Pobudki w nocy i ploteczki 5

[pata]

ja też zacznę brać udział hihi jak się wygrywa

[Natashka]

wygrywa sie wygrywa, warto

[kasiekk]

Kacper nie klnie
mówi tylko nonono ,np boli mnie nonono
raz powtórzył kiedyś cholera chyba
a tak póki co nie mówi tak ale napewno koduje w głowie jak już usłyszy

[pata]

kamizelko buziaki z okazji rocznicy ślubu :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: dużo miłości :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:


dobra laseczki uciekam
miłego dnia
kasiekk czekam na zdjęcia z zoo

[Natashka]

Kamilko duzo milosci i radosci we wspolnym pozyciu malzenskim! Kochajcie sie zawsze tak mocno!:ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent:



cholerka wkurza mnie jzu ten aparacik heha jeszcze nawet tygodnia go nie mam , co zjem musze zeby myc bo mi wlazi miedzy zameczki... a kazde mycie zebow jeszcze boli... oby warto bbylo

no ja juz tez mykam

Kasiu czekamy an fotki i relacje

do pozniej laseczki

[kasiekk]

Kamizelko dla Was :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: miłości ,szczęścia i wszystkiego Naj :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

ja tez zmykam w końcu

[Natashka]

hejka
moje dziecko spi prawie od 2 godzin...
bylismy godzinke na zakupach potem od razu pojechalismy na plac zabaw i pozniej od razu do domku spac..
ogarnelam cop musialam i obiad uszykowalam, zostalo go zagrzac i sosu wlac do salaty..
powinnam prasoweac ale mam lenia, wiec moze odloze to sobie na pozniej....

[kamizela]

Dzięki dziołchy za życzenia Muszę wkręcić sięna nowo bo ostatnio miałam lenia Nie wiem czy zajrzę wieczorem bo będziemy świętować hehe. Ale jakby co to do jutra.

[Natashka]

Kamizela wesolego swietowania!

kurcze ja mialam niedawno stresa...bylam z malym na drugim spacerze, znowu poszlimy na plac zabaw a tam osy i kurcze jedna wpadla mu do buzi czy sobie ja na rece przenisol i uzadlila go w jezyk...dzieki Bogu ze wiem ze nie ma uczulenia bo go w zeslzym roku uzadlila juz osa...
ale i tak mialam mega stresa on biedny darl sie jak szalony, zdazyl.am podskoczyc do niego i mu wsadzic paluchy do buzi i wyrzucic ta ose..potem wyciagalam zadlo bo wielkie zostawila pod spodem jezyka..

uspokoilam go i juz jest ok..
teraz juz w ogole bedzie sie bal os, bo i tak sie ich bal...

[ Dodano: 2008-08-27, 20:04 ]
wlasnie ide kapac Oskiego
zaraz potem moze zasnie... taka mam nadzieje przynajmniej i oby pospal do 7 chcociaz bo te jego pobudki o 5 osttanio mnie dobijaly

[kasiekk]

jestem załamana
moja mama ma guza w płucu

ten rok jest jakis przeklęty dla nas