Teraz może więcej napiszę bo Jaś się zabawił klockami - uwielbia takie drewniane - na allegro takie duże pudło mu kupiliśmy :)
A wiecie - trafiliśmy na złodzieja - kupiliśmy rowerek - i oczywiście nie dostalismy go, tak jak i inni którzy zamówili, nie zgłosiliśmy sprawy na policję, bo Danielowi się nie chce tracić czasu po pracy, a ja z JAsiem też nie mam ochoty ciągnąć się przez pół Wawy i spędzić kilka godzin na posterunku

Chloe - zdrówka Wam życzę! JAk się dziś czujecie?
Kasiulko, podeślij jakieś fotki z brzuniem :)
A Iwcia wyjechała, czy zniknęła, bo dawno jej nie było tutaj.
[ Dodano: 2008-08-14, 11:26 ]
wysłałam troszkę ostatnich zdjęć Jasia, nie wiem czy dojdą, bo do wszystkich jednocześnie...