shoo kwestia przyzwyczajenia...najgorzej było na samym poczatku,kiedy Piotruś godzinami wisiał na cycu,a Iza czuła się chyba troche odrzucona,choć starałam sie jej poświęcić jak najwięcej czasu...potem Piotrkowi się unormowało,je co 2,5-3 godz.,dużo śpi,więc mam czas dla Izy...poza tym Iza jest baardzo samodzielna,sama zrobi siku na nocnik,sama weźmie sobie soczek czy np kromeczkę chleba. Jak trzeba to fajnie bawi sie sama,maluje,układa puzzle...ja nie narzekamszkrab, BeataW, podziwiam Was, ze wychowujecie dwojke szkrabow naraz, ja sobie probowalam wyobrazic jakby to bylo, jakby mi jeszcze jakis brzdac platal sie pod nogami, kiedy zajmuje sie tym, ktorego teraz mam
Pewnie gorzej jest,jak jest mniejsza różnica wieku
Piotrkowi pomógł na kolki), nie probowalam jeszcze dawac tego mlodemu (Infacolu), ale podobno skutecznie pomaga sie odbic...
margarita83, słodziutka niunia