Ale się wkurzyłam właśnie mi posta wcięło,a zapomniałam skopiować,a tyle tam tego miałam
No nic streszczę wam tylko. W koncu dotarłam,przaszam ze nie było mnie ale te dwie impry nie dały mi czasu i sił juz na pisanie! Obie imprezki się udały,w niedzielę skończyła się po 21 bo wichura wszystkich przestraszyła,a byli przyjezdni więc musieli się ewakułować przed 22 jak się zaczęło dziać,a wiało jak cholipa
Stwierdziłamj jedno po tych imprezkach i na roczek już będę mądrzejsza,że tyle zarcia niezrobie
Zostało mi tyle żarcia ze musiałam każdemu porobić paczuszki,bo my byśmy jedli to chyba przez miesiąc! Tak samo ze słodkim,miałam dwa duże tort, tak zeby były tez na niedzile a tu mi zostało po małch kawałkach,a prócz tego miałam jeszcze karpatkę z bitą śmietaną i serniczka!Mówię wam nie ma co się wyświeżać!Ale najważniejsze że juz po...teraz tylko roczek i narazie będzie spokój. Zdjęcia wklęję jak tylko znajdę troszkę czasu,ale juz napewno nie dziś,bo jadę do mamy,a później do kosmetyczki!
Teraz spóźnione ale szczere ze serducha najlepsze życzonka...
Asiula, ale nam rośnie kawaler,zajebiście wyglada w tym gangu
Becia-ale masz dziś do zaliczenia fajowskie zakupki,tez takie lubię,sama przyjemność,co nie? A co do bucików,to mam takie samo zdanie,ze pierwsze buciki powinny być wyprofilowane,bo od nich zależy ukształtowanie sie stópki na późniejsze lata.I zarówno jak przy pierwszym dziecku tak i przy drugim nie szczędze,nie ma co!
Gozdzik-gdzie zdjecie firaneczki
Urmajo-to tak jak mówiłam Majka ma ospe,nieprzejmuj się Michaś i Maks też mieli w głowie(najgorzej tam się smaruje). Ale popatrz na plusy juz bedziemy miały to za sobą,jedna mnie zakaźną
A i żeby nie zapeszyć,to mówia że po ospie jest sie odporniejszym i odziwo jeszcze i odpukać...Michaś niechorował
Przaszam
więcej nie pamiętam
Za to mam dla was pyszną kawusie