LISTOPAD 2008

[betka]

Dzien doberek

Ale mnie wczoraj meczyla alergia... Nie czulam nosa, a wlasciwie czulam i to bardzo jak tylko zblizala sie do niego chusteczka bolal jak nie wiem. Usnelam jakos miedzy 10-11 a wstalam 9.30... Strasznie dlugo spie ostatnio. Ale nie usypiam w ciagu dnia wiec moze dlatego...
Oliwier mi nie "dokucza" za bardzo, a jak "dokucza" to buzia smieje sie jak glupia
blumek, ta kolyska to oczywiscie fotelik.
Motylek22, a myslisz ze ten wozek bedzie dobry na STRASZNĄ droge?? przeprowadzamy sie w listopadzie, moze grudniu (najprawdopodobniej w grudniu) i tam droga nie najlepsza - utwardzona ale z wybojami itd... I chcialabym wozek zeby dobrze bylo go prowadzic po takiej drodze.

[#ania#]

betka, na pewno będzie dobra, bo ja też oglądałam ten wózek u nas i pierwsze co powiedziaałam, to właśnie to że droga z wybojami, ale utwardzona i Pani w sklepie bardzo mi go polecała, szczerze wam powiem, ze ja też mam problem z wyborem wózka, bo ciężko coś dopasować do Człowieka, którego jeszcze nie ma z nami..

Mi Mały też dzisiaj jakoś mniej przeszkadza, ale chyba ułożył się gdzieś w okolicach pęcherza, bo co chwila chodze i sikam już chyba z 10 raz od rana!! Tak mysle., że chyba zjem kawałek czekolady, to go troche pobudze i może sie przesunie..

Robie dzisiaj kruche ciasto z jabłkami, koleżanka wczoraj przywiozła ogromne wiadro i trzeba zacząć coś z nimi robić, bo szkoda żeby się zmarnowały.

Mój P pojechał właśnie zapisać się do szkoły!!Dumna z niego jestem!!

[betka]

#ania#, osita macie juz imionka dla swoich malenstw??
#ania#, tez mam ochote na taka szarlote ale nie mam jablek, musze pojechac do taty to mi da takie ze sloika. Moj tata co roku orbi tyle przetworow owocowych i salatek ze cala rodziana zawsze ma co jesc mam nadzieje ze w tym roku zrobi troszke soczkow malinowych - bo dla dziecka to super sprawa. Moj bratanek do tej pory uwielbia soczki od dziadka Ja to nie mam zdrowia do robienia takich rzeczy, nigdy w sumie nie robilam ale wydaje mi sie ze za duzo sprzatania po tym wszystkim (a ja za sprzataniem nie przepadam - chociaz uwielbiam miec czysto, nawet w szafach!!!)

[osita]

#ania#, osita macie juz imionka dla swoich malenstw??

nie i szczerze mowiac mam problem z imieniem dla chlopca
betka, mi tez sie wydaje, ze ten wozek co pokazala motylek jest dobry na wyboje - ma pompowane a nie plastikowe kola, a to amortyzuje baaaaaardzo. wiem, bo mala miala dwa wozki, jeden mial kola pompowane i bez problemu wyjezdzal z dziur czy wjezdzal na krawezniki, a ten z plastikowymi caly czas sie gdzies blokowal no ale cos za cos, te trzeba pompowac co i raz i wiecej waza, a tamte sa lzejsze i latwiejsze w obsludze, ale nie amortyzuja tak dobrze.

a ja nie umiem piec, o przetworach nie wspomne... w ogole jestem antytalencie jesli chodzi o gospodarstwo domowe - zarowno w gotowaniu jak i sprzataniu

[betka]

to musze koniecznie pojechac do sklepu i obejzec ten wozek. W sumie to sie zastanawiam czy lekki wozek jest mi az tak potrzebny. U rodzicow jest winda wiec tylko 6 schodkow (jakby co to zawsze ktos zjedzie i pomoze), tesciowie na 1 pietrze i tez ktos zejdzie jak trzeba bedzie, a my z kolei w domku bedziemy wiec 3 schodki. Najbardziej wlasnie na tych wybojach mi zalezy, zebym sie nie meczyla. A spacerowac zamierzam sporo wiec chce dobry wozek z dobrymi kolami...

[ Dodano: 2008-08-01, 14:24 ]
osita, bo u ciebie miala byc dziewczynka tak?? i jednak siusiak bedzie ale to dobrze. masz juz dziewczynke to chlopiec do pary pasuje dla mnie wybor imienia tez byl dosyc trudny, wybralam kilka i maz wybral sposrod tych kilku, on jest bardziej zdecydowany niz ja, a ja z kolei mam wiecej cierpliwosci co do szukania tych kilku sposrod tysiecy

[#ania#]

#ania#, osita macie juz imionka dla swoich malenstw??

My już na samym początku wybraliśmy jeśli potwierdzi się, że Synek, to będzie Jan Antoni, a jesli jednak córcia to Alicja..

Nie chciałam jakiegoś "nowomodnego" imienia, miało być ładne, skromne i takie żeby dziecku krzywdy nie zrobiło..

Zmyksm na razie, właśnie szwagierka ze szwagrem przyjechali, tzn dojerzdają..

[Motylek22]

Witajcie

Co za upał . . . ledwo żyję, a dotego jestem chyba przeziębiona. Jak byłam w tym sklepie z wózkami to ekspedientka była mocno przeziębiona bo mówiła przez nos i wydaje mi się że mnie zaraziła Nie ładnie żeby w sklepie gdzie wiadomo że chodzą ciężarówki była zaflukana pracownica Boli mnie głowa, leci mi z nosa, łzawią mi oczy i w ogóle nie czuje się najlepiej

betka wózeczek na nierówności jest dobry bo ma pompowane koła, a te przednie można zablokować aby nie były skretne jeśli są mocne wyboje jak u mnie pod domem.

Ja się teraz biorę za gary robię duszoną łopatkę z ziemniaczkami i brukselką w bułce tartej.

[ Dodano: 2008-08-02, 08:46 ]
Widzę żę weekend się zaczął pełną parą u nas taka cisza. Mam nadzieję że miło spędzacie czas :)
Wczoraj zrobiłam sobie mleko z czosnkiem i miodem, oraz herbatkę z miodem i cytryną ale chyba niewiele mi to pomogło. Dziś nadal leci mi z nosa i do tego złapał mnie kaszel. Mam tylko nadzieję że przejdzie mi do poniedziałku, bo w poniedziałek idę do lekarza medycyny pracy aby potwierdził że mogę wrócić do pracy, a jak pójdę zagilana to mogę o tym zapomnieć. . .

[blumek]

Dzien doberek śpioszki
No w końcu się ochłodziło i juz bez dylematu zalożę długą suknię. Pazurki zrobione, wloski trzeba tylko ulozyc ale prawie sa gotowe, ubranko, szpachelek na mordeczkę, kfffiatki i okolo 13.00 wyjazd
Miłego dnia

[osita]

blumek, a gdzie fotka w sukni??? obiecalas sie pokazac
Motylek22, wspolczuje przeziebienia nie sadze, zebys ot tak od jednej zasmarkanej zlapala, ale... polaczenie zasmarkanej i klimy, goraca i zimna... ufff, uroki lata zreszta, jesli sie zle czujesz, moze jeszcze potrzebujesz tygodnia na wydobrzenie? kurcze, na przeziebienie jest jedna recepta: nie leczone trwa az 7 dni, leczone tylko tydzien

noc tragiczna.. o 2 nad ranem bylo w sypialni 32,5 stopnia i jak tu spac? dzis wcale lepiej nie bedzie...

[Motylek22]

osita, a mi się jednak wydaje że można się w ten sposób zarazić, zwłaszcza że z nią rozmawiałam dosyć długo i następnego dnia obudziłam się z zatkanym nosem i bolącym gardłem. Kobiety w ciąży o wiele łatwiej łapią wszelkie infekcje, dlatego też się mówi aby unikać miejsc gdzie jest dużo luidzi np marketów, bo łatwo coś złapać. Nie mam w domu klimy więc to nie jest powód przeziębienia a w żadnym sklepie klimatyzowanym w tym czasie nie byłam. Ale mniejsza z tym muszę się wykurować jak najszybciej, bo jeśli wszystko dobrze pójdzie to w środę wracam do pracy, a naprawdę już się stęskniłam