jagodka24 A co byś sobie miała nie poradzić
![:-D](./images/smilies/002.gif)
Kobieta jak musi to da rade..a poza tym nie jest tak strasznie, podstawa to dobra organizacja! Po drugie mnustwo pokładów cierpliwości, wyrosumiałości i tolerancji do siebie, dzieciątek swoich i najbliżeszego otoczenia, kóre też czasami obrywa- przynajmniej u mnie- jak mam zły dzień macierzyństwa i wogóle jako kobieta ..Ale naprawdę myślałam, że będzie o wile ciężej i gorzej ... Dobrze, że się pomyliłam
bozenka74 pisze:Czasami było ciężko tulić Antka i bujac wózkiem. Ja ich usypiałam sama wieczorem bo mąż chodzi do pracy na 12 więc zanim wyszedł jego zadaniem było uspic Antola.
Ja czasami też tak mam ...z tym bujamniem wózkiem ( u mnie akurat koszem na kółkach) i tuleniem Wojtaskai więc rozumiem całkowicie
![n :ico_sorki:](./images/smilies/xx_sorki.gif)
No i identycznie jest z męzami ..tyle, że mój mąz pracuje na 3 zmiany: jak ide na pierwszą to mam sajgonik popołudniu dac spac moje dzieci ale za to mam luzy wieczorem: Tomek usypia Wojtusia ja w tym czasi kąpie Martusie ...potem mam wolne. Jak idzie na drugą do ogólnei mam mniej roboty z usypianiem, ale za to po połdniu wychodzimy na pole (dwór jak kto woli) i puszczam Wojusia "samopas" do piskownicy w naszym ogródku albo inne atrakcje wymuślam, ale musze biegać z wózkie po całym ogrodze na nim bo umyślał sobie zabawe w gonienie ... i ani myśli jak na razie zaprzestać tej masakrycznej zabawie... a ja padam ... ale Małej to mi graj, bo lubi jak ją trzęsie, a jak się zatrzyma to się zaraz budzi ..No a jak nadejdzie nocka, to jest istna rzeźnia od czasu do czasu, bo T. idzie do pracy na 21 i o 20:30 musi byc juz na zmianie w pracy a wojtuś nie ma w zwyczaju zasypiać przed 21 ..a tu jest czekająca na kąpiel siostra i przed kąpielą jest rozbrykana strasznie i najczęściej już płacze w niebogłosy ... ale jakoś sytuacja jest opanowana ...
![n :ico_sorki:](./images/smilies/xx_sorki.gif)
..bo jak już nie zaśnie- co zdarza sie bardzo często do tej 20:15 tatowi, to usypia go babcia ...
![:-D](./images/smilies/002.gif)
w ostateczności!
sensibel pisze:Niedługo i ja do Was dołączę,
Czekamy!
sensibel pisze:Zuzia będzie miała 17 m-cy jak urodzi się jej braciszek
![:-)](./images/smilies/001.gif)
:
No mój mały miał 16 jak się Martuś urodziła!