im chodzilo o to ze młodzi powinni mieszkac sami - dziwne czemu nie powiedzieli tak od razu tylko robili awantury tak jakbym im kiedykolwiek dała do zrozumienia ze chcialabym z nimi mieszkac... brak słów po prostu..
nie dziwie ci sie nie nie chcesz jechac do swoich rodzicow.

ewasik twoj misio nie zaczął czworakowac najpozniej.. nie martw sie. moja Karolina nawet jeszcze nie pełza, o czworakowaniu nawet nie marze, a o o chodzeniu moge narazie zapomnieć.

majandra u nas czesto jest załaczony tv tak o zeby tylko cos było załączone bo ja nie lubie siedzieć w domu w zupełnej ciszy więc Karolina słucha czesto vivy albo mtv no i czasem zaglada na tv bo ja interesują te zmieniające sie obrazki :ico_oczko:

ania 0709 gratulacje dla Krystianka spoznione ale szczere :ico_brawa_01:

eve81 tez mam gps i tez uwazam ze jest super :-D

Kocura Bura wysypka po trzydniówce to sa takie czerwone drobne kropeczki na ciele najczesciej na rekach i brzuszku pleckach czasem tez na buzi, Karolina miała wiec wiem jak to wyglada - jak po uczuleniu z jedzenia.

Kicia 10 wszystkiego najlepszego dla Kacperka i Olusia- zyczenia spóźnione ale szczere! :ico_brawa_01:

Kocura Bura ja tez mam problemy z wrastającym paznokciem w duzym palcu u nogi, bolało cholernie. wiesz co zrobiłam? podwarzyłam troszkę tę wrastajaca czesc nozyczkami (troche to boli ale jak tak zrobisz to bedzie niezła ulga) obcięłam to i później pilnowałam jak odrastał paznokiec zeby obcinać go na prosto i problem zniknął. paznokiec ci wrastał bo zapewne obcinasz go na nie na prosto tylko w łuk jak paznokcie u rak.
mnie tak bolał aż cały palec ze miałam spore problemy z jazda samochodem bo przy nacisku na pedał myslałam ze się porycze z bólu.
to dobrze że przestał juz boleć.
a co do niteczek po bananie to Karolina nie miała nic takiego.

eve 81 super fotki z weekendu!

Justyna _Bochnia a o co się u was takiego stało że nie jestescie już ze soba?? mam nadzieje ze wszystko sie ułozy i gdy nastepnym razem do nas zajzysz napiszesz ze juz wszystko jest ok. trzymam kciuki zeby wszystkoCi sie ulozylo.

Kicia 10 nie przejmuj sie moja Karolina nie tylko nie umie usiaść samodzielnie z pozycji lezącej ale nie pełza nie raczkuje. ostatnio stała chwile sama trzymajac się wersalki.. i chyba predzej nauczy sie chodzic niż raczkowac.. a jak ja położe na brzuchu zeby pełzała to sie drze jakby ja ze skóry kros obdzierał. ale za to ładnie siedzi sama i żadko sie juz przewraca - rozwija sie chyba najwolniej z dzieciaczkow na naszym watku wrzesniowym ale i tak jestem z niej dumna!

Kocura Bura u mnie też jest taki okres marudzenia, płaczy wrzasku, nawet ostatnio coraz gorzej idzie usypianie. nie wiem co sie z moja Karolina dzieje, opadaja mi czasem rece i brak pomysłów jak ją uspokoić.

ulamisiula biedny Benus ale do wesela sie zagoi, jak bedzie blizna to w aptece sa maści na blizny ja miałam szyte czoło i teraz nic nie widać, smarowałam też brzuch po cesarce i blizna jest bardzo cieniutka.

ewasiek
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 561
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:16

21 lip 2008, 14:19

Hej dziewczyny

Dzieki za komentarze na naszej-klasie :ico_brawa_01:

Aga podrjrzewam ze tym konikiem niestety bywam ja :ico_oczko:

NICOLA_22 pisze:Po mało stawiamy diagnoze i wychodzi na to że karolina jest lekko porażona prawostronnie.

NICOLA_22 pisze:tam jest dobry lekarz bierze za wizyte około 250 zł ale stawia diagnoze odrazu. chyba tam pójdziemy we wrzesniu.

Nie wiem czy bym nicola wytrzymala tak dlugo z diagnoza.

A co do jego czworakowania to chyba kazde dziecko ma swoj czas na wszystko, mysle ze trzeba im go dac 9czas oczywiscie) i niczego nie przyspieszac.

A teraz sie pozale, dostalam wysypki. Niby nic szczegolnego, ale jest to taka sama wystypka jak mialam w ciazy - pod koniec jak lezalam w szpitalu. No i mam stracha czy przypadniem znow nie jestem w ciazy. Mama kupilami test i mam zamiar go jutro rano zrobic. Nie chciala bym byc teraz w ciazy, nawet nie dopuszczam takiej mozliwosci.

No to sie wyzalilam.

Ula, malym dziecia szybko rany sie goja, zobaczysz szybko mu zniknie i nie bedzie sladu :-D

Misiek ostatno becnal z wersalki, mialam nieziemskiego stracha, no i to byla niestety moja wina bo go zostawilam samego na wersalce. :ico_puknij: glupia baba ze mnie.

Misiek tak sie rozchodzil ze smiga teraz wszedzie, no i zaczyna sie podciagac po meblach, czasami mu sie uda samemu stanac, ale tylko chwilke.

A co do rodziny to ja rodzicow mam spoko, gorzej z tesciami. Koncze nbo misiek sie obudzil , buziole :-D

NICOLA_1985

21 lip 2008, 16:08

z ta diagnoza to jest tak, że rehabilitant nie postawi jej odrazu jeśli nie ma pewności, najpierw ćwiczy z dzieckiem sprawdza wszystko po kolei. niestety u Karoliny to jest bardziej skomplikowane bo gdy juz miala byc postawiona diagnoza porażenia splotu barkowego bo tak reka sie zachowywała jakby był porazony splot - Karolina zrbiła coś co wogóle nie pasowało do układanki.
później była diagnoza poprażenia prawostronnego ale była obserwacja nogi bo wydawało sie ze noga jest ok ale przy niektórych zabawach, cwiczeniach wychodziło , ze jednak nie do końca.
Karolina wykazuje różne cechy nie tylko porażenne z tym, ze to jest dość słabe i nie dla kazdego widoczne. tylko rekę widac, że jest zaciśnięta w piastke dość często ale czasami jest tak, ze ona ta reka rusza próbuje cos brac do tej raczki rozluźnia ją i to juz nie pasuje do porażenia.
w nodze zaciska paluszki i wykreca stope na zewnatrz gdy stoi a gdy bierze coś do lewej raczki i zaciska prawą rączkę to automatycznie paluszki w nóżce tez sa zacisnitete ale tez nie za kazdym razem i to też nie pasuje..
czesto zaskakuje nas tym co robi albo tym czego nie robi a powinna. nie wszystko pasuje do siebie, gdy jestesmy prawie pewni diagnozy jaka mamy postawić Karolina czyms nas zaskakuje i tok myslenia automatycznie sie zmienia.
rehabilitant mowi ze ona nie ma porazenia mózgowego jednostronnego tylko reka i noga wykazuje cechy porazenne a to jest zupełnie co innego bo przy porazeniu mozgowym jednostronnym najczesciej rowniez ucieka oczko po porazonej stronie a u Karoliny tego nie ma. i co najwazniejsze jest to stopien lekki i dosc niewidoczny tym bardziej ze ona nauczyla sie praktycznie bez zadnych problemow siedziec jeszcze przed ta górna granica wiekową czyli przed 11 miesiącem.
byłam juz prywatnie u bardzo dobrego neurologa ktory twierdzi ze wogole o porazeniu tu nie mozemy mówić bo jego teoria jest taka ze karolina źle ułozyła sie w brzuchu przygniotła reke a byc może i troche nogę i że rehabilitacje wszystko załatwia... no zobaczymy co to bedzie ja bym chciała żeby to była już przeszłość i zeby to było juz tylko przykrym wspomnieniem wiem ze inne matki mają gorsze problemy z dziecmi i chetnie by sie zamieniły ale dla mnie mój problem z Karolina jest równie duży. bardzo sie martwie choć mam nadzieje ze niepotrzebnie. mam najlepszego rehabilitanta jakiego mogłabym se wymarzyc bo wyprowadził chłopczyka z zespołem wolfa chiczkofa(nie wiem dokładnie jak to sie pisze) osobiscie znam tego chłopczynasama sie nim zajmowałam bo miałam praktyki w ośrodku gdzie ten chłopczyk jest rehabilitowany - to jest jedyne dziecko z tym zespołem które chodzi. mieli jechac do francji na jakies spotkanie z innymi lekarzami i rehabilitantami z innych krajów ale poniewaz tylko chłopkach jechałby zadarmo a jego matka musiałaby zapłacić za podróż i rehabilitant to nie pojechali to matke nie byłoby stać. zreszta ten rehabilitant stwierdził ze nie potrzebuje rozgłosu.
więc wiem ze moja Karolina jest w bardzo dobrych rękach i jak on mi mówi że mam sie nie martwic to musze go słuchać bo to jest mój głos rozsadku.

Awatar użytkownika
Kicia10
Papla
Papla
Posty: 771
Rejestracja: 15 mar 2007, 22:36

21 lip 2008, 16:23

Ewasiek ja myślę że ta wysypka to nie musi być od ciąży,mówisz że jest taka sama?hm. a co lekarz Ci powiedział jak byłaś w ciąży i dostałaś tej wysypki??

NICOLA_22 pisze:moja Karolina nie tylko nie umie usiaść samodzielnie z pozycji lezącej ale nie pełza nie raczkuje
i na nią przyjdzie pora.W domku też ćwiczysz z małą czy tylko na rehabilitacji??Kacper tez kiedyś buntował sie jak leżał na brzuchu a teraz bardzo lubi i w sobotę zaczęłam go tak wabić zabawkami :ico_haha_01: ,podstawiam pod raczki a kiedy on je wyciąga to ja oddalam zabawkę i on tak zaczoł się czołgać,do tyłu czołgał już dawno :-D A podstawiam mu takie rzeczy do których aż sie trzęsie np. mój koszyczek z kosmetykami albo klamerki do bielizny :ico_haha_01: no ale ćwiczymy nadal.

ewasiek pisze:Nie wiem czy bym nicola wytrzymala tak dlugo z diagnoza.
ja chyba tez nie, im szybciej się dowiesz tym szybciej można zacząć odpowiednie ćwiczenia.

[ Dodano: 2008-07-21, 16:31 ]
A może ten lekarz miał rację,ja wierze że wszystko będzie ok i Karolcia szybko nadrobi no i jeszcze z takim rehabilitantem to na pewno :-D

ewasiek
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 561
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:16

21 lip 2008, 17:18

no to jest wlasnie dziwne w tej wysypce ze nigdy wczesniej takiego czegos nie mialam , dopiero w ciazy. a lekarze tak naprawde nie wiedzieli sami od czego to jest, stawiali diagnoze ze od watroby.

jutro zrobie test jak wyjdzie negatywny to pojde do lekarza i poprosze o skierowanie na wszystkie mozliwe badania.

moze to jednak nie ciaza, mam taka nadzieje.

[ Dodano: 2008-07-21, 17:19 ]
Nicola, ja trzymam kciuki za twoja kruszynke, napewnio bedzie ok i nie ma porazenia mozgowego.
Skoro neurolog - specjalista w koncu tak mowi to chyba musi cos w tym byc

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

21 lip 2008, 20:49

Witam się i ja!
Ale jakoś nie mam weny do pisania... Znowu rodzina nam się powiększyła- o teściową i szwagra (11 lat). Ale tylko do środy, czwartek i piątek mam wolny :ico_brawa_01: Ciężko się mieszka z takim tłumem :ico_noniewiem:

NICOLA_22, oj to skomplikowana sprawa z Twoją Karolką. Wiesz, ja myślę tak jak dziewczyny, najpierw bym sie chciała dowiedzieć, co jest z Malutką, a potem zacząć rehabilitację. Na pewno wszystko będzie dobrze, u takich malutkich dzieci dużo da się "naprawić" :-)
Dzięki za radę co do pazura! Wykorzystam następnym razem. Zawsze staram się obcinać prosto, ale widać nie zawsze mi wychodzi.

Czy Wy już dajecie Nan 3? Kiedyś M. kupił, a tam pisze,że po 9 m-cu. A ja byłam przekonana,że kolejne mleko to dopiero po roku :ico_olaboga:

NICOLA_1985

21 lip 2008, 20:51

ćwicze z Karolina w trakcie zabawy ucze ją pełzac - wabie zabawkami i rzeczami ktore uwielbia np. pilotem od telewizowa ale efekty narazie są małe.. przyjmuje pozycje do raczkowania z moją pomocą i tak troche posiedzi na czworaka ale do przodu ani rusz jak wysunie jedna rekę to odrazu bach na brzuch i krzyczy, ostatnio coraz fajniej i dłużej leży na brzuchu i ładnie stoi na nogach ale tez nie ruszy nogami do przodu na razie tylko stoi ale to i tak dobrze - chociaz rehabilitant powiedział, że nie musze jej stwiac na nogi bo jeszcze nie czas, najpierw ma sie nauczyc raczkować.
Ja mam nadzieje, ze bedzie dobrze chociaż czasem mam takie dni że czuje sie kompletnie bezsilna jak widzę ją że nie umie sobie poradzic z obruceniem zabawki w lewej raczce bo nie pomaga sobie prawa reką i efekt jest taki że zabawa czesto kończy sie płaczem i nerwami.
ale ćwiczymy codziennie wprawdzie nie mam czasu zeby z nia ćwiczyć cały czas bo mam tez inne obowiazki ale jakby to miało zalezec odemnie to ja bym nie musiała nawet sprzatac ani jeśc byle zeby ona wyszła z tego jak najszybciej.

eSKa
4000 - letni staruszek
Posty: 4196
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:17

21 lip 2008, 21:58

hejka a ja padam na twarz , nie śmiejcie się ale ide już spać, chociaż jeszcze godzinke temu miałam w planie dłuższe pisanie.
Mam nadzieje że wkrótce nadrobie
Kocura Bura pisze:czwartek i piątek mam wolny
u mnie zapowiada się to samo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-07-21, 22:02 ]
Czy Wy już dajecie Nan 3?
tak , ja daje chyba od miesiąca ale Olek chyba nawet nie zauważył :-D

[ Dodano: 2008-07-21, 22:02 ]
Dobrej nocki

Awatar użytkownika
Kicia10
Papla
Papla
Posty: 771
Rejestracja: 15 mar 2007, 22:36

21 lip 2008, 22:52

A to mnie dziewczynki zaskoczyłyście z tym Nan-em 3 bo ja tez myślałam że dopiero po roczku a nawet nie wiem jak jest z bebiko ale jutro idę na zakupy to zerknę.

Ewasiek no bo jak napisałaś o tej wysypce to też pierwsze co mi na myśl przyszło że wątroba ale wiesz to może być od jakiegoś jedzenia albo kosmetyków ale warto sprawdzić.

Hihi Kocura jak napisałaś że rodzina wam sie znów powiększyła to myślałam że już jesteś :ico_ciezarowka: haha.

Oki ja też już chyba idę spać choć za bardzo mi się nie chce ale niewiadomo co mnie czeka w nocy :ico_oczko:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość