Teściowe temat rzeka.... hehe ciekawe jakie my będziemy w przyszłości :)
Kiedyś jeszcze sadziłam że jak wyjdę za mąż to zyskam drugą mamę... myliłam sie i to bardzo. Tesciowa to poprostu mama mojego męża.
Ja niestety jeszcze meiszkam z nią, najbardziej mnie wkurza gdy ona traktuje naszą Marti ajk swoje dziecko, już nie raz mój M zwracał jej uwagę, ale nie pomaga to na długo.... ehh