Maggie masz racje,mozliwe jest tez ze nowa sytuacja,Nicole ma braciszka mowi tylko naniego bejbi,bejbi i przezywa kazdy dotyk i cieszy sie ze ma braciszka wiec to moze byc tez przyczyna bo to cos nowego
ok uciekam bo maly sie obudzil i chce jesc buziaki paa
diem ale cudo małe masz w brzuszku!!!!! sliczne!!!!!! trzymaj sie cieżarówko i odpoczywaj dużó
Kristi i mnie sie zdaje ze sa do sibie podobni......słodziaczki.....Marcusek taki malutki.....
Aginka ale super niespodzianka dla taty..na pewno bedziecie sie cudnie bawić..a tata bedzie uszczesliwiony.......udanej zabawy!!!!!!!!
Aniu wnuczka z ciebie na medal...ile ty masz energii w tej ciąży......
ach...a my dziekujemy za komplemenciki..jest nam bardzo miło
[ Dodano: 2008-03-01, 08:15 ]
Basiu to ja trzymam kciuki zeby @ nie przyszedl i zeby doszło do tej operacji!!!!! trzymaj się!!!!
Kristi i mnie sie zdaje ze sa do sibie podobni......słodziaczki.....Marcusek taki malutki.....
Aginka ale super niespodzianka dla taty..na pewno bedziecie sie cudnie bawić..a tata bedzie uszczesliwiony.......udanej zabawy!!!!!!!!
Aniu wnuczka z ciebie na medal...ile ty masz energii w tej ciąży......
ach...a my dziekujemy za komplemenciki..jest nam bardzo miło
[ Dodano: 2008-03-01, 08:15 ]
Basiu to ja trzymam kciuki zeby @ nie przyszedl i zeby doszło do tej operacji!!!!! trzymaj się!!!!
Cześć Dziewczyny
Maggie, bardzo dobry pomysl z Babcią
. Kto się lepiej zaopiekuje niż Ona? Będzie w domku ( to duży +, bo nie będzie się Wam obca osoba po domu kręciła, więc będziesz spokojna), i nie będziesz musiała Tosiaczka budzić rano i wychodzić z nim z domku. A pogoda różna i maluszka żal budzić.
diem, jejku, jakie maleństwo... Wyobrażam sobie wzruszenie wasze, kiedy go zobaczyliście...
Basiu, to dobrze, że już masz termin. Trzymam kciuki &&& aby @ mie przylazła i wszystko odbyło się w terminie zaplanowanym przez lekarza.
Aginka, super prezent dla Taty. A napisz w tajemnicy, na co się składaliście?
Kristi, ja też uważam, że Twoje dzieciątka są do siebie podobne.
justyna25, udanej imprezki u "psiapsiółki"
Wiesz, ja do godziny 14-15 to jeszcze jakoś na chodzie jestem, a później to myślę tylko o tym, jak tu się położyć... Brakuje mi już energii i siły na wszystko. Ale muszę przechodzić do 17 albo do 19, bo dopiero Grzesiek wraca z pracy i zajmie się Kingą...
Maggie, bardzo dobry pomysl z Babcią
. Kto się lepiej zaopiekuje niż Ona? Będzie w domku ( to duży +, bo nie będzie się Wam obca osoba po domu kręciła, więc będziesz spokojna), i nie będziesz musiała Tosiaczka budzić rano i wychodzić z nim z domku. A pogoda różna i maluszka żal budzić.
diem, jejku, jakie maleństwo... Wyobrażam sobie wzruszenie wasze, kiedy go zobaczyliście...
Basiu, to dobrze, że już masz termin. Trzymam kciuki &&& aby @ mie przylazła i wszystko odbyło się w terminie zaplanowanym przez lekarza.
Aginka, super prezent dla Taty. A napisz w tajemnicy, na co się składaliście?
Kristi, ja też uważam, że Twoje dzieciątka są do siebie podobne.
justyna25, udanej imprezki u "psiapsiółki"
iza pisze:Aniu wnuczka z ciebie na medal...ile ty masz energii w tej ciąży......
Wiesz, ja do godziny 14-15 to jeszcze jakoś na chodzie jestem, a później to myślę tylko o tym, jak tu się położyć... Brakuje mi już energii i siły na wszystko. Ale muszę przechodzić do 17 albo do 19, bo dopiero Grzesiek wraca z pracy i zajmie się Kingą...
Dzien dobry Baboski
U nas nocka minela ok,maly sie budzil w nocy jak zawsze na jedzonko ale tylko dwa razy,dalam mu melczko moje odpompowane i raz normalne,teraz sobie Marcusek spi w najlepsze a moja Nicolinka to tez spala dzisiaj w nocy jakos niespokojnie,przebudzila sie kolo 4 00 ale moj maz poszedl i ja znowu uspal,a ja spalam jak zabita.. tak mi jakos glupio ze nie slyszalam.. maz mnie musi budzic zebym dala Marcusowi jesc.. niewiem co sie dzieje ze mna wiem ze musze sie przestawic i nie zasypiac i po prostu wstawac sama w nocy..
A teraz jak powiedzialam Marcus spi,a moja Nicolinka pojechala z tata do innego miasta na male zakupy,potrzebuje Nicolinka pampersy i moj maz zmienia sobie telefon i dzisiaj mial go odebrac i juz go ma i tez bedzie i ma juz nowy numer komorkowy
Takze mam chwilke wolnego,ale juz powoli maly by sie musial obudzic na jedzonko..
U nas pogoda dzisiaj straszna.. wieje i pada deszcz mam tylko nadzieje zeby Nicole nie przewialo ale moze nie bo to tylko z auta do sklepu i spowrotem i mala jest tez cieplo ubrana
Mama_Kingi tez uwazam ze jestes dobra wnuczka,taka jestes pomocna mi tez sie w ciazy te ostatnie miesiace,dni nic niechcialo
A teraz na szybko pokaze wam foteczke mnie i moich dzieciaczkow :
Mama Kristi z Nicolinka i Marcuskiem :
I ja z moim syneczkiem Marcusem :
[IMG]
http://img205.imageshack.us/img205/4938/p2290016va3.jpg[/IMG]
Milego dnia wam zycze,dzisiaj raczej nie wejde bo pozniej do nas przychodza tesciowie a ja musze pare rzeczy jeszcze przygotowac ale jutro wpadne i poopowiadam wam tez troche,bo dzisiaj chyba mi sie nie uda wejsc Pozdrawiam i buziaki paa
[ Dodano: 2008-03-01, 10:49 ]
Ja z moim syneczkiem Marcuskiem
[ Dodano: 2008-03-01, 10:49 ]
Ok moj syncio sie budzi sam.. a wiec juz mnie niema paa
U nas nocka minela ok,maly sie budzil w nocy jak zawsze na jedzonko ale tylko dwa razy,dalam mu melczko moje odpompowane i raz normalne,teraz sobie Marcusek spi w najlepsze a moja Nicolinka to tez spala dzisiaj w nocy jakos niespokojnie,przebudzila sie kolo 4 00 ale moj maz poszedl i ja znowu uspal,a ja spalam jak zabita.. tak mi jakos glupio ze nie slyszalam.. maz mnie musi budzic zebym dala Marcusowi jesc.. niewiem co sie dzieje ze mna wiem ze musze sie przestawic i nie zasypiac i po prostu wstawac sama w nocy..
A teraz jak powiedzialam Marcus spi,a moja Nicolinka pojechala z tata do innego miasta na male zakupy,potrzebuje Nicolinka pampersy i moj maz zmienia sobie telefon i dzisiaj mial go odebrac i juz go ma i tez bedzie i ma juz nowy numer komorkowy
Takze mam chwilke wolnego,ale juz powoli maly by sie musial obudzic na jedzonko..
U nas pogoda dzisiaj straszna.. wieje i pada deszcz mam tylko nadzieje zeby Nicole nie przewialo ale moze nie bo to tylko z auta do sklepu i spowrotem i mala jest tez cieplo ubrana
Mama_Kingi tez uwazam ze jestes dobra wnuczka,taka jestes pomocna
mi tez sie w ciazy te ostatnie miesiace,dni nic niechcialo
A teraz na szybko pokaze wam foteczke mnie i moich dzieciaczkow
:
Mama Kristi z Nicolinka i Marcuskiem
:
I ja z moim syneczkiem Marcusem
:
[IMG]
http://img205.imageshack.us/img205/4938/p2290016va3.jpg[/IMG]
Milego dnia wam zycze,dzisiaj raczej nie wejde bo pozniej do nas przychodza tesciowie a ja musze pare rzeczy jeszcze przygotowac ale jutro wpadne i poopowiadam wam tez troche,bo dzisiaj chyba mi sie nie uda wejsc Pozdrawiam i buziaki paa
[ Dodano: 2008-03-01, 10:49 ]
Ja z moim syneczkiem Marcuskiem
[ Dodano: 2008-03-01, 10:49 ]
Ok moj syncio sie budzi sam.. a wiec juz mnie niema paa
Kristi, ja rowniez widze podobienstwo Nicolki do Marcusia
Zdjecia slodkie
justyna25, udanej wizyty !
Dziekuje dziewczynki za trzymanie kciukow,, jestecie kochane
U nas nocka tez minela nawet znoscie, Asia obudzila sie dzisiaj troche przed 7, i nawet nie plakala za wiele w nocy, czasami tylko troche "poskuczala" ale nie dlugo, teraz ja polozylam i mam nadzieje ze zasnie, bo i ja bym sie polozyla...
, przez ten stras i czekanie, to spiace jestem, a wieczorkiem to nie chce mi sie spac i mysle, moze sobie dzisiaj wyporzycze jakis dlugi dobry film na wieczor? 
Bylam rano na pobraniu krwi, bo mialam jeszcze jakies badania dorobic, a w poniedzialek jeszcze mam zrobic USG i RTG serca, no i chyba to wszystko, i tylko czekac do czwartku, a tak naprawde do piatku, bo to w piatek mnie operuja, tylko kazali mi byc dzien wczesniej na klinice, nie wiem co prawda po co, ale skoro tak trzeba...
U nas paskudna pogoda, pada deszcz i wieje wiatr, chyba sie zaczyna ten wietr o ktorym mowili....
U Was tez tak wieje??
Zdjecia slodkie
justyna25, udanej wizyty !
Dziekuje dziewczynki za trzymanie kciukow,, jestecie kochane
U nas nocka tez minela nawet znoscie, Asia obudzila sie dzisiaj troche przed 7, i nawet nie plakala za wiele w nocy, czasami tylko troche "poskuczala" ale nie dlugo, teraz ja polozylam i mam nadzieje ze zasnie, bo i ja bym sie polozyla...
, przez ten stras i czekanie, to spiace jestem, a wieczorkiem to nie chce mi sie spac i mysle, moze sobie dzisiaj wyporzycze jakis dlugi dobry film na wieczor?
Bylam rano na pobraniu krwi, bo mialam jeszcze jakies badania dorobic, a w poniedzialek jeszcze mam zrobic USG i RTG serca, no i chyba to wszystko, i tylko czekac do czwartku, a tak naprawde do piatku, bo to w piatek mnie operuja, tylko kazali mi byc dzien wczesniej na klinice, nie wiem co prawda po co, ale skoro tak trzeba...
U nas paskudna pogoda, pada deszcz i wieje wiatr, chyba sie zaczyna ten wietr o ktorym mowili....
U Was tez tak wieje??
-
Magdalena_82
- Wodzu
- Posty: 11437
- Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16
ello baboski
U nas nocka też znośna ale martwię się bo Antoś strasznie zaczał płakać w nocy i łapać się za pieluszke, myślałam że ma pełną więc go przewinęłam...ale pielucha pusta, pokazywał na siuraczka , pyrtałam się czy boli przytakiwał...ale jak zmieniłam pieluszkę to ju nie płakał...
ale rano znowu to samo...ma troszkę zaczerwienionego siuraczka...muszę iść z nim do lekarza, nie wiem denerwuje się...
Rozmawiałm z babcią...chciałaby przyjechać, ale chyba w marcu nie da rady...po pierwsz moja prababcuia już powoli gaśnie, i babcia nie moze zostawić jej samej...co prawda jest jeszcze siostra mojej babci...po drugie babcia ma pracę, i obiecała ludziom u których pracuje że przez marzec będzie im pomagać....więc znowu się skomplikowało...
Mój B mówi żeby wziąść opiekunkę, ale ja za żadne skarby tego nie zrobię, a on mi mówi żebym nie wpadała w paranoje....on chyba nie rozumie moich obaw...pewnie się na mnie obrazi i stwierdzi że nie chce iść do pracy....
U nas nocka też znośna ale martwię się bo Antoś strasznie zaczał płakać w nocy i łapać się za pieluszke, myślałam że ma pełną więc go przewinęłam...ale pielucha pusta, pokazywał na siuraczka , pyrtałam się czy boli przytakiwał...ale jak zmieniłam pieluszkę to ju nie płakał...
ale rano znowu to samo...ma troszkę zaczerwienionego siuraczka...muszę iść z nim do lekarza, nie wiem denerwuje się...
Rozmawiałm z babcią...chciałaby przyjechać, ale chyba w marcu nie da rady...po pierwsz moja prababcuia już powoli gaśnie, i babcia nie moze zostawić jej samej...co prawda jest jeszcze siostra mojej babci...po drugie babcia ma pracę, i obiecała ludziom u których pracuje że przez marzec będzie im pomagać....więc znowu się skomplikowało...
Mój B mówi żeby wziąść opiekunkę, ale ja za żadne skarby tego nie zrobię, a on mi mówi żebym nie wpadała w paranoje....on chyba nie rozumie moich obaw...pewnie się na mnie obrazi i stwierdzi że nie chce iść do pracy....
witajcie kochane / ostatnio napisalo mi sie kochana tak jakby to tylko do jednej konkretnej baboski mialo byc 
Kristi ... nie moge wysjc z podziwu jak sprawnie radzicie sobie w tej nowej sytuacji jak sie czujesz? ja rowniez dostrzegam ogromne podobienstwo ... Twoje skarby sa cudowne 
Barbara ... Basiu dolaczam sie do Babosek : trzymam kciuki za zabieg i abys nie dostala @@@ wszystko bedzie dobrze
Mama Kingi - babcia musi byc z Ciebie dumna a powiedz jak tam Patryk? nadal czekamy na zdjecie brzuszka ... czy juz przywiozlas aparat od mamy?
iza ... dzieki kochana za komplement ... niemal codziennie mysle o tym bys i Ty nie ujrzala @@@ ale nie stresuj sie tym ( jak ja to robilam ) buziaki dla Matiego !
Aginka ... doczytalam o tym niebezpiecznym wybryku twego ''meza'' ... trzymaj sie kochana ! odpoczynek sie Tobie przyda
Maggie ... jestem pewna,ze oboje z mezem znajdziecie wyjscie z sytuacji ... na pewno predzej czy pozniej znajdziesz prace i odpowiednie przedszkole ...
ja tez jestem przerazona ( byc moze to paranoiczne obawy) oddac syna w rece opiekunki ... a zastanawiamy sie nad tym co bedzi,e gdy urodzi sie malenstwo ... nic jeszcze Wam nie wspominalam,ale ja mam zelazny plan , ze w 2009 roku jesli nie w 2008 ( zalezy od tego czy bedzie u nas D siostra ...do pomocy ) pojde do szkoly tzn. na kurs lub na studia ''part- time'' ... jeszcze nie wiem ... taki jest moj /nasz plan
Dlatego , gdy sie urodzil Kourosh w ogole nie myslalam o pracy czy szkole bo wiedzialam,ze zdecydujemy sie na jeszcze jednego skzraba i dopiero wtedy podejme nauke ... obecnie mam skonczone 2 lata z politologii ... i w ogole nie zamierzam tego konczyc ... zastanawiam sie nad czyms zupelnie innym ....
przepraszam rozpisalam sie i nagmatwalam
/ ostatnio napisalo mi sie kochana tak jakby to tylko do jednej konkretnej baboski mialo byc
Kristi ... nie moge wysjc z podziwu jak sprawnie radzicie sobie w tej nowej sytuacji
jak sie czujesz? ja rowniez dostrzegam ogromne podobienstwo ... Twoje skarby sa cudowne
Barbara ... Basiu dolaczam sie do Babosek : trzymam kciuki za zabieg i abys nie dostala @@@ wszystko bedzie dobrze
Mama Kingi - babcia musi byc z Ciebie dumna
a powiedz jak tam Patryk? nadal czekamy na zdjecie brzuszka ... czy juz przywiozlas aparat od mamy?
iza ... dzieki kochana za komplement
... niemal codziennie mysle o tym bys i Ty nie ujrzala @@@ ale nie stresuj sie tym ( jak ja to robilam ) buziaki dla Matiego !
Aginka ... doczytalam o tym niebezpiecznym wybryku twego ''meza'' ... trzymaj sie kochana ! odpoczynek sie Tobie przyda
Maggie ... jestem pewna,ze oboje z mezem znajdziecie wyjscie z sytuacji ... na pewno predzej czy pozniej znajdziesz prace i odpowiednie przedszkole ...
ja tez jestem przerazona ( byc moze to paranoiczne obawy) oddac syna w rece opiekunki ... a zastanawiamy sie nad tym co bedzi,e gdy urodzi sie malenstwo ... nic jeszcze Wam nie wspominalam,ale ja mam zelazny plan , ze w 2009 roku jesli nie w 2008 ( zalezy od tego czy bedzie u nas D siostra ...do pomocy
) pojde do szkoly tzn. na kurs lub na studia ''part- time'' ... jeszcze nie wiem ... taki jest moj /nasz plan
Dlatego , gdy sie urodzil Kourosh w ogole nie myslalam o pracy czy szkole bo wiedzialam,ze zdecydujemy sie na jeszcze jednego skzraba i dopiero wtedy podejme nauke ... obecnie mam skonczone 2 lata z politologii ... i w ogole nie zamierzam tego konczyc ... zastanawiam sie nad czyms zupelnie innym ....
przepraszam rozpisalam sie i nagmatwalam
-
Magdalena_82
- Wodzu
- Posty: 11437
- Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16
\diem pisze:Maggie ... jestem pewna,ze oboje z mezem znajdziecie wyjscie z sytuacji ... na pewno predzej czy pozniej znajdziesz prace i odpowiednie przedszkole ...
praca to juz w zasadzie się znalazła...
opiekunka odpada
Jedyna możliwość żebym poszła do pracy to przyjazd babci...w najbliższym czasie...bo inaczej nie dam rady posłać niunia do przedszkola...no chyba jak skończy 2 lata i 9 miesięcy, wtedy nie ma problemu bo przedszkole jest za free
diem pisze:ja tez jestem przerazona ( byc moze to paranoiczne obawy) oddac syna w rece opiekunki ... a zastanawiamy sie nad tym co bedzi,e gdy urodzi sie malenstwo ... nic jeszcze Wam nie wspominalam,ale ja mam zelazny plan , ze w 2009 roku jesli nie w 2008 ( zalezy od tego czy bedzie u nas D siostra ...do pomocy
Dlatego , gdy sie urodzil Kourosh w ogole nie myslalam o pracy czy szkole bo wiedzialam,ze zdecydujemy sie na jeszcze jednego skzraba i dopiero wtedy podejme nauke ... obecnie mam skonczone 2 lata z politologii ... i w ogole nie zamierzam tego konczyc ... zastanawiam sie nad czyms zupelnie innym ....
diem no to trzymamy kciukaski oby sie udało, obyś wytrwała w postanowieniu
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość