Witam ! Już popołudnie
a ja dopiero zasiadam.Nocka oki padłam jak niemowlę bo wczoraj, byłam zrobić włoski koleżance ,a druga tez przyjechała puzno ,żeby jej też farbnąć więc cały dzień przestałam i spanko było super ani razu się nie obudziłam
.A dziś mam lenia prze okrutnego nic mi się nie chce.Zrobiłam obiadek i myślę ,że na tym skończę chyba,że mnie jakaś wena na sprzątanko złapie choć wątpie
Dziewczynki Mam pytanko do tych które maja najbliżej porodu kiedy ciuszki prasujecie, bo uprane już mam chciałam je wysuszyć na dworze puki pogoda była, ale z prasownkiem nie wiem kiedy zacząć, żeby nie za wcześnie ?Wiecie co teraz bardziej się stresuje tym wszystkim niż przy Aduni jak miała przyjść na świat
Jednym słowem chyba dojrzalsze macierzyństwo jest bardziej stresujące
Za bardzo człowiek jest świadomy wszystkiego i bardziej się przejmuje.Wtedy dla mnie ważne było tylko żeby dzidzia była zdrowa a reszta się ułoży i w zasadzie tak było, a teraz wszystko jest najważniejsze i najśmieszniejsze że nawet myśl o kąpieli mnie przeraża ,czy dam rade a przecież Adusie sama kąpałam i w ogóle się wtedy nie bałam.Ogólnie się zastanawiam jak to się poukłada jak sobie dam radę
.He he he to głupie
ale naprawdę tak mam .Na starość dziwaczeje aż wstyd
[ Dodano: 2008-09-12, 13:58 ]
wiola85, twój brzusio jest idealny jak na ten tydzień fajniusi i zgrabniusi