Cześć dziewczyny.
Chciałam się Wam przypomniec bo ostatnio w ogóle nie ma czasu, podczytuje systematycznie ale zeby coś napisac to niestety nie ma jak.
U nas pomalutku, do pracy chodze juz codziennie, tylko niedziele wolne są, teraz spędziliśmy całą na działce u moich rodziców, zrobiliśmy sobie grilla. Patryk znowu się podziębił,biedzny chodzi zasmarkany i pokasłuje, mnie coś gardło pobolewa. Mam nadzieje ze sie do poniedziałku wykuruje bo idzie juz do przedszkola. Jestem przerazona i podekscytowana jak to będzie.
Martynka rosnia lae jak patrze na osiągnięcia Waszych dzieciaczków to przyznaje ze Martynka jest w tyle, no ale w koncu najmłodsza

Moja tylko ładnie sama siedzi ale nie podciąga sie i nie staje
Super zdjęcia Waszych dzieciaczków.
Spóźnione życzenia dla solenizantów i wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszej rocznicy dla
Justyny i Kuby
Ja przetworów nie robię bo nie mam na to czasu no i jestem pod tym względem troszkę leniwa
Jola przykro mi z powodu męża, jest bardzo nieodpowiedzialnym człowiekiem. Mam nadzieje ze zrozumie pare rzeczy jak bedzie z daleka od Was, z drugiej strony musiało Cię bardzo zranić to co powiedział

Trzymaj się cieplutko
Powiem Wam że ciężko tak się wkrecić w dyskusję jak długo się nie było na forum, poczytałam ale juz nie pamietam połowy
Jutro mam na 13 do pracy ale na ósmą idziemy do psychologa a potem jeszcze musze zrobic zakupy dla Patryka do przedszkola, nie moga juz czekać.
Wkleje Wam kilka aktualnych fotek
