glizdunia mi sie podoba ze ty Majci serwujesz owocki i warzywka i ona je chetnie je..moja Milenka warzywka gotowane zje chetnie, ale np pomidora czy ogorka nie za bardzo, ale to moze z faktu tez nie umi tego jeszcze za bardzo pogryzc, ale owockow surowych tez jej nie za czesto daje, bo my ich nie jemy i moze dlatego ona tez jest o nie ubozsza, tzn nie ze wogole, ale nie mam co dziennie swiezych owocow

ale co do dan to Milena frytki juz jadła, ale takie swojskie przez mnie robione, jak usmaze mieso to jej tez daje ale bez panierki, sosy itp, parowke od czasu do czasu tez zje i ser i szynke, a to tez niby przetwarzane

ale nie wyobrazam sobie jej dac np majonezu czy ketchupu czy chipsów
[ Dodano: 2008-07-29, 14:25 ]
wogole mnie rozwala to ze jak np idziemy do dziadkow A to oni od razu by czekolade albo wafle jej pchali, cały czas by dawali jej jakis słodycz itp i wkurza mnie to ze jak ja mowie nie a na chwile sie strace to Mila juz cos przezywa

szczegolnie w niedz jak idziemy tam po kosciele na kawe to wiedza ze Mila jest przed obiadem a jak na złosc musza jej cos dac, nie przegadasz takim starszym ludziom
Mila wie jak smakuje czekolada, jaki smak maja chipsy tez wie bo jak patrzy jak ty jesz to co nie dasz jej skosztowac, wiec juz lizała chipsa i wie nawet jak smakuje pianka z piwa, ale nie dostaje tego codziennie..ba..chipsow i piwa wogole nie dostaje
