Ten pierwszy lek znam z nazwy, bo moja kolezanka ma nerwicę i wiem, ze brala ten perwszy lek przez ciąże,po konsultacji z lekarzem o czywiscie bo w ogole miala przejscia, bala sie porodu i w ogole wszystko ja przerastalo. Chodzila do psychiatry i non stop do gina. A co do tego drugiego leku to nie wiem, pierwsyz raz slysze. Wiadomo, ze kazda chemia ( nawet syrop na kaszel ) trzeba ograniczyc do minimum, ale nie sadzę, by to mialo wiekszy wplyw na dziecko.
Tylko spokoj Ci potrzebny, bo wiecej zaszkodzicsz ciazy swoim zamartwianiem sie niz pewnie tymi lekami. Popros lekarza o dodatkowe badania, by byc spokojną. Powodzenia i zagladaj czesciej
Trzymam kciuki!