Hej!
Melduje się po mega długich wakacjach!!!
Na razie nic nie czytałam jeszcze bo strasznie tego dużo, a do domu wrócilismy po 21.
Teraz Tosia i mój M spią, a ja mam troszeczke czasu.
Na początek wszystkiego naj z okazji roczku dla JULII
Tosia swój roczek spedziała w podrózy ale nic straconego , będa dwie imprezki w przyszły weekend zaocznie.
[ Dodano: 2008-08-11, 01:55 ]
niebawem
Przede wszystkim gratukuje wszystkim nowych osiagnięć od nocnika po chodzenie i jedzenie
Wszystkiego naj dla wszystkich Jubilatów którzy juz skończyli roczek
Marta- gratuluje dostania się na studia, a co bedziesz studiować? No i w jakoiej okolicy Krakowa zamieżacie zaieszkać? Ja już jestem w Krakowie więc jak będziesz miec chwilke to chętnie się spotkam.
Janiolek- mam nadzieje, że z Lenka wszystko szybko się wyjaśni i będzie dobrze. Życze duzo wytrwałości,żeby przetrwać hospitalizacje- wiem ile mnie to nerwów kosztowało. Jakbyś miala jakieś pytania to służe wiedzą, jakbyś się chciala spotkać to równiez chętnie się umóiwe. Nas czeka niebawem wizyta w prakocimiu bo musze Tosi powtórzyć badanie hormonów bo ostatnio miała troche podniesione estrogeny.
Aga- zdjęcia super z wakacji, twoje dzieci nieziemsko do ciebie podobnei smiem powiedzieć,że niezła laska z ciebie
Yvone- twoja Amelcia to jest przeutalentowana, jak czytam o jej wyczynach to wpadam w kompleksy, hehe, no i musze powiedziec, że jest piekna, z tymi kucykami to zwłaszcza.
Wisienko- co do przedszkola to popieram pomysł, a nie musisz sama miec takiego wykształcenia, wystarczy że zatrudnisz kogoś takiego, moja znajoma tak własnie otworzyła prywatne przedszkole.
A u nas cztery tygodnie pełne wrażeń. Pogoda niestety nie była caly czas piekna, smiem nawet powiedzieć że mniej było słońca bo niecałe dwa tygodnie. Ale wypoczełysmy sobie pożądnie z Tosią, bo mó M był z nami tylko 2 tyg.
W międzyczasie Tosia zdazyła zaliczyc trzydniówke, przyprawiając mnie prawie o zawał bo na tym zadupiu lekarza nie uświadczysz a ja od razu paranoja jesli chodzi i jej serce a i tak się okazało,że dobrze ją zdiagnozowałam i leczyłam...było mineło.
Todi wyszły tez dwie górne jedynki, oczywiście na raz tak jak dolne. Nauczyła sie sama siadać i raczkować, ale chodzić dalej nie chodzi.
Strasznie się rozgadała, a jej ulubionym słowem jest teraz nie
Do tego zaczeła mi spac cała noc od 20 do 8-9 bez jedzenia, mleko je juz tylko w postaci kaszki rano i wieczór, sama sobie pije i bierze jak chce, ja jej stawiam a ona podchodzi bierze, pije, odtsawia i potem znów kiedy jest głodna. Sama tez je paluszkami z talerza jak jej przygotuje. Zrobiła się jedzeniowa rewolucja, bo teraz je wszystko, z nami śniadania obiady i kolacje, mimo braku zebów trzonowych wcinała nawet wołowine
A najbardziej to smakowala jej zupa cebulowa czy brokułowa

Mam nadzieje, że po powrocie do krakowa jej to zostanie.
Na urodziny dostala od nas samchodzik-chodzik, od jednych dziadków fotelik na rower do jazdy, bo nad morzem dużo jeździła, a od drugich rowerek i do tego kupe ciuchów.
Ale impreza jak już pisałam dopiero za tydzień bo na razie wszyscy są w rozjazdach.
[ Dodano: 2008-08-11, 01:56 ]
Teraz dopiero widze,że zjadło mi połowe mojej wypowiedzi ale cóz.