Witam was kochane 
Ja dzisiaj caly dzien w ruchu dopiero teraz jestr chwilka zeby do was zagladnac.W przyplywie sil nalepilam sobie pierogow Tak wiec mam juz troche obiadkow w zapasie jak wroce ze szpitala moj ma bigosik ja pierozki jeszcze zastanawiam sei nad krokietami albo golabkami 
No ale zobaczymy.
Noc dzisiaj lepsza nawet pospalam tylko 2 wstawania
Co do rozmow z brzuszkiem to moj malo czasu ma, ja to sie ciesze jak moze z Wiki poszalec a ja wtedy siedze sobie spokojnie
Ja dzisiaj caly dzien w ruchu dopiero teraz jestr chwilka zeby do was zagladnac.W przyplywie sil nalepilam sobie pierogow Tak wiec mam juz troche obiadkow w zapasie jak wroce ze szpitala moj ma bigosik ja pierozki jeszcze zastanawiam sei nad krokietami albo golabkami No ale zobaczymy.Noc dzisiaj lepsza nawet pospalam tylko 2 wstawania
Co do rozmow z brzuszkiem to moj malo czasu ma, ja to sie ciesze jak moze z Wiki poszalec a ja wtedy siedze sobie spokojnie
-
margarita83
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2038
- Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50
AniaZaba, oczywiście że masz rację.
Szkoda mi tylko tego ojca, bo jak widzę jak on się szykuje i to wszystko przeżywa to mi przykro - niestety wiem jaki będzie efekt końcowy
No ale to nie jest wątek o naszych rodzicach tylko o naszych dzidziach - naprawdę chyba już bym chciała żeby było po wszystkim
A córciu moja ostrzegam - czekamy na tatusia!!!
Szkoda mi tylko tego ojca, bo jak widzę jak on się szykuje i to wszystko przeżywa to mi przykro - niestety wiem jaki będzie efekt końcowy
No ale to nie jest wątek o naszych rodzicach tylko o naszych dzidziach - naprawdę chyba już bym chciała żeby było po wszystkim
A córciu moja ostrzegam - czekamy na tatusia!!!
Wpadłam na chwilkę...............
Właśnie wróciłam z zakupów.
Dokupiłam jeszcze parę pierdółek dla mnie i małej.Między innymi jeszcze jedną koszule (w niej zamierzam rodzić) taka byle jaka.
Teraz zamierzam chwilkę odpocząć.Bo spocviłam sie jak cholera
No i kupiłam śliwki,wieczorem zrobię ciacho ze ślowkami
Na obiad robie schabowe,ziemniaczki z koperkiem i mizerie.
Co do mojego mężą to on też mówi do brzuszka.Dzisiaj przed wyjazdem o 6 rano mówił do Małej...żeby nie wychodziła ...ma poczekać do soboty.Bo tata chce byc z Nami 
Oby wysłuchała.......
Z moimi rodzicami to dziwna historia... niby są małżeństwem,a nie są.
Zyją razem,ale osobno.Nie wiem...Rozmawiaja ze sobą jak obcy sobie ludzie.
A żadne z nich nie chce rozwodu i ułożyć sobie życia na nowo.
Obiecałam ,ze wkleje fotki...zrobie to póżniej...bo musze ogarnać ten syf
Te moje psy....................
Gie-ja mam dwie suczki rasy syberian husky,mieszkaja z nami.
Kłacza
moge chodzi z odkurzaczem za nimi,a i tak za chwile jest pełno kłaków wszedzie.
Z dziećmi czują się bardzo dobrze...szczególnie ta młodsza.
Bo to jest mama i córka ,zostala z nami.A w miocie bylo ich 7
Wkleje zdjecia tych moich małp.
Jestem ciekawa jak zareagują na noworodka
Ok ..uciekam....pozniej wkleje cala galerie zdjec.....a narazie uciekam robic obiad.
Właśnie wróciłam z zakupów.
Dokupiłam jeszcze parę pierdółek dla mnie i małej.Między innymi jeszcze jedną koszule (w niej zamierzam rodzić) taka byle jaka.
Teraz zamierzam chwilkę odpocząć.Bo spocviłam sie jak cholera
No i kupiłam śliwki,wieczorem zrobię ciacho ze ślowkami
Na obiad robie schabowe,ziemniaczki z koperkiem i mizerie.
Co do mojego mężą to on też mówi do brzuszka.Dzisiaj przed wyjazdem o 6 rano
mówił do Małej...żeby nie wychodziła ...ma poczekać do soboty.Bo tata chce byc z Nami Oby wysłuchała.......Z moimi rodzicami to dziwna historia...
niby są małżeństwem,a nie są.Zyją razem,ale osobno.Nie wiem...Rozmawiaja ze sobą jak obcy sobie ludzie.
A żadne z nich nie chce rozwodu i ułożyć sobie życia na nowo.
Obiecałam ,ze wkleje fotki...zrobie to póżniej...bo musze ogarnać ten syf
Te moje psy....................
Gie-ja mam dwie suczki rasy syberian husky,mieszkaja z nami.
Kłacza
moge chodzi z odkurzaczem za nimi,a i tak za chwile jest pełno kłaków wszedzie. Z dziećmi czują się bardzo dobrze...szczególnie ta młodsza.
Bo to jest mama i córka ,zostala z nami.A w miocie bylo ich 7
Wkleje zdjecia tych moich małp.
Jestem ciekawa jak zareagują na noworodka
Ok ..uciekam....pozniej wkleje cala galerie zdjec.....a narazie uciekam robic obiad.
Moja koleżanka właśnie pojechała, spotaknie było super, nagadałyśmy się, pośmiałyśmy :)
wkleje Wam nasze łóżeczko... na razie leży w nim torba do szpitala i jakieś duperele, bo szkoda mi zakłądać ochraniacze, przybornik - żeby się niepotrzebnie nie kurzyły... materacyk też jest jeszcze w folii...
a tutaj Ja z dzisiaj, razem z wózeczkiem, który oglądała koleżanka i bardzo jej się spodobał, więc też taki kupi:
no i ja z koleżanką - ona zaraz zaczyna 8 m-c :)
Ale Wam zazdroszczę, że faceci gadają do Waszych brzuchów...
mój niestety nie (pomijam jeden raz kiedy czytal tę książeczkę, ale to w sumie też nie bezpośrednio do brzucha, tylko tak po prostu...)... ma nawet problem jak go proszę, żeby polozyl reke i poczul jak mala nieraz wariuje... kladzie na dwie sekundy i mowi: "nic nie czuje" i tyle...
coz...
wkleje Wam nasze łóżeczko... na razie leży w nim torba do szpitala i jakieś duperele, bo szkoda mi zakłądać ochraniacze, przybornik - żeby się niepotrzebnie nie kurzyły... materacyk też jest jeszcze w folii...
a tutaj Ja z dzisiaj, razem z wózeczkiem, który oglądała koleżanka i bardzo jej się spodobał, więc też taki kupi:
no i ja z koleżanką - ona zaraz zaczyna 8 m-c :)
Ale Wam zazdroszczę, że faceci gadają do Waszych brzuchów...
mój niestety nie (pomijam jeden raz kiedy czytal tę książeczkę, ale to w sumie też nie bezpośrednio do brzucha, tylko tak po prostu...)... ma nawet problem jak go proszę, żeby polozyl reke i poczul jak mala nieraz wariuje... kladzie na dwie sekundy i mowi: "nic nie czuje" i tyle...
coz...
Jagna30, wiesz, czasami wygodniej jest zyc razem niz osobno, szczegolnie jezeli przezylo sie ze soba polowe zycia. Pozniej przychodzi sprawa podzialu majatku i inne prawne duperele... ludzie nie maja do tego glowy i wybieraja "wegetowanie" razem... czego ja oczywiscie nie popieram, ale chyba rozumiem.
Co do psow, to my chcielibysmy miec. Moze nie teraz, ale za jakis rok, dwa.
Powiedzcie mi, bo moze sie orientujecie odnosnie ras psow. Czy to prawda, ze niektore sa przyjaznie nastawione do dzieci, inne nie? Ja slyszalam, ze np. labradory i bernenczyki sa OK z dziecmi, a te male pieski pokojowe i latlerki - nie bardzo. Nie wiem, czy to prawda, zawsze wydawalo mi sie, ze to zalezy od wychowania psa..
Jagna30, a tym Twoim huskim to nie za cieplo teraz?
Co do psow, to my chcielibysmy miec. Moze nie teraz, ale za jakis rok, dwa.
Powiedzcie mi, bo moze sie orientujecie odnosnie ras psow. Czy to prawda, ze niektore sa przyjaznie nastawione do dzieci, inne nie? Ja slyszalam, ze np. labradory i bernenczyki sa OK z dziecmi, a te male pieski pokojowe i latlerki - nie bardzo. Nie wiem, czy to prawda, zawsze wydawalo mi sie, ze to zalezy od wychowania psa..
Jagna30, a tym Twoim huskim to nie za cieplo teraz?
JAGNA - no i jak sobie radzisz z tymi włochami w domu? Teraz dopóki mała będzie sobie w łózeczku, to jeszcze luz, ale jak zacznie raczkować??? Nie wyobrażam sobie, że będzie śmigać po tej zakudlonej podłodze i wszystko, co podniesie z podłogi do buzi, będzie w sierścią psa...
wyczesywałaś kiedyś "profesjonalnie" swoje pieski? Czy takie usuwanie martwej sierści naprawdę pomaga??
wyczesywałaś kiedyś "profesjonalnie" swoje pieski? Czy takie usuwanie martwej sierści naprawdę pomaga??
Gie, super wygladasz lozeczko bardzo mi sie podoba, nie za duze i naturalne-brazowe, swietnie wozeczek tez fajny, jakiej firmy? Fajnie wyglada na tle tej fioletowej sciany, wszystko takie dopasowane, caly image
A co do Twojego Pana i jego oporow, to sie nie przejmuj, faceci roznie reaguja... moim zdaniem zachowanie Twojego Pana wynika z jego leku.. w koncu wie, ze Twoim brzuchu jest malenka istota, a wiesz jak faceci reaguja na malenkie istoty - boja sie Ja bym sie tam nie przejmowala, zobaczysz, ze po porodzie bedzie lepiej, oswoi sie z dzieckiem i bedzie GIT
lozeczko bardzo mi sie podoba, nie za duze i naturalne-brazowe, swietnie wozeczek tez fajny, jakiej firmy? Fajnie wyglada na tle tej fioletowej sciany, wszystko takie dopasowane, caly image A co do Twojego Pana i jego oporow, to sie nie przejmuj, faceci roznie reaguja... moim zdaniem zachowanie Twojego Pana wynika z jego leku.. w koncu wie, ze Twoim brzuchu jest malenka istota, a wiesz jak faceci reaguja na malenkie istoty - boja sie
Ja bym sie tam nie przejmowala, zobaczysz, ze po porodzie bedzie lepiej, oswoi sie z dzieckiem i bedzie GIT SHOO - dzięki za komplementy 
a wózek nie był kupowany ani pod kolor ścian, ani pod fototapete, hheheee... ;)
wózek polskiej firmy KUNERT (700 zł z pompowanymi kołami, nosidełkiem, fotelikiem samochodowym, no i oczywiście jest ze spacerówką)
Jestem z niego bardzo zadowolona, chociaż miałam wątpliwości co do ceny :)
[ Dodano: 2008-07-24, 15:57 ]
PS. Łóżeczko - pożyczone, już chyba wyspało się w nim troje dzieci ;)
a wózek nie był kupowany ani pod kolor ścian, ani pod fototapete, hheheee... ;)
wózek polskiej firmy KUNERT (700 zł z pompowanymi kołami, nosidełkiem, fotelikiem samochodowym, no i oczywiście jest ze spacerówką)
Jestem z niego bardzo zadowolona, chociaż miałam wątpliwości co do ceny :)
[ Dodano: 2008-07-24, 15:57 ]
PS. Łóżeczko - pożyczone, już chyba wyspało się w nim troje dzieci ;)
-
margarita83
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2038
- Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50
Co do psiaków to u mnie w domu zawsze jakiś był, ale mój mąż nie chce nawet słyszeć i szczerze przyznam że póki co ja też nie chcę nawet słyszeć.
W prezencie ślubnym dostaliśmy m.in. parkę świnek morskich - są śliczne, ale bardzo nietrafiony prezent - nie dość że mamy kawalerkę (narazie się nie zamienimy z moim ojcem z powodu konfliktu z teściową ), to ja nie zamierzam się nimi opiekować i sprzątać raz na tydzień te trociny - zdecydowanie wolę psa. Nie wiemy co teraz zrobić z tymi świnkami - narazie opiekuje się nimi ojczym mojego P., a później nie wiem, w sklepie zoologicznym mają tego od jasnej cholery i nie chcą 
Gie, naprawdę świetnie się prezentujesz na tle tej fototapety razem z wózeczkiem - urocza mamusia z Ciebie
Co do łóżeczka to mój P. zadecydował że kupi w Ikei w przyszłym tygodniu bo teraz się nie zabierze na raz z tym majdanem
Jagna30, już się niecierpliwię kiedy wkleisz te fotki
bo ja co dojdę do kompa to mam maila od Tik-Tak(a) więc buch na forum do was, a że jestem u tatusia i stwierdziłam że nie będę mu sprzątać bo i tak czeka mnie dużo pracy w moim mieszkanku to się obijam i zaglądam często
W prezencie ślubnym dostaliśmy m.in. parkę świnek morskich - są śliczne, ale bardzo nietrafiony prezent - nie dość że mamy kawalerkę (narazie się nie zamienimy z moim ojcem z powodu konfliktu z teściową
), to ja nie zamierzam się nimi opiekować i sprzątać raz na tydzień te trociny - zdecydowanie wolę psa. Nie wiemy co teraz zrobić z tymi świnkami - narazie opiekuje się nimi ojczym mojego P., a później nie wiem, w sklepie zoologicznym mają tego od jasnej cholery i nie chcą Gie, naprawdę świetnie się prezentujesz na tle tej fototapety razem z wózeczkiem - urocza mamusia z Ciebie
Co do łóżeczka to mój P. zadecydował że kupi w Ikei w przyszłym tygodniu bo teraz się nie zabierze na raz z tym majdanem
Jagna30, już się niecierpliwię kiedy wkleisz te fotki
bo ja co dojdę do kompa to mam maila od Tik-Tak(a) więc buch na forum do was, a że jestem u tatusia i stwierdziłam że nie będę mu sprzątać bo i tak czeka mnie dużo pracy w moim mieszkanku to się obijam i zaglądam często
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość