chyba 
a tu moja pierdoła ostatnio z tatusiem na rowerku,zdjecie robiłam z okna
u nas tez słoneczko wyszło
hej i ja się witam
i od razu mówię że z tym krzyczeniem i histerią to u nas tak samo
wiecie czasami tak jak np dziś nie mam siły , kurcze i zastanawiam się co sobie sąsiedzi myślą , sam nie wiem co bym myślała jak bym słyszała takie histerie
już czasem zastanawiam się czy nie dać mojemu dziecku klapsa ,skoro ta metoda lekceważenie słabo działa a znowu za chwilę dziecko jest aniołkiem wtedy chyba gryzły by mnie wyrzuty sumienia
ehhh musimy to przeczekać ,kiedyś będziemy się z tego śmiały
a i stawiam
z okazji 4 rocznicy ślubu
i od razu mówię że z tym krzyczeniem i histerią to u nas tak samo
wiecie czasami tak jak np dziś nie mam siły , kurcze i zastanawiam się co sobie sąsiedzi myślą , sam nie wiem co bym myślała jak bym słyszała takie histerie
już czasem zastanawiam się czy nie dać mojemu dziecku klapsa ,skoro ta metoda lekceważenie słabo działa
a znowu za chwilę dziecko jest aniołkiem wtedy chyba gryzły by mnie wyrzuty sumienia ehhh musimy to przeczekać ,kiedyś będziemy się z tego śmiały
a i stawiam
z okazji 4 rocznicy ślubu
pata, wszystkiego najlepszego
Fillipek chory. Wczoraj dostał wysypki dziwnej na szyjce i pleckach, dzisiaj rano jak sie obudził to sie przeraziłam
cały w takiej pokrzywce niby był, nawet buzie miał wspuchniętą
no to szybko do lekarza pojechalismy, jakas alergia pokarmowa,
odrazu do przychodni pozniej pojechałam bo dostał zastrzyk, Corhydron, dobrze ze tylko jeden, bo tak przerazliwie płakał i ja razem z nim,
pielegniarka mówi ze to bardzo bolesny zastrzyk , ale tak biedulek przrazliwie płakał, rzeczywiście musiało bolec bo jak dostawał szczepionke to nigdy nie płakał
no i ma tabletki i syropik jeszcze no i wapno mam dawac i pudrodermem smarowac.
zastanawiam sie tylki po czym to sie stało. do głowy mi przychodzi tylko winogron , nektarynki i broskwinie, narazie to mu odstawie
kasiekk, piękny storczyk, ja tez mam taki kolor, tyle ze mi juz przekwitł
Fillipek chory. Wczoraj dostał wysypki dziwnej na szyjce i pleckach, dzisiaj rano jak sie obudził to sie przeraziłam
cały w takiej pokrzywce niby był, nawet buzie miał wspuchniętą no to szybko do lekarza pojechalismy, jakas alergia pokarmowa,
odrazu do przychodni pozniej pojechałam bo dostał zastrzyk, Corhydron, dobrze ze tylko jeden, bo tak przerazliwie płakał i ja razem z nim,
pielegniarka mówi ze to bardzo bolesny zastrzyk , ale tak biedulek przrazliwie płakał, rzeczywiście musiało bolec bo jak dostawał szczepionke to nigdy nie płakał
no i ma tabletki i syropik jeszcze no i wapno mam dawac i pudrodermem smarowac.
zastanawiam sie tylki po czym to sie stało. do głowy mi przychodzi tylko winogron , nektarynki i broskwinie, narazie to mu odstawie
kasiekk, piękny storczyk, ja tez mam taki kolor, tyle ze mi juz przekwitł
Kasiu dzielny Pelus bna takim duzym rowerku juz jezdzi 
a storczyk piekny i ma tyle kwiatow wow.. ja to reki nie mam do kwiatow, ale moze jak juz zostaniemy sami i wszystko po swojemu zaczniemyy urzadzac to wtedy moze sprobuje ukwiecic doemk, moze mi wszystkie kwaty nie padna hehe
Ludmilko dobrze kochana ze szybko zareagowalas. moze Filipek tak zareagowal bo owoce moze strasznie mocno spryskane
oby mu szybciutko zeszla ta wysypka
ja zaczynam praasowanie przy pomocy mojego czorta melgo, oby ta chec do pomagania zostala do pozniej jak juz bedzie starszy hehe, moze zona bedzie miala z niego pomoc...
potem zostana mi jeszcze jablka do przerobienia... znowu dzis tato nawiezie od wujka z dzialki pelno... beda mi sie snic po nocach 
a storczyk piekny i ma tyle kwiatow wow.. ja to reki nie mam do kwiatow, ale moze jak juz zostaniemy sami i wszystko po swojemu zaczniemyy urzadzac to wtedy moze sprobuje ukwiecic doemk, moze mi wszystkie kwaty nie padna heheLudmilko dobrze kochana ze szybko zareagowalas. moze Filipek tak zareagowal bo owoce moze strasznie mocno spryskane
oby mu szybciutko zeszla ta wysypkaja zaczynam praasowanie przy pomocy mojego czorta melgo, oby ta chec do pomagania zostala do pozniej jak juz bedzie starszy hehe, moze zona bedzie miala z niego pomoc...
potem zostana mi jeszcze jablka do przerobienia... znowu dzis tato nawiezie od wujka z dzialki pelno...
beda mi sie snic po nocach 
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość