Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

07 wrz 2008, 15:20

zborra, ale ja znam glizdunie bo byli u mnie jak byli na urlopiku w polsce
ja poprostu wiem ze taki wydatek w ramach tysiaka nas nie stac
ale kto wie moze zbiore kaske i troszke pozniej

a u mnie dzisiaj zlot rodzinny bo u mamy smierdzi lakierem wiec obiad u mnie
na szczescie wszystko przywiezli ze sobą bo ja mialam jeszcze na glowie dziaiaj grzyby na ktore moj mądry mąż pojechal od rana
teraz odsypia

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

07 wrz 2008, 15:49

taaaa...dzien bez tv to i owszem ale bez kompa nieeeee...bo chcialam z mama pogadac i musialam uruchomic te piekielna maszyne...a teraz skoro A. i Maya poszli polazic na dwor to ja wskoczylam tu do Was....

o czym tam pisalyscie...hmmmm....no o kosciele bylo,wiec ja wierzaca ale z praktyka w UK to mi nie idzie...w PL zawsze chodzilam do kosciola tu na poczatku sie zrazilam jak sie w kosciele polskim bili pijacy na mszy a ksiadz nic....straszne wrazenie :ico_olaboga: ....w ciazy puchlam 5 min. po wejsciu do kosciola,a teraz pracuje na 9.00 a masza na 10.30 wiec nawet nie wyrabiam.....no i nie chodze :ico_noniewiem: ...czasem mam chec ale teraz nie mam jak :ico_noniewiem:

Lady,no bol biegania za dzieckiem to my tez dobrze znamy...choc powiem Ci ze Maya ladnie sie sama bawi i nawet jak juz gdzies jestesmy z nia to wszyscy sa w szoku ze sama sie soba zajmuje...z tym ze lubi poogladac sobie rozne rzeczy-nawet te ktorych nie powinna...a np. meble typu szklany stol albo szklane drzwi mnie przerazaja wiec wole za nia polazic zeby nie zbila przypadkiem....

u mnie dzis na obiad bylo pyszne leczo w wykonaniu mojego A....no i przed obiadem skoczylismy do miasta i kupilam sobie tuniczke :-D ...juz mi sie od dawna podobala na wystawie no i kupilam....ale wiecie co?rozmiar XS czyli 34.....malo fajny rozmiar...nosilam taki ciagle w szkole sredniej i jakos mi sie nie bardzo widzi....moze troche przytyje teraz jak juz nie karmie?? :ico_sorki:

Kamizela,jak ma sie Wikus???i jak cyce i wogole jak te tapsy dzialaja??

Awatar użytkownika
Gosia A
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2477
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:01

07 wrz 2008, 17:25

dzień dobry !!! wróciłam .. było fajnie - opalona i wogole - szczegóły dzis lub jutro - no tpo pa :-D

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

07 wrz 2008, 18:04

Gosia,ja w takim razie wierze Ci na slowo ze jestes jak czekoladka :ico_oczko: ...bo na fotki chyba nie mam co liczyc co? :ico_noniewiem: ......ja ciagle czekam na Twoje opowiesci zalegle i nici...zwodzisz mnie i zwodzisz.....a ja dalej zekam :ico_haha_01: a juz o fociach Huberta nie wspomne...chyba zobaczymy go na jego 18-nastce jak panny bedzie obtancowywal :ico_haha_01: ....bo predzej to chyba nie da rady....hmmm

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

07 wrz 2008, 19:32

no cześć!
my wróciliśmy od cioci po 17, teraz biegamy za Hanią, bo ona ma dziś tyle energii że szok!!! może uda mi się w najbliższym czasie wrzucić film na youtuba...jak jadła kaszkę :ico_haha_01:
Lady u nas to samo...ja mam palpitacje serca przy każdym wyjściu do ludzi z Hanią...bo ten oszołom to ciągle w biegu...kto poznał to wie o czym mowa :ico_haha_01: i ja czasem nie mam ochoty na takie spotkania towarzyskie, jak nawet usiąść nie mogę. Do tego J zawsze olewa sprawę, tak jak dziś w kościele...ja spocona, zgrzana i zła...a jaśnie pan obserwuje...
Sikorka no i jak minął dzień???
Jagódka :ico_wstydzioch: no właśnie, przecież Wy się znacie...hehehe, sorki...jakoś mi umknęło...
Glizdunia Ty się martwisz...a ja bym się cieszyla z takiego rozmiaru...a niestety ciągle stoję z wagą w miejscu i też mi się to nie podoba...i gratki za dzien bez tv...u nas chyba się to nigdy nie uda...J uzależniony od tv bardziej niż ja od kompa :ico_haha_01:
Gosia...Glizdunia ma rację...Ty nas zwodzisz i obiecujesz...a mojego zięcia jak nie widać, tak nie widać... :ico_placzek:

uciekam wybawić Hanutę do końca...a ta mała gnidka szaleje...heheheh

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

07 wrz 2008, 19:48

Zborra,no to masz dzis dzien w biegu doslownie :ico_haha_01: :ico_brawa_01:

u mnie juz cisza,az nie moge w to uwierzyc...Maya padla juz o 18.30 a juz godzine wczesniej smecila ze chce isc spac....ale to przez to ze spala dzis 30 min. w aucie tylko wiec za malo na nia troche...a mnie teraz juz znow lapie jakas grypka chyba...i oczy lzami naplywaja i katar jakis...zaraz ide po greipfrua lepiej....

dzien tez niestety nie byl bez tv bo inaczej nie dalo sie nakarmic Mayci przy zupie :ico_noniewiem: ...leczo juz jadla bez tv.....no ale....

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

07 wrz 2008, 20:39

Żebyś wiedziała...ale dzięki Bogu dziecię padło zmęczone...hurra! więc ja dalej w tym nexcie grzebię i przebieram...i potem mnie cena przeraża..ale co tam! na dziecko to człowiek jak debil wyda...nawet jak niby nie potrzeba jej więcej ubrań, bo przecież szafy w szwach pękają...ale głupia matka kupi więcej..
a jedzeniem przed tv się nie stresuj...ja chcę Hanię szkolić w jedzeniu, żeby w kuchni, przy stoliku, żeby się nie rozpraszała zabawami itp...ale czasem sama dla świętego spokoju ją ciągnę przed tv bo wiem, że zje...no i jak to dizecko ma być normalnie jak matka debil?

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

07 wrz 2008, 20:44

heloł z wieczora. U nas weekend częściowo udany. Wczoraj super. Byliśmy w zoo. Alicja zachwycona. Jej nowe ulubione słowo to afa (żyrafa) :-D. Pobudki w nocy co półtorej godziny, odezwały się dziąsełka. Dziś Ala nieznośna, nic nie chciała, tylko na rączki. Bobodent w ciągłym użyciu + herbatka z meliską. Wszelkie jedzenie "nie! beee!!" rano nawet butli nie chciała. Obudziła sie o 5, wypiła zimną herbatkę, przysnęła na 2h, i nie chciała mleczka. Czekała do 8rano na śniadanie, zjadła pół kromki chleba i wypiła kilka łyków anatola. Potem był koło 12jogurt, następinie odrobina ziemniaczków z wołoiną w sosie, i dopiero teraz skusiła się na kaszkę. . Ja zaraz zmykam pobiegać, mimo że trochę pada, ale wiem ze jak dziś w taką pogodę nie pójdę to już tyłka wiecej nie ruszę.

GLIZDUNIA, ja mam dzień bez tv codziennie, bez komputera też mogę sie obyć. Np wczoraj nawet go nie odpalałam, a dziś teraz tylko zajrzałam co u Was słychać
GLIZDUNIA, przynajmniej masz jeden rozmiar wszędzie :) a ja w pasie 36 a góra czasami 40......

było coś o wierza i kościele. Ja ostatni raz w kościele byłam na wielkanoc. Chodzę tylko na masze w świeta. . U spowiedzi byłam ostatni raz przed ślubem czyli prawie rok temu. Jak Ala trochę podrośnie to pewnie będę z nią chodzić, ale dopiero jak zacznie cos kumać i bedzie potrafiła usiedzieć w miejscu. Narazie nie czuję potrzeby uganiania sie za nią jeszcze w kościele. Jak bedzie starsza to dam jej wybór taki jak dostałam od moich rodziców. Do komuni pójdzie napewno a potem zobaczymy. Jak miałam może 12-13 lat moi rodzice powiedzieli mi jedną rzacz na temat wiary. "Każda wiara jest piękna i dobra, tylko trzeba szczerze w nią wierzyć" tak też powiem Ali jak będzie wystarczająco duża

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

07 wrz 2008, 21:24

Ewcik,no masz fajnie bez tych pozeraczy czasu skoro ich nie potrzebujesz..naprawde...tylko ze ja nie wychodze z domu w te nasze pogody...i mozna jopla dostac tak "na such"bez dostepu do swiata i kolorow!!! :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

07 wrz 2008, 21:26

No dzień dobiega końca i tak jak pisałam poszliśmy do rodziców na obiad, potem lody i wesołe miasteczko, potem jeszcze Karol się pobawił z dziećmi pod blokiem, on uwielbia te zabawy, jest tu u nas grupka takich dzieciaczków prawie sami chłopcy w wieku trzech - czterech lat, jedna dziewczynka 2 latka, dzieciaczki codziennie wynoszą jakieś zabawki, dziś były dinozaury :-D i się bawią, a karol je naśladuje, dziś nosił dinozaura i ryczał :-D przezabawnie. A i ja mam towarzystwo bo mamuśki z dziećmi siedzą :-D
o powrocie tradycyjnie, kolacja, chwila zabawy i spanko, ja zaraz wskakuję pod prysznic i też idę dziś wcześniej spać, bo jakaś niewyspana jestem.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość