Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

29 lip 2008, 14:00

Kamizela,ja zdaje sobie sprawe ze nie sposob uniknac wszystkich szkodliwych rzeczy...ale tez chyba nie mozna sobie calkiem odpuscic i podawac dziecku wszystko co jest niezdrowe z samego faktu ze i tak sie wszystkiego nie uniknie :ico_noniewiem: ....i ja wcale nie twierdze ze cos zle robisz :ico_nienie: ....tylko tak sie zastanawiam,bo zawsze sie mowi ze nie jest sie w stanie uniknac wszystkich niezdrowosci...ale mysle ze jak sie je ograniczy chociaz o polowe to zapewni sie zdrowsza przyszlosc dziecku...bo co jak co ale wsrod nas tyle chemi ze po co dolewac jeszcze oliwy do ognia :ico_noniewiem: tez czasy sie zmienily i to juz nie jest to samo co kiedys ,dawniej mozna bylo sobie pozwolic na cos niezdrowego kilka razy w tygodniu...jakas herbate czy cos smazonego dla dziecka....bo reszta produktow byla naturalna i zdrowa a teraz :ico_olaboga: ...praktycznie wszystko co sie kupuje jest jakos wzbogacane w chemie.....no nie mowie tu o ogrodkowych hodowlach!...kurde ,nie wiem czy ktos mnie zrozumie o co mi chodzi bo tak dzis ciezko mi sie wyslowic :ico_wstydzioch: :ico_noniewiem: ....
wlasnie ostatnio gadalam z kuzynka A. ktora ma kontakt z tymi dwiema dziewczynami co sie kiedys wpraszaly do mnie a potem olaly...i one np. tym dzieciom w wieku Mayi podaja normalnie frytki,rybe smazona a nawet chipsy...bo od czasu do czasu co kilka dni nic sie nie stanie przeciez...do tego ze 2 razy na tydzien paroweczki,ze 2 razy kotlety smazone....salatka z majonezem tylko raz w tygodniu...no i niby nie codziennie ,ale moim zdaaniem to nie jest dieta dobra dla zdrowia....no ale kazdy popelnia wlasne bledy nie?

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

29 lip 2008, 14:17

Glizda masz rację. Całkowicie kwestii żywienia dziecka zlekceważyć nie można - należy postawić na zdrowy rozsądek ! Wiktor na przykład jeszcze nie zna smaku chipsów bo ich nie dostaje i jak najdłużej będę się starała, by ich nie poznał.

Uff usnął bez problemu :ico_sorki:

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

29 lip 2008, 14:20

glizdunia mi sie podoba ze ty Majci serwujesz owocki i warzywka i ona je chetnie je..moja Milenka warzywka gotowane zje chetnie, ale np pomidora czy ogorka nie za bardzo, ale to moze z faktu tez nie umi tego jeszcze za bardzo pogryzc, ale owockow surowych tez jej nie za czesto daje, bo my ich nie jemy i moze dlatego ona tez jest o nie ubozsza, tzn nie ze wogole, ale nie mam co dziennie swiezych owocow :ico_noniewiem: :ico_wstydzioch: ale co do dan to Milena frytki juz jadła, ale takie swojskie przez mnie robione, jak usmaze mieso to jej tez daje ale bez panierki, sosy itp, parowke od czasu do czasu tez zje i ser i szynke, a to tez niby przetwarzane :ico_olaboga: ale nie wyobrazam sobie jej dac np majonezu czy ketchupu czy chipsów :ico_szoking: :ico_puknij:

[ Dodano: 2008-07-29, 14:25 ]
wogole mnie rozwala to ze jak np idziemy do dziadkow A to oni od razu by czekolade albo wafle jej pchali, cały czas by dawali jej jakis słodycz itp i wkurza mnie to ze jak ja mowie nie a na chwile sie strace to Mila juz cos przezywa :ico_noniewiem: szczegolnie w niedz jak idziemy tam po kosciele na kawe to wiedza ze Mila jest przed obiadem a jak na złosc musza jej cos dac, nie przegadasz takim starszym ludziom :ico_noniewiem:
Mila wie jak smakuje czekolada, jaki smak maja chipsy tez wie bo jak patrzy jak ty jesz to co nie dasz jej skosztowac, wiec juz lizała chipsa i wie nawet jak smakuje pianka z piwa, ale nie dostaje tego codziennie..ba..chipsow i piwa wogole nie dostaje :ico_nienie: :-)

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

29 lip 2008, 14:27

Lady,z tymi owocami i warzywami to jest u nas tak ze cala nasza 3 bardzo je lubi...i zawsze choc jablko w domu mam dla Mayci....ona juz chyba sie przyzwyczaila ze dostaje cos mokrego na swiezo....ale czy one sa takie zdrowe?hmmm podejrzewam ze nie bo jednak kupowane czesto w markecie :ico_noniewiem:
ale np. chipsy czy majonez to mysle ze zbedna rzecz dla takiego dziecka ktore ma jeszcze mnostwo smakow do sprobowania... :ico_noniewiem: .....i z reszta to takie swinstwo...przeciez chyba lepiej dac dziecku chleba z maslem zwyklego niz paczke chipsow :ico_noniewiem: ...takie moje zdanie...dobrze ze mamy jeszcze matczyna intuicję :-)

[ Dodano: 2008-07-29, 14:31 ]
no starsi ludzie chca umilac zycie dzieciom tymi slodyczami...ale ilez mozna,i gdzie granice?u nas bylo to samo jak bylismy w PL...tutaj Maya czasem cos dostaje...jak widzi ze A. podjada czekolade np....ja staram sie jest slodycze jak Maya spi...mam wtedy czas na relaks i cos slodkiego :ico_oczko: nie chce zeby byla potem dzika na slodkie bo w domu jest ograniczana...dostaje np. biszkopta albo petitki....i to wystarcza...wczoraj zjadla np. 2 super slodkie nektaryny i miala juz dosc slodkiego,nawet biszkopta juz nie chciala :-D

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

29 lip 2008, 14:37

No Wiktor posmakował już też lizaka :ico_oczko:

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

29 lip 2008, 16:18

Maya tez juz raz lizala lizaka...dostala i tak ciezko nam bylo jej go odebrac ze dalismy jej go zjesc...

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

29 lip 2008, 18:28

moja jeszcze lizaka nie lizała :ico_noniewiem: mi sie tez wydaje ze bez słodkiego nic jej nie bedzie, no ale własnie nie mozna zrobic z dziecka dzikusa co potem na placu zobaczy ze ktos je i bedzie sie rwało do tego :ico_noniewiem: Milena lubi strasznie takie biszkoptowe misie, to sa chyba petitki lubisie czy cos takiego i takiego misia zjada co pare dni :ico_wstydzioch:
ale strasznie mnie zdziwiło to ze uwielbia kefir, taki normalny, naturalny, luksusowy kefir, ost jak mielismy do obiadu to nalałam jej do kubka i wypiła pół tego kubka :ico_szoking: :ico_brawa_01:

a czy wszystkie majowe dzieciaczki pija herbatke czy soczki z kubeczka?kurcze bo Mila cały czas jeszcze pije herbatke z butelki :ico_wstydzioch:

[ Dodano: 2008-07-29, 20:22 ]
Mila juz spi, ja sie tez zegnam, popatrze jeszcze troche na tv - o ile nie usne znow w fotelu :ico_haha_01: Jestem dzisiejszym dniem wykonczona, dziecko potrafi dac wycisk :-)
:516:

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

29 lip 2008, 20:48

Hej!!!

ale piękne kobietki nam rosną!!! Milenka mnie powala swoimi włosami...tego jej już zazdroszczę!!!
a Maycia to baba całą gębą!!!
no w ogóle to mnie te nasze dzieci wciaż zadziwiają!!!

KUlka ja może spałam kilka razy z Hanią, ale jak miała max 2-3miesiące...potem koniec...zawsze jest co robić jak ona śpi...
Lady ślicznie wyglądasz!
Kamizelka dzięks... :ico_wstydzioch:

sory, że ja tak szybko dziś, ale ...chcę wyjść na rower i popływać...bo się dziś zobaczyłam w przymierzalni i...e...

jeszcze o jedzeniu napiszę...no generalnie Kamizelko to nie rozpaczaj nad parówką...czasem i tego trzeba...myślisz, że w słoiczkowanych obiadkach jest samo zdrowie? oczywiście podawanie czipsów keczupu itp to idiotyzm....ale odrobina czekolady, lizak...czy coś takiego to przecież nie zamach na życie...

dobra, idę...bo kurwica mnie roznosi...zaczynam się zastanawiać, czy moje wszystkie smutki nie mają źródła w złych relacjach z J , a wręcz mojej do niego niechęci...chyba doszłam do etapu, że mogłabym zamieszkać sama...bo on na co dzień to wcale mi nie daje poczuć swojej obecności...zresztą, mi już na tym nie zależy...na prawdę mam dość...
jadę w świat...

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

29 lip 2008, 21:10

ja też się witam wieczorową porą

normalnie dziś we była masakra temperaturowa. Wyszłoam koło 18:30 z młodą na spacer, patrzę na termometr na ryku a tam 33st. Ciekawa jestem ile było w południe.

Widzę że temat jedzenia wrócił. Ala nie jadła jeszcze żadnych słodyczy (oprócz biszkoptów i domowego ciasta), uważam że ma na to jeszcze czas. Stwierdziliśmy że jak podrośnie to ustalamy jeden "słodki dzień" w tygodniu i wtedy będzie dostawać słodycze. Parówek jej nie daję bo po piersze nie lubi a po drugie cholera wie co tam dają. Ketchup, chipsy, majonez itp też odpadają bo nawet my tego nie jemy. Nie daję Alicji smażonego mięsa (z resztą my też takowego nie jemy). Staram się nauczyć ją zdrowych i rozsądnych nawyków żywieniowych. 5 posiłków dziennie, W tym 3 obfite.. Wiem że jeszcze jest mała ale mam nadzieję ze zaprocentuje to w przyszłości.

ladybird23, Ala pije w ciągu dnia samą wodę z bidonu. Przed snem dostaje herbatkę jabłkowo meliskową z butli. Potrafi też się napiś z normalnego kubka czy szklanki. Czasmi coś ode mnie łyknie.

ladybird23, zdjęcia ekstra

KUlka, mnie się zdarza przysnąć w tym samym czasie co Alicja. Straszy śpioch jestem

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

29 lip 2008, 21:28

hej...Lady,Maya nie pila nigdy z butelki....w dzien pije z kubka kapka wode...czasem sok do obiadu ale to sporadycznie i tyle....no i z normalnego kubka pije tez....zalezy co mam pod reka :ico_oczko:

Zborra,idz sie odstresuj blizej natury...to pomaga sie wyciszyc....oddychaj gleboko i nie mysl o niczym...mi tez by sie cos takiego przydalo...wlasnie sie poklocilam zA....a wlasciwie to on ze mna...mi brak slow poprostu....zostala mi wypomniana sytuacja z plecakiem i tytoniem i dzis na poczcie otwarlam potwierdzenie zakupu jego stojaka do fajki....i byla inna cena niz mi mowil wczesniej...ale nawet sie nie czepialam....a on ze go kontroluje i ze czuje sie jak dziecko nad ktorym stoi mama :ico_szoking: :ico_olaboga: ....ja nawet mu spodni nie przeszukuje do prania...zadnej kontroli nad nim nie trzymam...i takie cos mi mowi...2 razy mi sie zdarzylo zajrzec do jego rzeczy ...to no nie sprwiedliwe.....nie w tym wypadku...i takiego zwiazku mi sie odechciewa....nie wiem czy warto...

Ewcik...zazdroszcze ze tak drowo jecie..ja smazone bardzo lubie :ico_wstydzioch: i kotlety i wogole!

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość