Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

15 sie 2008, 15:29

Hej :-)

Zupka już gotowa :ico_brawa_01: karkóweczka zamarynowana chłodzi się w lodóweczce :ico_brawa_01: teraz czas na odpoczynek :ico_sorki: jestem padnięta.

Anetka29 my też nie możemy się doczekać spotkania z Filipkiem :-) Jest bardzo przez nas wyczekiwany. Uwielbiam jak się wierci w brzuszku i fika, pukam wtedy do Niego i mi odpowiada :ico_brawa_01:

A byłaś na zwolnieniu, że wracasz do pracy? Ja też wróciłam teraz do pracy na jakiś czas bo od początku ciąży byłam na zwolnieniu i póki się dobrze czuje to będę pracowała.

Ps. śliczne zdjęcie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Anetka29
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 363
Rejestracja: 14 sie 2008, 19:07

15 sie 2008, 20:11

:-)
niestety z grila nic nie wyszło bo ciągle pada, ale za to zjedliśmy rybkę i skrzydełka z piekarnika :ico_obiadek:

Motylek22 ja byłam na zwolnieniu w 2 i 3 miesiącu - zagrożenie ciąży :ico_placzek: , ale później bylo ok i pracowałam, no i teraz cały 6 miesiąc znowu byłam na L4 bo ospe miałam :ico_chory: , wyniki mam ok na usg byliśmy i też wszystko ok więc mam nadzieję że z dzidzią też wszystko dobrze
A Filipek to też Wasze pierwsze dziecko?

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

16 sie 2008, 06:41

Jaki ja wczorajmiałam tragiczny dzień.. Właściwie wieczór, myślałam że wyląduje na izbie przyjęć.. :-( Potwornie rozbolała mnie brzuch, zaczeło mdlić, przestałam czuć ruchy Jasia..Całe szczęście mineło i wszystko wróciło do normy, bo jakoś nie uśmiecha mi się izba przyjęć, a znając moją ginke to pewnie zostałabym na cały weekend albo i dłużej w szpitalu..
Po za tym to piąteczek minął całkiem sympatycznie, mimo że lało i wiało.. Ale chyba wole taką pogode niż 40 stopni ciepła..

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

16 sie 2008, 08:47

#ania#, u nas nie lalo ale bylo tak strasznie parno - bardzo nieprzyjemnie. :ico_chory: Dobrze ze nie musialas jechac na izbe. Juz nie chodzi o to ze mialoby byc cos zle z Jaskiem ale zawsze to i ty bys sie denerwowala dwukrotnie!!! Bo pewnie zorbiliby dodatkowe badania a oczekiwanie na wyniki byloby koszmarem.

Wczoraj zerwalam troszke malinek - moj tatus powiedzial ze zrobi soczek - jedna butelka dla bratanka a druga dla cytuje "jak on sie bedzie nazywac - Oliwiera" hehe :-)
Nie wiem jak wy dziewczynki ale kolezanka polecila mi zbieranie malych sloiczkow - po koncentratach albo innych, nawet po takim jedzonku dla maluszkow niech ktos wam zbiera. A szczegolnie jak lubicie robic sobie jakies przetwory. Powiedziala mi zeby nawet jabluszka, malinki i jakies inne owocki sobie "zakonserwowac" - zawsze to wiadomo co sie dziecku daje. Te rzeczy w sloiczkach tez sa pewnie zdrowe, ale nie ma to jak swoje.

poccoyo
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3962
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:07

16 sie 2008, 11:43

słoiczki po jedzonku dziecięcym maja slade weczka/zakrętki... i nie nadaja sie do powtornego zawegowania... juz to kiedys probowalam, zawsze z nich cieklo
a tak to polecam sloiki po koncentracie, chrzanie, musztardzie itd...
tyllko pamietajcie ze jak dziecku zasmakuje jedno to jz drugiego nie ruszy...
np... ROksana jadla deserki z jogurtem i biszkoptami, a potem skosztowala monte... i juz byl koniec tych ze sloiczka...
wolala jesc porzeczki z krzaczka niz przeciery itd...
Ostatnio zmieniony 16 sty 2010, 19:44 przez poccoyo, łącznie zmieniany 1 raz.

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

16 sie 2008, 11:54

Anetka29, - ja jeszcze nie zdążylam Cię powiać, więc witam :)
#ania#, - :ico_olaboga: biedna biduka, może coś zjadłąś co Cie tak zemdliło, a Jaś pewnie odpoczywał sobie. Dobrze, że przeszło wszystko :ico_sorki:
betka, - słuszna racja z tymi słoiczkami. Zawsze wiesz co jest w środku.

Ja dziś wstałam o 7 bo myślałam, ze i brzuszek pęknie i szybko musiałam do toalety :ico_haha_01: I juz się nie kładłam bo o 8 miałam juz krs buzikiem i ludków woziłam, taki ze mnie pracuś. A wczoraj mąż zabrał mnie do kina. Fajnie było. I sporo zaoszczędziłam bo sklepy były pozamykane :ico_haha_01:
I kupiłąm dzis Mai bajki ij uz jej czytałam jedną :) Album tez przygotowany, zdjęcia z usg powklejane i opisane.

Pozdrawiam krpelkami deszczu.

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

16 sie 2008, 13:36

dziewczyny - ale jem pyszna kukurydze!!! obiadek jak znalazl. Ostatnio nie mam apetytu. jadlabym tylko frytki (ale nie pozwalam sobie) dlatego kukurydza mi dzis pasuje, nie za b :ico_kawa: rdzo mam ochote na "nie warzywa".
Robie tez obiadcek ale nie dla siebie. Dla meza, szwagrow i tescia. Sa na dzilalce i ciezko pracuja. Co by nie robili to w ten upal tak mozna to nazwac. I zaraz jade na dzialke zawiezc im papu :-) bardzo goroco dzis!!! ledwo oddycham... :ico_chory:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

16 sie 2008, 16:10

betka, gorąco??? U nas dzisiaj leje od rana, właściwie to od wczoraj i jakieś 16 stopni, szczerze to w końcu można normalnie żyć i oddychać..

blumek, całe szczęście mineło.. ale myślałam, że cieńko ze mną będzie.. A Jaś chyba sobie spał w najlepsze, bo dzisiaj od rana tłucze się po całym brzuchu, rano to nawet miałam taką góre na brzuchu, myślałam że mi zaraz brzuch rozerwie, świetnie to wyglądało.. no i standardowo wieczorami próbuje wyskoczyć przez pępek :-) Ogólnie to wszystko wrócio do normy i całe szczęście ;-)

Awatar użytkownika
Anetka29
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 363
Rejestracja: 14 sie 2008, 19:07

16 sie 2008, 16:16

#ania# dobrze że wszystko samo przeszło :ico_sorki: może blumek ma racje z tym zjedzeniem czegoś nieświeżego

u nas pogoda w kratkę, ale wole taką niż upały i duchote

u nas od rana zakupy (kupiłam sobie spodnie, bo już brzuszek taaaki duży i 2 bluzki) humor troszkę lepszy :-D, niedawno wróciliśmy, na obiad czasu nie było ale zostła pomidorówka z wczoraj, a na kolacje pizza będzie - nasza z warzywami :ico_haha_01: a dla M trochę badziej treściwą zrobię :-)

z tymi słoiczkami super pomysł - ja mam juz kilka z jabłek i malin i jeszcze będe robiła tylko na malinki czekam aż dojrzeją. Z czego jeszcze można robić dla dzidzi taki deserek???

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

16 sie 2008, 16:29

Anetka29, ja podejrzewam że to dlatego że wieczorem wziełam no-spe i witaminy, bo rano zapomniałam i zmuliło mnie bo na pusyu żołądek, chwile później P zrobił na kolacje jajecznice na kiełbasce, a przecież to ciężkostrawne, po za tym męczyła mnie zgaga po mizerii od obiadu.. Ale i tak najważniejsze że mineło!!

Ja ze słoiczków mam przeciery z papierówek, pyszne!!

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość