Awatar użytkownika
KUlka
4000 - letni staruszek
Posty: 4217
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:24

01 sie 2008, 10:02

no to do zobaczenia hehe jedziemy...

Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

01 sie 2008, 10:32

KUlka, do miłego... wypoczwajcie :-)

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

01 sie 2008, 12:03

witam

ja po zakupach, troche zniesmaczona bo babka w miesnym wcisła mi juz lekko smierdzaca porcje rosolowa :ico_zly: i jak mam ugotowac na takim cholerstwie zupke Milence :ico_zly: juz poszła do psa, przynajmniej ten podje :ico_wstydzioch:
poza tym odwiedzilismy dzis fryzjera i Milka ma grzywke :-) nie dało sie jednak tego uniknac bo ona masakrycznie sciagała spineczki no i grzywa była juz prawie ze za usta no i boroka by mi jeszcze zeza dostała, wiec ma grzywe, jak sie obudzi to zrobie jej jakas fotke i wam pokaze :ico_haha_01: ciekawe co tatus powie :ico_noniewiem:

glizdunia Majeczka ma swietny ten warkoczyk, ja Milci tez probowalam zrobic ale ona jest taka wrazliwa na punkcie dotykania tych włoskow ze od razu mi uciekła, a warkoczyk pewnie tez juz by był..wogole to chyba kupie jej gumki bo te włoski długie z tyłu zaczynaja ja parzyc w ten hyc..

kulka to miłego urlopowanie :ico_oczko:

zborra szkoda słów, oczywiscie na tych gosci niezbyt zapowiedzianych..za gabinet szczere gratulacje!!teraz tylko sie spiac i zaczac działac!!a Hanusiowy tele-fotel jest super, ciekawe ile kosztował?

[ Dodano: 2008-08-01, 14:05 ]
ja juz obiadek nastawiony czekam na meza..ciekawa jestem czy udało mu sie załapac na jutro do pracy?

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

01 sie 2008, 14:43

hejka,a ja dzis w pracy bylam...jutro tez duzo roboty mnie czeka,po pracy szybkoo na zakupy a potem na parapetowke....a wieczorem A. jedzie po rodzenstwo moje!!!

Lady,pokazuj nam Milke w grzywce...ja Ci powiem ze tez kiedys obcielam Mayi wloski-z tylu wyrownalam na prosto a grzywke ciachnelam troszeczke tylko zeby byla do brwi,bo ogolnie krzywa byla a bardzo chce jej te grzywke zapuscic!!!Maya kiedys tez zdejmowala spinki i gumki ale teraz juz nie robi tego tak namietnie,grzywka jest tak dluga znowu ze wczodzi jej do oczu i sama woli miec gumeczka zwiazane :ico_noniewiem: ....i wie ze jak gdzies wychodzimy chociazby na ogrodek to juz koniecznie trzeba sie uczesac....my jestesmy na etapie zapuszczania tej grzywy zeby miala rowne wloski,bedzie latwiej ja uczesac...ja zawsze tak mialam i mam mi tyle fryzur wymyslala ze hohoho...teraz moja kolej sie popisac :-D :ico_oczko:

Kulka ,wypoczywaj!!!!!!!!

u nas chwilowo leje...mama mi opowiedziala przez skypa o tragedii ktora sie wczoraj u nas niedaleko wydarzyla...utopila sie 2 latka w oczku wodnym....tragedia straszna...nawet nie moge przestac o tym myslec :ico_olaboga:

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

01 sie 2008, 15:59

Obrazek

ale tragedia z ta dziewczynka :ico_placzek:
Milena tez lubi sie czesac nawet sama mi podaje spineczki albo juz je naklada sama na głowe ale jak cos jej nie spasi to bierze i od razu zciaga i potem patrzy przez grzywe, a po co ma oczy meczyc, wiec juz dzis nie wytrzymałam i poszłam do fryzjera, ale nic straconego bo z tyłu ma nadal swoje loki i bede miała na czym fryzury robic :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-08-01, 20:10 ]
no i co gdzie sie wszystkie podziały??
Mila juz spika, A kładzie mamie "artystyczny" gips na scianach a ja liczyłam na towarzystwo, a tu pusto..
jutro ide na slub mojej kumpeli z podstawowki, to juz kolejna kumpelka co bedzie zamezna :-) ale tylko na slub..wogole to 3 kolezanki mi sie hajtaja pod rzad tydzien w tydz..9.08 ide do jednej na wesele :-D

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

01 sie 2008, 20:56

Hej!!!

ja jestem ,ale humor mam podły...
Glizdunia i jak , już masz swoją rodzinkę??? miłego spędzania czasu Wam życzę!!!
Milenka jaka inna!!! :ico_szoking: na razie nie mogę się przyzwyczaić...ale jak mus to mus...A Ty się nabawisz na tych weselach! ja też chcę!!!
Sikorka to dałaś czadu w kuchni! no, potem będziesz miała więcej luzu na wypoczynku...i taniej też!
Kamizela, e tam...dziecko czasem samo łapie nie wiadomo skąd takie chwyty...grunt to dać mu do zrozumienia, że tak nie może i koniec...

No, z gabinetem tak, że w weekend piszemy i gromadzimy stosy papierów...jak mi zaakceptują to podpisuję umowę i będę działać. W głowie już ustawiam meble itp...
za to w domu nieciekawie...to znaczy z Hanią spoko, w nocy spała, ale jak tylko weszliśmy do jej pokoju to już gotowa na ręce!!! :ico_puknij: i histeria i usypiała z nami...w drodze wyjątku tylko i wyłącznie ze względu na gorączkę...ale potem poszła do siebie...spała do 6, mleko i jeszcze do 8, więc ładnie. Gorączka już tylko 37,5 bez czopka, więc lepiej. A ona??? rano tylko marudna, i jak poszłam do pracy to wyła mamie z 10minut tak, że mama nie wiedziała co robić!!! rzucała smoczkiem i zabawkami, a jak mama ją ignorowała, bo nic nie pomagało na jej szał, to zaczęła ją bić!!! wreszcie mama ją czymś zagadała...potem niby była słodka i grzeczna, i jadła za dwóch! więc spoko o fak!!! ona już śpi z pół godziny, a właśnie mi się przypomniało o antybiotyku!!! :ico_olaboga:
już, weszłam, usiadła...mówię, że mam maniam mniam...wypiła, niby mówiła że niedobre, ale wypiła i padła...hehehe...kochana moja córcia!!! dziś sama włączyła radio, aż babcię zadziwiła...i tańczyła! a jak przypadkiem zmieniła na kasetę i coś gitarowego leciało, to mówiła nie i zmieniała...hehehe

no, skoro z Hanią ok, to już wiadomo, że coś innego nie tak...tym razem rozczarował mnie mój brat.i to bardzo...wieczorem zadzwonił do mamy, że ci znajomi jeszcze z dziećmi będą!!! :ico_olaboga: moja bratowa niby obużona, mama wściekła, ojciec dwa razy tak...powiedzieli bratu, że nie bardzo i ma to załatwić...potem napisał tylko smsa, że będzie wobec tego jutro sam. ok. ALe mama mówi, że bratowa niby coś nadąsana chodzi...zeszłam do mamy na dwór, a ta płacze...pytam co jest...w końcu powiedziała, że bratowa nie zamknęła na kompie rozmowy z moim bratem...okazało się, że mój brat i bratowa doskonale wiedzieli, że ci znajomi chcą [rzyjechać z dziećmi!!! świnie!!! jeszcze brat pisał "a co to takiego, przecież tylko 1dzień będziemy"!!! tak, mama od tygodnia zasuwa jak wół! skacze przy nich jak służąca...teraz nie dość że zgodziła się na 2obce osoby, to on jeszcze że z dziećmi!!! popierdoliło ich!!! nie chciałam tego mamie mówić...ale powiedziałam...mój brat ma teraz dużo kasy, jak chciał być w porżądku to mógł moim rodzicom wynająć coś nad morzem na weekend a tu by był ze znajomymi...i nie było by problemu. A oni zawsze jak coś dobrego, to robią mojej bratowej rodzinie, dają kasę, opłacają wakacje, kupują różne rzeczy...za to moich rodziców mają w nonono! a mama za każdym razem czy jedzie do brata czy oni tu są, to gotuje im 3dni pyszności i naskakuje...za to ma zapłatę!!! super nie???
jestem wściekła i załamana...nie sądziłam, że mój brat może być takim chamem! nigdy wcześniej tak by nie zrobił...szok!!!

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

01 sie 2008, 21:54

hej...moja Mucha w koncu poszla spac...w sumie nic nie zjadla na kolacje...pocycala 4 razy biedne cycusie..czyli teraz rasowa deska jestem :ico_haha_01:

Lady,mnie osobiscie Mili bardziej sie podobala w dlugich wloskach :ico_noniewiem: ...ale wy to ze wzgledow praktycznych zrobiliscie wiec wybaczam :ico_oczko: ...a to chyba przez to e inaczej sobie wyobrazilam grzywke zrobiona u fryzjera...nie taka grubą tylko bardziej dziewczeca i hihihi moze to smiesznie zabrzmi ale jakas ze skosa lekko albo cos :-D ...Jagodka miala chyba taka ze skosa :ico_noniewiem: i fajna byla :-) ...ale wloski szybko odrosna i znow bedzie okazja sie wybrac do fryca :-D ...a jak Mili znoisla obcinanie?bo my obcinalismy w wannie przy kapieli...A. zabawial a ja szybko cielam :ico_haha_01:

Zbora,naprawde mi przykro ze tak to u Was po swinsku wyszlo :ico_noniewiem: ,to naprawde wydaje mi sie nie fer...i wiesz co...ja bym pewnie dolala oliwy i powiedziala conieco bratu...moze on zwyczajnie nie widzi...ach szkoda slow,brzydko potraktowali Twoich rodzicow....

Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

01 sie 2008, 22:00

Oj pusto tu pusto, gdzie wszystkie kobietki kochane???

Ja dalej wekuję :-D ale dziś już koniec :-D Jutro impreza grilowa, a w niedzielę ruszamy, oby tylko Karol doszedł całkiem do siebie.

zborra, kto z kim przystaje, taki się staje - to tak a propos twojego brata, pewnie od bratowej mu przeszło chamstwo.

Idę kończyć w kuchni pracę i spać, bo padnięta jestem okropnie :-D

Awatar użytkownika
anza
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1559
Rejestracja: 09 mar 2007, 17:28

01 sie 2008, 22:18

wpadam tylko się przywitać

wróciliśmy już z pon na wtorek w nocy ale jakoś do tej pory nie daję rady :ico_olaboga:
już do pracy wróciłam Iga w domu szaleje i na nowo odkrywa wszystkie kąty
R się zwolnił z pracy i szuka nowej....

a wyjazd był suuuuuuuuper
i BARDZO mi szkoda że nie udało się spotkać ze Zborą i Patrycją tym bardziej że nie dam rady na spotkanie w sierpniu przyjechać... :(

jak kiedyś będę miała siłę to wkleję fotki teraz nie mam jakoś na nic ochoty... rozwala mnie ten upał kompletnie :/

buziaki ogromne
zmykam na kisiel :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

01 sie 2008, 23:25

Glizdunia no właśnie...ja też liczyłam na fryzjerski popis...ale wiesz...cieżko obciąć takiego szkraba...Mili ma całe życie na szaleństwa, więc odpuścmy...
słuchaj...a na długo Twoja rodzinka przyjechała??? bo ja bym znów miała romansik...

Sikorka, młody wydobrzeje...a ma ranki jakieś? jak tak to weź mu gencjaną na wodzie przejedź, Hanucie lepiej niż nystatyna pomogło i w 2dni spokój był.
jeśli o mego brata chodzi....to właśnie to wiem...wszystko od żony przejął...i żal mi, bo zawsze był na prawdę dobrym człowiekiem...lepszym niż ja...bo ja mam swoje za uszami, a on był na prawdę gość...a teraz? świnia...kiedyś mu powiem, bo może będzie szansa że zrozumie zanim będzie za późno...przykro mi przez to wszystko...

Anza jupi!!! jesteś wreszcie...bosze...nawet nie wiesz, jak mi źle, że nam się nie udało poznać...............na żywo..
laski, w ogóle to chcę Wam powiedzieć, że każda która ma ochote i będzie niedaleko, to zawzse może do nas przyjechać...zapraszam!!!

a teraz jestem po 3piwach, kanapkach...a niby chleba nie jem :ico_wstydzioch: i idę spać, bo kuźwa jutro przed 10 musżę być w pracy co oznacza, że o 9muszę jechać, a wstać przed 8!!! :ico_szoking:
dobranoc!!!

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość