moj Jaspi dzisiaj byl tak marudny, ze juz mam dosc

dzisiaj karmilam go chyba z 7 razy (3 ostatnie karmienia w ciagu ostatnich 4 godzin)
nawalu pokarmu tez nie mam... raczej mam miekkie piersi, ale "przeciekam".. kiedy karmie jedna piersia, pokarm wyplywa z dwoch
teraz mam chwile spokoju, nakarmilam go i lezy spokojnie.. mam nadzieje, ze dzisiaj jeszcze tylko raz possie i pojdzie spac jak zwykle na 6-7 godzin
cos mu tez wyskoczylo na twarzy, czerwone krostki - ale to tylko twarz.. podejrzewam, ze albo jest uczulony na nasz proszek (kladziemy go na naszym lozku - posciel prana w normalnym proszku..), albo na moj krem/puder do twarzy (lub krem A.)... no albo dostal jakiejs alergii pokarmowej, chociaz nie wiem.. bo to tylko na buzce ma, nie na calym ciele

musze go poobserwowac..
aha, dziewczyny,
marcia_pod z watku Noworodki i Niemowleta chciala, zeby przekazac, zeby dziewczyny, ktore jeszcze sie nie dopisaly na wielka liste bobasow, zrobily to (naturalnie, jezeli maja ochote)

poki co sa tam tylko 3 sierpniowe dzieciaczki.. a nas przeciez wiecej bylo
lece luknac na jakis film, poczekam na karmienie (o ile nie padne).. i do wyrka

dobrej i przespanej nocki zycze!!!