STYCZEŃ 2009!!!!!

[Sandrusia]

pacnęłam je do zlewu i polałam zimną wodą

[Marcia77]

ja tez chyba sobie sterylizator odpuszcze...jak narazie u zadnej kolezanki sie nie sprawdził

[ananke]

jak narazie u zadnej kolezanki sie nie sprawdził

powiem Wam, że z tych, co ja znam to tylko jedna używała.. ale dla mnie sensu nie było robić, tak jak ona, a ona sterylizowała te butelki w tym urządzeniu (chyba nawet elektryczny miała) a potem butelki stały cały dzień i czekały na użycie...

Laseczki, ja mykam, bo mnie tu gonią zajrzę jeszcze później

[gaga22]

Jezu dziewczyny załamujecie mnie , ja nawet jeszcze nie zaczęłam się zastanawiać co kupić. Uważam cały czas, że mam masę czasu i zamierzam zacząć gdzieś w październiku. Do tej pory myślałam, że nie ma żadnego problemu. Ja zawsze szybko się decyduję i zakupy zajmują mi mało czasu, bo nie znoszę ich robić i staram się to załatwić jak najszybciej. Ale jak sobie poczytałam to chyba zmienię zdanie i zacznę we wrześniu.

[Marcia77]

dziewczynki zmykam do kapieli...trzeba sie wyspac przed jutrzejszym weselichem..pewnie odezwę sie w niedziele jak sie wyspie buziaczki papap

[ Dodano: 2008-08-16, 08:20 ]
Dzien doberek jak tak na chwilke czekma az mi włoski przeschną i jade do fryzjera..jakos nie mam ochoty isc na to wesele zwłaszcza ze moj P mnie troche drażni...ale coz soje trzeba odsiedziec i do domku..

[milutka204]

Hej łaski ją dziś mam już lepszy humor spalismy z mężem u mojej mamy :) i rano nawet było zbliżenie :)

Zaraz jedziemy poszukać notariusza i wstąpie po rzeczy które jeszcze zostały musimy te mieszkanie już we wtorek mieć kupione :)

Co do dzieciaczka to czuje takie ulewanie w brzuchu a ciuszki wszystkie mam becik też i inne pierdoły resztę zaczynam kupywać po sobotnim usg :) idę na 4 D może wrzuce potem wam zdjęcia :)

[ Dodano: 2008-08-16, 08:38 ]
DzIEWCZYNY JUŻ NIE DŁUGO 200 stronę dobijemy jesteśmy chyba najaktywniejsze na całym forum :)

[ananke]

hej Kobietki

jakos nie mam ochoty isc na to wesele zwłaszcza ze moj P mnie troche drażni...ale coz soje trzeba odsiedziec i do domku..

Marcia, idź koniecznie.. to hormony tak szaleją, a założę się, że się będziesz bawiła wyśmienicie...

milutka204, noo, Kobietko i tak trzymać, od razu się czyta, że masz mniej nerwów a jeszcze tydzień lub dwa i dzidzia będzie szalała... powodzenia w szukaniu notariusza, bo u mnie w regionie jakos ich mało i długi czas oczekiwania był na wizytkę

DzIEWCZYNY JUŻ NIE DŁUGO 200 stronę dobijemy jesteśmy chyba najaktywniejsze na całym forum :)

taa, produkcję mamy niezłą i tak trzymać, choć i tak były chwile, że myślałam, że wątek spadnie na drugą stronę wyświetlania ;P

[aniabella]

hej! ja już wstałam i biorę się za śniadanko bo jestem głodna jak nie wiem. pogoda marna, od wczoraj burze i pochmurno. całą noc grzmiało i błyskało. jeszcze nie wiem co będę dziś robić. jak nie będzie padać to na cmentarz pojadę.
ja jeszcze nie mam nic dla dziecka, tzn jedną parę skarpeteczek z grzechotką i to tyle
milutka, dobrze, że między Wami wraca wszystko do normy tak trzymaj!
miłego weekendu dziewczyny

[secret25]

Witam się z
To ciekawe co piszecie o tym mleku,bo ja jeszcze nie słyszałam,żeby któraś kobitka pokarmu po porodzie nie miała Z resztą pytałam mojej mamy,która jest pielęgniarką na oddziale położniczym od 15 lat i tez o tym nie słyszała.Więc ja naprawdę nie wiem skąd Wasze koleżanki takie informacje mają Wiadomo,że często nie dostaje sie pokarmu zaraz po porodzie,ale dostaje się zawsze.U mnie pojawił się w trzeciej dobie po porodzie a w piątej miałam już nawał i wtedy laktator jest niezastąpiony
Jeśli chodzi o sterylizatory to zgadzam się z ananke, że są zbędne.Lepiej mieć kilka butelek i zawsze jakąś wyparzoną,bo to prawda,dzieciaczek potrafi bardzo głośno domagać się jedzonka i to natychmiast

[gaga22]

Witam się z To ciekawe co piszecie o tym mleku,bo ja jeszcze nie słyszałam,żeby któraś kobitka pokarmu po porodzie nie miała Z resztą pytałam mojej mamy,która jest pielęgniarką na oddziale położniczym od 15 lat i tez o tym nie słyszała.

Moja bardzo dobra koleżanka z pracy nie miała wcale po pokarmu po cesarce się nie wykształcił i żadne środki nie pomogły. Od samego początku karmiła dziecko butelką.