Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

04 sie 2008, 09:13

Witam z rana...
Ale upal... :ico_olaboga: Wczoraj bylismy u tesciow na obiedzie i kolacji (caly dzien) i bylo tak goraco ze musialam wyjsc i sie polozyc w innym pokoju. Chwile polezalam i przeszlo. A wtedy tak Oli sie ruszal ze tak fajowsko mi brzuszek faldowal i skakal :ico_brawa_01:

poccoyo
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3962
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:07

04 sie 2008, 12:09

cześć dziewczyny
jak humorki u Was?
jak sie macie?
ja sie martwie że nie zdąze kupić wszystkich potrzebnych rzeczy na przyjście maluszka... że będę nie przygotowana...
noi mąz nie chce ze mna rodzić... :ico_placzek:
a to zawsze to łatwiej...
Ostatnio zmieniony 16 sty 2010, 19:37 przez poccoyo, łącznie zmieniany 1 raz.

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

04 sie 2008, 12:50

poccoyo, - zdązysz zdążysz. Wszystkie zdażymy, u mnie nawet remont nie zrobiony jeszcze. Mam tylko posciel, 4 bodziaki i troszke uzywanych ciuszków ale niewiele. Nos do góry. Co do M, hmmmm. Jak nie chce to moze nie mac o zmuszac. Poprostu się boi. Porozmawiaj z nim jeszcze, jakie to dla ciebie wazne. Moj sie nie opiera ale i nie jest entuzjastą. Samo wyjdzie w praniu. Nie martw się na zapas.
betka, - u mnie chłodniej :ico_haha_02: popaduje nawet troszke.

Ja dzis od rana na maxa obrotach. M wyjezdza na tydzień :ico_placzek: W dodatku jest jeszcze pracy. Zrobiłam juz cale prasowanie i waliza prawie spakowana. Zrobilam tez juz zakupy mu na drogę. I wyszorowałąm w srodku auto bo dzis do komisu idzie :ico_placzek: moj kochany samochodzik. :ico_placzek: A musimy go do szczecina zwprowadzic, zeby komis byl duzy ( 100km w jedną stronę). No i wstępnie goscie się zapowiedzieli z wesela. Panstwo młodzi zresztą. Uwielbiam gosci ale mam cicha nadzieje ze wizyta bedzie jednak jutro bo sie dzis nie moge wyrobic. :ico_olaboga:
Obiadek juz mam podszykowany i zaraz na myjnie pojadę drugim autem i musze go poodkurzac bo nie wiadomo kiedy mój M z pracki wróci. Bo z mojej miejscowości dziewczyna wygrałam MISS POLSKI 2008 i w urzędzie zamieszanoie, TV i td grrrrr

Na weselu było wpsaniale, pobawiłam się, pojadlam, poznalam kilka osobek. Co do zdjęć,hmmm. Kastrofa. Ten głupi apaart rozładował sie w kosciele :ico_puknij: Pierwszy raz taki numer zrobił. Jestem na jednym zdjeciu i to dosc niewyraznie w oddali :ico_placzek: nie mam sie czym pochwalic, moze dostaniemy płytkę od młodych za jakis czas to cos wrzucę.

Dobra lece na myjnie i odkurzanie :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-08-04, 13:06 ]
ZA GODZINĘ BĘDĄ GOŚCIE :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

04 sie 2008, 13:39

Ello!!!

U nas całe szczęście nie ma już śladu po upale i bardzo dobrze, bo kolejnego tygodnia bym nie przetrwała chyba..

Byłam dzisiaj rano w laboratorium upuscili mi troche krwi, zostawiłam mocz dobadania i jak dobrze pójdzie, to po 14 powinny być juz wyniki, ale chyba odbierzemy je jutro z rana..

Jutro USG!!!!! Boziu mam drszcze na samą myśl, jakieś głupie myśli chodzą mi po głowie, jak znam siebie to pewnie przesadzone, ostatnio wszystko wyolbrzymiam i z Jasiem wszystko w najlepszym porządku, w końcu się rusza, kopie, to co moze być złego.. Jakaś nienormalna chyba jestem :ico_haha_02: :ico_haha_02:

Co do wspólnego porodu, to u nas to wygląda mniej więcej tak, że P nie chce.. Nie wchodzi ze mną nawet na USG, pytałam dlaczego, to powiedział, że nie czuje takiej potrzeby i ja jakoś nie chcę go specjalnie namawiać, mimo że bardzo bym chciała, zeby był wtedy ze mną, wole żeby sam dojrzał do tej decyzji.. Nic na siłe..

Awatar użytkownika
asiula_o
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 517
Rejestracja: 18 kwie 2008, 18:40

04 sie 2008, 14:15

Hej dziewczyny:)
CO do porodów rodzinnych to ostatnio babka na szkole rodzenia mówiła, ze absolutnie nie wolno zmuszac tatusiów...Oni i tak to przezywają na własny sposób, a czasmi to z nimi są większe problemy niż z nami, bo moga zemdlec albo cos...
Ja akurat nie mam tego problemu. Mój mąż odrazu powiedział, ze mnie nie zostawi i jak Bóg da to na pewno będzie. Ale tak jak mówię, nie ma co zmuszac...
Ja tez dzis odebrałam wyniki krwi i obciązenia glukozą...i wcale nie sa za piękne. Mam za niską hemoglobinę, a cukier chyba za duzy mi troche wyszedł...
Dziewczyny jaki wyniki miałyscie cukru? Ja przed 62 a po godzinie 152,,,,więc nie jest za kolorowo...w środę wizyta u ginki, ciekawe co powie..Pozdrawiam wszystkich

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

04 sie 2008, 18:16

asiula_o, ja nie mialam jeszcze glukozy. bede robic okolo 20.08 przed wizyta u lekarza.
U nas wlasnie lunelo, bylam na dzialce 5 minut i taka chmura szla ze mowie wracam, i po drodze ledwo jechalam tak lalo!!! :ico_olaboga:
Moj mez chodzil ze mna na poczatku nawet na kazda wizyte do lekarza (nie do gabinetu ale czekal pod), narazie byl na wszystkich usg i mowi ze na porodzie tez chcialby byc!!! ciesze sie bo to i dla mnie otucha. Moze byloby mi smutno, gdyby nie chcial, i pewnie bym to przezywala ale chyba na sile nie ma co. Bo lekarze powinni zajac sie nami tzn dzidzia i mamusia, a tata powinien nam pomagac a nie zabierac lekarza nam dla siebie samego :-) jest jeszcze duzo czasu takze mezowie moga zmienic zdanie :-)

wklejam zdjecia ciuszkow ktore kupila mi siostra dla Oliwierka :ico_brawa_01: te dresiki sa poprostu bombowe!!!

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 04 sie 2008, 18:20 przez betka, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

04 sie 2008, 18:17

Hej kobitki :-)

Mój mężuś chodzi ze mną na każde USG, nawet był ze mną na dwóch wizytach u ginki :-) Sam chciał wejść i zobaczyć jak to wygląda. Przy porodzie też będzie i powiedział że nawet przetnie pępowinę :ico_brawa_01: W ogóle jestem z niego dumna, nawet ciuszki dla Filipka chce ze mną wybierać :ico_brawa_01:

Dziś byłam w Arkadii szukać sukienki na wesele ale totalnie nic mi się nie podoba :ico_noniewiem: Jedyne na co zwracałam uwagę to ciuszki dla Filipka :ico_haha_01:

asiula_o ja po obciążeniu miałam 104.4 mg/dl norma: 60-110 mg/dl więc wynik dobry :-)

poccoyo, my też mamy jeszcze niewiele ale pomału dokupujemy to co będzie potrzebne. O tyle mamy fajnie że łużeczko i wózek mamy z głowy bo mamy sponsorów :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

04 sie 2008, 20:00

wlasnie zorbilam pizze... :ico_sorki: ale goraco!!! :ico_olaboga: a ja jeszcze piekarnik wlaczylam :ico_puknij: ale co tam. Wytrzymam :-) Przyjedzie tesc ze szwagrem zaraz to bede miala czym poczestowac. Bo maz to jeszcze 200 km od domu, zanim dojedzie to bede musiala podgrzewac. Jutro tez na kolacje bedzie pizza. :ico_brawa_01: Bedzie u mnie bratanek spac wiec tez cos zje chuderlak niejadek :-)
Dzis bylam na basenie (ale nie kapalam sie, jakos nie mam odwagi), siedzialam sobie w cieniu i patrzylam jak sie bratanek chlapie. I tak osbie czasem mysle - ale miec takie swoje wlasne wymarzone dziecie i sie patrzec na nie jak sie bawi i sie buzia cieszy. Jak takie male sie usmiecha to od razu i w sercu radosc az sciska niesamowicie... Juz niedlugo i my same bedziemy mialy takie radosne buziaki :ico_brawa_01:

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

04 sie 2008, 20:04

betka, = co racja to racja :ico_ciezarowka:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

04 sie 2008, 21:58

betka, faktycznie super uczucie jak się patrzy na małe bawiące się dziecko, a co dopiero na swoje.. całe szczęście już co raz bliżej!!

betka, pizza to jest myśl, chociaż P coś mówił, że po USG pójdziemy do kina więc może w środe coś pokombinuje..

Nasz maluch tak się dzisiaj prężył koo pępka, ze myślałam, ze mi pęknie, mam w nim 2 blizny po laparoskopii, więc teoretycznie było by to możliwe..

Obejrzałam sobie zakochanego Szekspira dzisiaj i jestem pod wrażeniem, bardzo mi się podobał, takie komedie romantyczne to moge co dzień oglądać :-)

Dobrej Nocki!!!

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Semrush [Bot] i 1 gość