moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

12 wrz 2008, 14:22

Teściowe temat rzeka.... hehe ciekawe jakie my będziemy w przyszłości :)

Kiedyś jeszcze sadziłam że jak wyjdę za mąż to zyskam drugą mamę... myliłam sie i to bardzo. Tesciowa to poprostu mama mojego męża.

Ja niestety jeszcze meiszkam z nią, najbardziej mnie wkurza gdy ona traktuje naszą Marti ajk swoje dziecko, już nie raz mój M zwracał jej uwagę, ale nie pomaga to na długo.... ehh

Awatar użytkownika
Kolka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3779
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:38

12 wrz 2008, 21:02

Kiedyś jeszcze sadziłam że jak wyjdę za mąż to zyskam drugą mamę... myliłam sie i to bardzo. Tesciowa to poprostu mama mojego męża.
ja tak samo się pomyliłam.... Moja teściowa to więcej niż mama męża... Anioł Stróż ma chyba mniej roboty....

Awatar użytkownika
IVI90
Seryjna gaduła
Seryjna gaduła
Posty: 451
Rejestracja: 13 wrz 2008, 21:33

14 wrz 2008, 22:11

Czesc
Jestem z USA i mam 18 lat, mojego przyszlego meza matka jest z Wloch i jest naprawde bliska mojemu sercu. Zwlaszcza teraz gdy dowiedzial sie o ciazy. Mieszkam z Gregiem on ma 28 lat i jest swietnie zapowiadajacym sie prawnikiem, pracuje razem z ojcem i bratem w rodzinnej firmie. Tesciowa jest osoba bardzo zyczliwa, powiedziala ze kobieta ktora pokocha jej syna zyska w jej oczach szacunek i milosc. Greg dzis rano wyjechal na szkolenie do LA na caly tydzien. Jak moj kochany wraoci w domu ma odbyc sie uroczysta kolacja, dzis tesciowa pomogla wybrac mi suknie na ta okazje. Jutro jedziemy razem zamowic sypialnie, bo teraz gdzie spimy to raczej gabinet z masa ksiazek komputerem stacjonarnym i laptopem :-D Prawie biuro. Tesciowa przyjechala do USA i slabo mowila po angielsku, teraz to kobieta z klasa i nie pozbawiona dobrego smaku. Pomaga wielu ludziom i jest bardzo szczera i otwarta. Jako dziecko byla bardzo biedna i patrzy w glab czlowieka. Mam nadzieje ze zostanie moja druga matka. :ico_ciezarowka:

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

15 wrz 2008, 07:49

IVI90, zycze tobie z calego serca aby tak swietne relacje juz pozostaly ,bo wiadomo ze to jest trudna sztuka :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Kolka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3779
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:38

15 wrz 2008, 15:05

IVI90, ja również mam nadzieję, że nic się nie zmieni w tej kwestii. Z tego co piszesz to sielanka. U mnie tez na początku było tak słodko, a teraz... Oby u Ciebie nic się nie zmieniło :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
IVI90
Seryjna gaduła
Seryjna gaduła
Posty: 451
Rejestracja: 13 wrz 2008, 21:33

15 wrz 2008, 22:15

Dziewczyny Wy mnie nie straszcie :ico_szoking:
Mam nadzieje ze bedzie dobrze, ale wszystko sie okaze jak dziecko sie urodzi :ico_oczko:

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

16 wrz 2008, 20:07

IVI90, wloskie rodziny sa znane z tego, ze sa bardzo silnie ze soba zwiazane.. tzn. czlonkowie rodzin :-) tak mi na mysl przychodzi stereotyp Wlocha (syna) - mieszkajacego z mama jak dlugo sie da.. ale to nie Wasz przypadek :-)

Zycze Ci powodzenia w kontaktach z tesciowa, ja z moja mam swietny kontakt (moze dlatego, ze widzimy sie 2 razy w roku?? hehe). A tak serio, to bardzo ciepla i troskliwa kobieta, Angielka (co moze sie wydawac niemozliwe :P)... Mimo wszystko musze jednak powiedziec, ze ciesze sie, ze nie mieszkamy z rodzicami - moimi, czy mojego faceta :ico_brawa_01: Niezaleznosc to jest TO!

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

17 wrz 2008, 07:52

IVI90, nie musi byc zle :ico_oczko: ,jesli jest madra kobieta to na pewno bedzie oki :-) zycze tego :-) poza tym nie wszystkie tesciowe sa jedzowate , niestety w duzej mierze to zalezy tez i od nas jak i od mezow naszych ,a wiadomo ze kazdy z nas chce dla drugiego dobrze ,wazne by tej granicy nie przekroczyc :ico_oczko:

Awatar użytkownika
IVI90
Seryjna gaduła
Seryjna gaduła
Posty: 451
Rejestracja: 13 wrz 2008, 21:33

20 wrz 2008, 15:15

shoo masz racje, oni sa ze soba bardzo zwiazani :-D
Ale Greg nie jest mamin synkiem, juz kilka lat mieszka sam :ico_brawa_01:
Teraz gdy go nie ma, mam duzo czasu do rozmyslania. Dostrzegam rzeczy ktorych wczesniej nie widzialam np. Nie jestesmy jeszcze po slubie a jego mama dzwoni i sie pyta czy moze przyjsc. Wiem ze sa to drobiazgi ale z doswiadczenia wiem, ze od drobiazgow sie zaczyna- prawda. :-) :-)
Ona nie docieka, nie dopytuje sie :-D nie komentuje pewnych sytuacji, a to duzo- prawda.

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

21 wrz 2008, 12:51

IVI90, i powuiedz jak komus takiemu mozna robic pod gorke :ico_noniewiem: zycze powodzenia a kontaktach z tesciami :-)

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość