Kobietki, zdjęcia cudne. Uwielbiam patrzeć na te roześmiane buziaki naszych styczniowych maluszków.
eve.ok, świetnie macie z tym, że Jagusia może zażywać kąpieli w ogrodowym baseniku. Marzy mi się to dla mojego Oscarka. Miejsce niebawem będzie bo przeprowadzamy się do domu z ogródkiem, ale niestety pogoda nie dopisuje. Całe lato pada ze sporadycznymi przejaśnieniami. Nigdy nie ma takiego upału, żebym mogła Oscarka rozebrać do naguska.
Muszę wam powiedzieć, że Oscarowi wychodzą 3 nowe zęby i ból mu dokucza niemiłosiernie. Nie pomagają leki przeciwbólowe, ciągle marudzi, wczoraj dostał wysoką gorączkę z dreszczami i spał 13 godzin. Tak strasznie mi było przykro jak sobie jęczał (bo już nawet nie miał siły płakać)
Dzisiaj troszkę lepiej, ale na Paracetamolu jedziemy całą dobę... no i jestem przeszczęśliwa, że zjadł obiad bo wczoraj tylko kaszkę rano i nic poza tym.
31 sierpnia przeprowadzamy się i jestem strasznie podniecona tym faktem. Po przeprowadzce zaplanowałam sobie, że pójdę do jakiegoś innego ginekologa, zobaczyć co słychać u mojego Bejbiczka i co z torbielą.
Życzę Wam udanego weekendu z Waszymi rodzinami.
Buźka