dzieki dziewczyny tak jak widac urlopik sie udal
malgosia ja tez zdjec z pyrtkiem staram sie nie wklejac,zrob moze tak jak ellepati
Fajnie ze te dziewczynki ci pomoga,troche odetchniesz :)
Lece bo cos maly mi rtozrabia,potem wpadne
ja to właśnie mam wrażenie że wariuję ... kurcze nerwy mi puszczaja od byle czego i krzycze na Zuzię jak coś przeskrobie - nawet jesli nic strasznego... Remont na głowie i jeszcze jestem taką strefa buforową bo wszystkie żale do mnie i mama i Jurek nawet jak mają coś do sibie nawzajem to przeze mnie sie komunikują... Powinnam może meliskę pić zamiast kawy???Człowiek co jakis czas musi oderwać się od domowych obowiązków!! No nie ma bola żeby nie zwariować w domu!!
no nic tylko podac sobie ręke kochana możemy ... Wojtuś to samo ma, identycznie ... Tyle tylko, że u nas wogóle nie zależy od pory snu w dzień i ilości godzin przespanych w południe Testowałam wszytsko: nawet przez kilka dni go wcale nie kładłam i to samo było ..kładłam wcześniej, póxniej, budziłam, czarowałam jak tylko mogłam..i nic..Jak nie chce spac to nic nie pomoże a ja jak nie wiem co i jest jeszcze gorzej. A są dni, że zasypia jak aniołek!Moj bartus jest strasznie uparty. Są dni że jak dam mu butelke to poleżymy sobie, ja mu śpiewam kołysanki on też sobie nuci i w końcu zasypia ale są dni że nie ma mowy, schodzi z łóża i leci do duzego do taty. No i jakbym go zostawiała jak wczoraj w łóżeczku to histeria i pobudki co kilka godzin ze sszarpanych nerwów, a raczej nerwików!!
Ale jak bedzie latał po domu do 23:00 to też musze zaczać coś robić. Bo niggdy pory spania nie są takei same. Nigdy nie wiem kiedy jaśnie pan zachce iść spać.
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości