Justynko mi tez sie smiac zachcialo jak to przeczytalam, ale faktycznie nie jest fajnie jak male dziecko nagle z takim slownictwem wysokczy..
a ja wam powiem ze ten moj czort nie zapomnial o tym "fack"
jak sie pobrudzi mocniej czym, lub jak cos nie tak zrobi to mowi fak i od razu dumny jka paw
juz mu mowilam ze to bardzo brzydko i w ogole zle, czasem poslucha i obiecuje ze jzu nie ebdzie ale o obietnicach tez zapomina
my juz sami, mala poszla o 15:30, jutro nie przychodzi bo mam jej ma wolne czyli w tym tygodniu tylko 3 dni bedzie
Martynko normalnie juz je ta dziewczynka bo gdyby sie okazalo ze je sloiczki te wstretne to bym zazadala wiecej, albo zeby mama sama przywozila jedzenie..ale ja sie nie dziwie ze ona nie je tych sloiczkow, Oskar tez nie lubil ich, nie raz jak probowalam to az mnie wstret ogarnial.. blee... widocznie moej dziecko ma zdecydowanie bardziej wyrobiony smak , moze po tatusiu...bo ja tez zbyt mocno przyprawionego nie jadam...
a gdzie Ewelinka miala byc w niedziele juz..czy mi sie cos pokielbasilo??
Iwonko kurcze ja juz tez bym ch//ciala z wami wszystkimi sie strasznie spotkac... a tu ciezko z tym bedzie..ale licze ze w przyszle wakacje jakos damy rade
ok ;lece szykowac tego probnegop torta, nasypie 2 proszki do pieczenia i jak nie urosnie to nie wiem juz co zrobic, skleje 2 polowki aby stalo hehe...
[ Dodano: 2008-09-15, 16:27 ]
Iwonko a widzisz, prezentacja dobrze poszla-wiedzialam ze tak bedzie-nie bylo innej opcji nawet! na drugi raz nie ma co sie stresowac...!