ja nie jestem cierpliwa,fakt,ze tłumaczę i powtarzam ale jak za długo to już drę ryja
Też jestem choleryczką ,moje nerwy za często są wystawiane na próbę no i niestety nie zawsze umiem je okiełznać.To nie znaczy,że znęcam się na dzieciach
po prostu jestem strasznie rozdarta
ale uwierzcie mi,że moja Zuzia potrafi doprowadzić,ze wychodzę z siebie
Za dużo chyba mam stresu na co dzień.Ale walczę z tym jak sie da i mam nadzieję,że jak sie wszystko unormuje w moim zyciu to i z nerwami nie będzie problemu
Czasami mam zdarte gardło