Dzieciaczki mam z terminem KWIECIEŃ 2007

[Kolka]

Cześć Co to ja miałam napisać...

chyba dlatego,że wtedy nie miałam cyfrówki i nie wklejałam zdjęć

ano pewnie dlatego nie pamiętam, hehehe
Hektorka, czekam na fotki liliowego denaturatu. Ciekawe czy taki jak mój?? Jak się nazywa farba? Zdrówka dla Kamcia.

prawdziwe wesele ciagle przed nami

Nie ma co żałować... Mówię z własnego doświadczenia i z własnego punktu widzenia... Najważniejsze, że dobrze sobie żyjecie... Z tym weselem różnie bywa, goście się rozejdą i zaczyna się szara rzeczywistość, jeśli nie piekło bo i tak bywa... Ja teraz oglądam swoje wesele, kilkanaście razy dziennie i mam mieszane uczucia... Patrzę jaka KIEDYŚ byłam szczęśliwa,a teraz sama nie wiem jaka jestem... Niby nie jest źle, ale to nie to co obiecywały nasze miny... Dlatego powtarzam... to jak żyjecie z dnia na dzień jest ważniejsze od tej jednej nocy... A nawiasem mówiąc... Brałaś ślub 4 dni po mnie Mamy prawie ten sam staż małżeński Już dawno to przyuważyłam, ale jakoś zapominałam wspomnieć
Mróweczka,

czego gratulujesz??

sukcesów w odstawianiu Elviska od cycocha

i moj kochany Synalek tak ładnie chodzil z mama za raczke...juz nawet tak nie zwiewa,biegac biega ale niezwiewa w druga strone jak kiedys...przyzwyczail sie juz chyba i woli chodzic niz siedziec pamietam jak w wozku mu sie szybko nudzi i Go wypuszczalam to wylatywal jak z buszu i Go ganialam wszedzie a teraz jest luksik

mówiłam już dawno, że trzeba publicznie naskarżyć na dziecko, żeby poprawa była To ja go może chwalić nie będę, bo przechwalę?
A propos- moja Julka źle zasypia i budzi się w środku nocy bez powodu...................... oby ten post pomógł................
To ja zmykam do łóżeczka. Do jutra.

[katrin]

Kolka-mam nadzieje,ze post pomogl i Julcia przespala nocke,a z weselem masz 100 % racji,ono nie gwarantuje szczescia,ale mi zalezy nie tyle na weselu co na koscielnym sakramencie malzenstwa.Zobaczymy,moze w koncu doczekam sie chwili kiedy maz bedzie chcial konkretnie na ten temat cos ustalic.Na razie ciagle ma na ta sprawe czas.

Mroweczka-stalas sie dla mnie swiatelkiem w tunelu,sprobuje uwierzyc,ze moj Antos tez kiedys grzecznie pojdzie ze mna za raczke.

U nas bardzo,bardzo zimno.Gdzie te lato????

Odkrylam,ze oprocz Teletubisiow,bardzo uwage przykuwa Dobranocny Ogrod.Tylko z jedzeniem obiadkow ostatnio cyrki,zanim da sie przekonac do pierwszej lyzki to ja mam ze 100 siwych wlosow.Prosze o tone cierpliwosci.

[caro]

cześć dziewczynki, widzę,że skarzymy na nasze dzieci

Mróweczka dla młodego, dobrze,że grzecznie chodzi, u mnie to bedzie trochę ciężej, bo ja to nie mam teraz cierpliwosci do nauk i po prostu jak muszę za nim biegać to brzuchal mnie boli i u nas raczej wózek minimum przez rok....kiedyś się śmiałam z takich duzych dzieci w wózku, a teraz to samo będzie ( no teraz jak widzę to już sie nie śmieję )

Katrin a ja Ci powiem,że weseliska nie żałuje, bo to tylko raz w zyciu, a co sie nabawiłam to moje i wspomnienia niezapomniane ,az mi sie łezka w oku zakręciła....pewnie,ze może inaczej sobie wyobrażałam małżeństwo, ale tak naprawdę to ja też inaczej wyobrażałam sobie bycie mamą , ale ogólnie to jestem szczęśliwa

ech nie wiem co mialam jescze napisac

A propos- moja Julka źle zasypia i budzi się w środku nocy bez powodu...................... oby ten post pomógł................

pamietasz ja też pisałam jeszcze jakis czas temu,ze Oskar tak sie budził po pare razy w nocy i mu przeszło , tylko,ze znowu budzi się o 6-tej

u nas też zimnica sie zrobiła, jezuuuuuuuuu

[hektorka]

Hej laseczki jak obiecałam jestem.
Dzisiaj już luzik, czyli żadne sprzątanie już nie czeka, mówie wam jestem przeszczęsliwa ze to się już skończyło czyli remont u teściowej zakończony, prawie wszystko mój mężus robił sam, wieć biedulek też się namęczył a dzisiaj juz wrócił do normalnej pracy, szkoda mi mojego męzulka, bo zamiast na urlopie odpoczywać to ten zapierdzielał.


caro, spóznione zyczonka z okazji rocznicy, jak juz pisałam pieknie wyglądasz, i naprawde takie ciepełko promienieje od ciebie, a Filipek rosnie bo brzucholek teki fajniusi i okrąglusi.

katrin, duże
dla Antosia za chodzenie, a z męzulkiem to się wyściskałam tylko przez ten remon nie miałam czasu wejśc tu do was, bo ciągle słyszałam: podaj mi to idz po to, a może byś zrobiła to. Wiec poprzedni tydzień momen zleciał.
Mam nadzieję że męzulek wreszcie podejmie decyzje i weżniecie ślub kościelny.
Mój męzulek nie chciał brać slubu kościelnego ale ja się uparłam no i przed samym sakramentem jak jeszcze nie weszliśmy do kościoła wiecie co powiedział, " No teraz będzie przedstawienie, i mam nadzieje że ksiądz szybko skończy ten teatr" Był bardzo przeciwny, ale ja mu wytłumaczyłam że te sakrament będzie mial tylko raz.

No i maly się budzi

[ Dodano: 2008-09-15, 14:48 ]
Hej laseczki jak obiecałam jestem.
Dzisiaj już luzik, czyli żadne sprzątanie już nie czeka, mówie wam jestem przeszczęsliwa ze to się już skończyło czyli remont u teściowej zakończony, prawie wszystko mój mężus robił sam, wieć biedulek też się namęczył a dzisiaj juz wrócił do normalnej pracy, szkoda mi mojego męzulka, bo zamiast na urlopie odpoczywać to ten zapierdzielał.


caro, spóznione zyczonka z okazji rocznicy, jak juz pisałam pieknie wyglądasz, i naprawde takie ciepełko promienieje od ciebie, a Filipek rosnie bo brzucholek teki fajniusi i okrąglusi.

katrin, duże
dla Antosia za chodzenie, a z męzulkiem to się wyściskałam tylko przez ten remon nie miałam czasu wejśc tu do was, bo ciągle słyszałam: podaj mi to idz po to, a może byś zrobiła to. Wiec poprzedni tydzień momen zleciał.
Mam nadzieję że męzulek wreszcie podejmie decyzje i weżniecie ślub kościelny.
Mój męzulek nie chciał brać slubu kościelnego ale ja się uparłam no i przed samym sakramentem jak jeszcze nie weszliśmy do kościoła wiecie co powiedział, " No teraz będzie przedstawienie, i mam nadzieje że ksiądz szybko skończy ten teatr" Był bardzo przeciwny, ale ja mu wytłumaczyłam że te sakrament będzie mial tylko raz.

No i maly się budzi

[ Dodano: 2008-09-15, 14:55 ]
o skopiował mi się post ciekawe dlaczego

[ Dodano: 2008-09-15, 15:00 ]
Kolka, dla naszej małej Juleczki za mówienie już po Polsku.
Kamilek równiez mówi, ale jak nie potrafipowiedziec tomówi że "jest tam"
A kolor teściowa ma fiołkowy, chyba zła nie będzieze i j a wkleiłam tu

Pózniej powlkejam Kamilka zdjęcia bo mi j uż siedzi na kolan a c h i ude.rza w klawiature do wieczorka

[Kolka]

Cześć Laski Ja dziś jakaś umęczona, zaraz idę się położyć, dopóki mała śpi.
Hektorka, ten kolor jakby inny niz ten mój, ale chyba bardzo zbliżony... Na tej fotce wygląda przyzwoicie... Sama nie wiem. W każdym razie na mojej ścianie wyglądał strasznie. No mniejsza o to. No to ładnie mąż Ci powiedział przed ślubem. Mój na szczęście nic nie mówił, był za ślubem kościelnym, ale za to teraz anty się zrobił Zawsze wymyśla 100 powodów, żeby nie iść do Kościoła, i obiecuje, że za tydzień W końcu obie odpoczywamy po remoncie. Ja sobie jeszcze poszaleję przez kilka lat, co wakacje, bo sporo do zrobienia mamy. Już mi się nie chce, na samą myśl
Katrin, niestety, muszę naskarżyć drugi raz, bo poprzedni post nie pomógł Mam nadzieję, że Twój mąż zmieni zdanie.... Oczywiście, ze względu na Ciebie.
teraz ja Was zasypię fotkami. Kilka to skupienie mojej córci podczas oglądania wesela a reszta to jej pomoc w porządkach (nie patrzcie na porozwalane rzeczy, ten tajfun chodzi za mną i poprawia )





[ Dodano: 2008-09-15, 15:52 ]
A teraz ja pokażę nasz eks denaturat

[caro]

Ale Julka śliczna i taksa coraz doroślejsza się wydaje

[katrin]

Kolka-jestem pod wielkim wrazeniem Twojej coruni,zawsze byla sliczna a teraz jeszcze bardziej wypiekniala!A mowia,ze jest sie albo ladnym albo madrym a tu wyjatek piekna mala kobieta i juz taka madra.
Jesli chodzi o kosciol to moj maz nie wyobraza sobie niedzieli bez mszy sw i dlatego to takie niekonsekwentne,ze msza wazna a sakrament malzenstwa juz nie tak bardzo. Mi juz brak cierpliwosci w tym temacie,chyba po raz kolejny okazuje sie,ze najlepiej oba sluby od razu zaplanowac w krotkim odstepei czasu,o ile nie ma mozliwosci slubu konkordatowego jak jest w Polsce.A moze Julce wychodza zeby,czy moze ma juz wszystkie?

Caro-zapomnialam Ci napisac,ze wyniki sa oki Mialam troche stresora,bo to zawsze moze byc cos zlego w tych wynikach z cytologi,ale na szczescie w porzadku,wiec mozemy zaczac powaznie starania.A dwu latek w wozku to zadna tragedia,ja tu widuje w wozkach mnostwo zmeczonych chodzeniem czterolatkow.

Hektorka-fiolkowy Twojej tesciowej jest w porzadku,choc ja akurat tak bym sobie sciany nie pomalowalo,bo wole cieple odcienbie oranzu,pomaranczu czy bezu.Kazdy czlowiek ma prawo do wlasnego smaku i dzieki temu nie jest nudnie na tym swiecie.

Zglaszam zakup lozka do sypialni,bo ostatnio tu Caro dlugo utrzymywala w tajemnicy zakup naroznika,wiec ja informuje na biezaco Wymienilsmy nasze prowizoryczne lozko,ktore przed trzema laty wstawilismy do sypialni tylko na pare tygodni i tak ta prowizorka trwala.

[Kolka]

wyniki sa oki

no to.. do dzieła! Czekamy na rezultaty
I dziewczynki, dzięki za komplementy
Kasiu, miałaś wrzucić fotki biegającego Antosia!! Ja nie zapomniałam! I jeszcze teraz łóżka A co!! Widzisz... nowe łóżko, wyniki OK, więc pewnie szybko nam przybędzie nowa

[hektorka]

katrin, gratulacje zakupu, no to teraz musicie go dobrze wyskakać i sprawdzić czy nie trzeszczą spręzyny, bo ja kupiłam 3 lata temu narożnik i nadaje sie tylko do wymiany jakoś felernie jest zrobiony, niedość że już skrzypi to jeszcze na srodku gdzie ja śpie zrobiło się wgniecenie, darek to się smieje że jestem za cięzka. a waże 55 kg.

Kolka, Juleczka to piekniusia, i jaka gosposia, Kamil również się tak zapatrza w telewizor jak coś go interesuje

Zaraz wkleje zjęcia

[ Dodano: 2008-09-15, 21:11 ]
Mróweczka dla Eryska za to że taki grzeczny chłpak z niego i za rączke chodzi, Kamil raczej taki grzeczny nie jest, leci do mnie jak czegos się boi

[ Dodano: 2008-09-15, 21:21 ]

coś fotosik szwankuje i jakoś mi długo zgrywa

[ Dodano: 2008-09-15, 21:37 ]

[Kolka]

hektorka, extra zdjęcia. Czy na ostatniej fotce Kamcio prosi o ogień?