moj jest subtelniejszy, zaczyna kolo polnocy i do drugiej nie ma mowy zeby oko zmruzycMoj maluch wieczorami szaleje-kopie az brzuch mi lata
hihiihihhii moj trawi wszystko... oby tylko bylo w konkretnych ilosciach zaczyna skakac fikolki jak tylko cos przelkne, i wszystko mu jedno co to jest - soczek, ciacho, ogorek, sliwka, woda... czy nawet te parszywe zelazoWłaśnie odkryłam, że Kostek nie trawi śliwek...
pod tym akurat sie podpisujeWole sama cierpieć niż patrzeć jak inni to robią, a zwłaszcza bliskie mi osoby.
a do tego opublikuje na tt i ci reklame gratis zrobie co ty na to???Nooooo, ja myyyyślęęęę!!!
ja lepszy sposob znalazlam - to co za male, oddaje rodzicom - "z podziekowaniem"sobie szałas zrobię
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość